noovaa pisze:Jest szansa że w zaroślach przetrwa jakiś jeden mały i urośnie zanim go zjedzą ;]
No i fajnie! Spróbuję i jak coś, to później to opiszę.
Na razie pozostaje problem zabezpieczenia gniazda przed ruchem wody, no i zachęcenia bojownika, żeby zbudował je właśnie tam, gdzie ja mu przygotuję miejsce.