Jak napisał Tomek 23 kup 2 prętniki ale jeszcze dokup sobie 1 samice gupika i jak chcesz to 1 zbrojnika

Tomek23 , 112L mają różne wysokości, dlatego podałem taki skład ryb, mój znajomy ma 112L i nie ma za wysokiego akwa a mimo to hoduje skalary i z tego co widze to są zadowolone z warunków bo składają ikre co jakiś czas

moim zdaniem fajne rybki ale musisz dokupić sobie neonów ,danio i miedzików bo lepiej się czują jak są w większej grupie

jeśli masz akwarium które ma mniej niż 30 L to lepiej kup 2 samice bojownika, a jeśli większe to mieszyki,neony ,skalary,gurami itp.

dzięki może wreście uda mi się wyhodować te rybki

takie akwarium jest fajne bo chyba identyczne wymiary kiedyś miałem , a co do rybek to trzymałem gupiki, mieczyki, gurami, żałobniczki,neonki i bojownika.

wolałem zapytać hodowców którzy wiedzą ze swojego doświadczenia ale dzięki też sprawdze

Przyczyną pleśni może być to że ikra została niezapłodniona lub skalary nie "wahlowały"nad nią (czyli nie robił obiegu wody wokół niej, jeśli to jest przyczyną to najlepiej przenieś ikre do innego akwariumu z identyczną wodą i napowietrzaj , aha i akwarium powinno być w ciemnym miejscu lub przykryte...

Moim zdaniem to chyba pyszczak mugł zabić bojownika a glonojad mugł go zjadać . Miałem podobny przypadek ze skalarem (małym), pyszczak jakoś go zabił a glonojad...
glonojady zawsze zjadają martwe ryby ale nigdy się nie spotkałem że glonojad mógłby zabiś inne ryby

bojownika najlepiej karmić wodzieniem i płatkami

już kilka razy wielkopłetwy złożyły mi ikre ale zawsze tylko 1 lub 2 młode ryby przeżywały ,ktoś wie jak się opiekować ikrą i narybkiem???

do takiego akwarium ja bym dał tylko bojowniki 1+3

Bojowniki lubią ciepło najlepiej jeśli trzymasz go samego to podwyż temperature do około 27-29 stopni , a co do choroby też tak miałem z moim bojownikiem ale po jakimś czasie wyzdrowiał

moim zdaniem idealnie trafiłeś z doborem ryb i ilością

ja miałem taki problem ze skalarem ale po jakimś czasie samo znikło , możliwe że wyleczył sie przez podniesienie temperatury bo jak on mi zachorował to podniosłem temperature o 2 stopnie i niestety musiałem wlać do wody MFC z tropicala, na ogół staram się nieużywać chemii ale niemiałem wyjścia. :nie...