Pierwsze oczko wodne.

Rybak4441
Narybek
Narybek
Posty: 61
Rejestracja: 28 sierpnia 10, 12:09
Lokalizacja: Jelenia Góra

Pierwsze oczko wodne.

Postautor: Rybak4441 » 4 października 10, 14:06

Witam! Wczoraj z tatą wpadłem na pomysł żeby założyć małe oczko wodne chcemy zrobić takie 200x150x50 (dłxszerxgłeb) czyli wychodzi 1500l czy to wystarczy na 2-3 karpiki koi?? Jeśli nie to czy mogę trzymać tam jakiekolwiek rybcie??
Pozdrawiam!

[ Dodano: 4 Październik 10, 15:14 ]
Na zime ryby oczywiście będą w domu w dużej misce lub wannie.

Konrad8888rm
Ryba
Ryba
Posty: 169
Rejestracja: 21 listopada 09, 15:32
Lokalizacja: Strzelin

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: Konrad8888rm » 4 października 10, 19:19

Rybak4441 pisze:1500l czy to wystarczy na 2-3 karpiki koi??


Tego nie wiem ale chyba tak.

Rybak4441 pisze:czy mogę trzymać tam jakiekolwiek rybcie??


Tak, karasie ozdobne.

Rybak4441
Narybek
Narybek
Posty: 61
Rejestracja: 28 sierpnia 10, 12:09
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: Rybak4441 » 4 października 10, 21:58

Jednak robię troche mniejsze. :( Będzie miało około 1136l To może lepiej mieć 1 karpika koi i ile wtedy mógł bym dać innych rybek i jakie??

Awatar użytkownika
PAFAWAG
Ryba
Ryba
Posty: 305
Rejestracja: 12 września 10, 01:51
Lokalizacja: WRO / WAW

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: PAFAWAG » 4 października 10, 22:45

Obstawiałbym - tak jak kol. konrad8888rm - karasie (można albo kupić karasie złote, albo uratować kilka ze sklepu zoologicznego sprzedającego tzw. "żywce" - takie uratowane od egzekucji na haczyku ryby są bardzo wdzięcznym obiektem hodowli; w sklepie zwykle są srebrne i poharatane, w dobrych warunkach przybierają piękny zielonozłoty kolor i w kilka dni regenerują nadszarpnięte płetwy i braki w łuskach. Poza tym są niezwykle tanie, ok. 1 zł za jednego karasia ;) ).

Z innych rzecznych gatunków można np. spróbować wzdręgi potokowe, jednak w niedużej ilości (no i te nie są sprzedawane jako żywce, trzeba je sobie złowić samemu na wędkę :P ). Ryby typowo jeziorowe/rzeczne (żeby nie powiedzieć "dzikie") potrafią przezimować w oczku ;)
http://www.wroclawska-kolej-ogrodowa.pl.tl
http://www.rail.phototrans.eu/16,600,0.html http://www.phototrans.eu/16,1363,0.html
Botia macracantha, Gnathonemus petersii, Belonesox belizanus, Betta splendens, Poecilidae, H. herbertaxelrodi...

Awatar użytkownika
boro100
Fish Master
Fish Master
Posty: 1139
Rejestracja: 20 października 09, 13:07
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: boro100 » 5 października 10, 14:52

PAFAWAG pisze:potrafią przezimować w oczku


Na przykład jakie?
Pozdrawiam Kuba
Obrazek

Awatar użytkownika
PAFAWAG
Ryba
Ryba
Posty: 305
Rejestracja: 12 września 10, 01:51
Lokalizacja: WRO / WAW

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: PAFAWAG » 5 października 10, 23:21

Na przykład właśnie wzdręgi potokowe.
http://www.wroclawska-kolej-ogrodowa.pl.tl
http://www.rail.phototrans.eu/16,600,0.html http://www.phototrans.eu/16,1363,0.html
Botia macracantha, Gnathonemus petersii, Belonesox belizanus, Betta splendens, Poecilidae, H. herbertaxelrodi...

lukaszp2201
Ryba
Ryba
Posty: 204
Rejestracja: 27 września 09, 20:23

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: lukaszp2201 » 6 października 10, 13:03

niestety na karpia koi to za mało odpuść go sobie szkoda żeby się męczył a rośnie duży i możesz mieć z nim same kłopoty. Wyje ci rośliny w oczku a te są ważniejsze od ryb. Nie kupuj karasi przeznaczonych na tzw.żywca mnożą się na potęgę i są strasznie płochliwe, lepiej kup kolorowe są piękne i dają się oswoić (ok.4szt.) Co do wzdręg potokowych to długo ci nie pociągną a nie wiadomo czy zimę przetrwają. Jeśli chcesz mieć piękne i zdrowe oczko to kup ryby w sklepie zoologiczny bierz te najbardziej ruchliwe i takie które nie są pokaleczone. Sprowadzanie ryb z jezior, potoków, rzek wiąże się z przyprowadzeniem chorób do oczka.

Ale niestety przy twojej głębokości (50cm) ryby zimy ci nie przeżyją, min.80cm i do tego przez cały okres zimy napowietrzanie aby tafla wody nie zamarzła.

Musisz się zaopatrzyć w filtr, napowietrzacz aby woda była dobrze napowietrzona a zwłaszcza w upalne dni.

Posadź dużo roślin w oczku,pomagają utrzymać czystą wodę w oczku, dają piękny efekt ale żeby go uzyskać to co najmniej 50 pow. powinna być obsadzona roślinami.

Ruki
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 674
Rejestracja: 4 sierpnia 09, 10:21
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: Ruki » 6 października 10, 15:27

Cóż to za "oksymoroniczna" ryba ta wzdręga potokowa? :roll: Taka ryba w ogóle nie istnieje.
Wzdręgi nie cierpią wody płynącej i zamieszkują tylko wody stojące.
Może miałeś na myśli strzeble potokowe? Ale te ryby na większości rzek są chronione regulaminem amatorskiego połowu ryb i ich odłów jest zabroniony.
pozdrawiam, Łukasz
Obrazek

Awatar użytkownika
PAFAWAG
Ryba
Ryba
Posty: 305
Rejestracja: 12 września 10, 01:51
Lokalizacja: WRO / WAW

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: PAFAWAG » 6 października 10, 23:37

Ruki pisze:Cóż to za "oksymoroniczna" ryba ta wzdręga potokowa?

Zdaje się, że słyszałem przez dłuższy czas błędną nazwę - chodzi o wzdręgę (bez dodatkowego przymiotnika), inaczej krasniopiórę.

lukaszp2201 pisze:lepiej kup kolorowe są piękne i dają się oswoić (ok.4szt.

A te to się niby nie mnożą?? :lol:

Karasi ozdobnych przybywa w takim tempie, że nie ma co z nimi robić - można nawet spróbować sprzedawać.

lukaszp2201 pisze:i są strasznie płochliwe

Jeśli będą przebywały w dobrych warunkach, zaczną się mniej stresować. Najbardziej stresują się w sklepie (co wyraża się m. in. ich srebrną barwą), jednak potem, w lepszym lokum jest coraz lepiej (ta piękne, zielonozłote kolory...) ;)

lukaszp2201 pisze:Co do wzdręg potokowych to długo ci nie pociągną a nie wiadomo czy zimę przetrwają.

Nie zgodzę się - "ciągną" długo (i nieźle przy tym rosną), zimę przetrwają bez problemu.

lukaszp2201 pisze:i takie które nie są pokaleczone.

Okaleczenia i inne urazy typu poszarpane płetwy zostają szybko (i samoczynnie) wyleczone w np. odpowiednio przystosowanym domowym akwarium (jeśli ryba zniesie nieco cieplejszą wodę, jeśli nie, to już trzeba chłodzić) - niedawno hodowałem tak karasia, był trochę poszarpany, ale w ciągu kilku dni zregenerował się całkowicie :)

lukaszp2201 pisze:Ale niestety przy twojej głębokości (50cm) ryby zimy ci nie przeżyją

Tak, ryby typowo hodowlane (ozdobne) trzeba koniecznie zabrać do domu/jakiegoś cieplejszego pomieszczenia.

lukaszp2201 pisze:i do tego przez cały okres zimy napowietrzanie aby tafla wody nie zamarzła.

A jak zamarznie, to co? Nic się przecież nie stanie.

lukaszp2201 pisze:a zwłaszcza w upalne dni.

Tym bardziej lepiej wybrać lokalizację oczka w miejscu zacienionym :)
http://www.wroclawska-kolej-ogrodowa.pl.tl
http://www.rail.phototrans.eu/16,600,0.html http://www.phototrans.eu/16,1363,0.html
Botia macracantha, Gnathonemus petersii, Belonesox belizanus, Betta splendens, Poecilidae, H. herbertaxelrodi...

lukaszp2201
Ryba
Ryba
Posty: 204
Rejestracja: 27 września 09, 20:23

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: lukaszp2201 » 7 października 10, 12:02

A jak zamarznie, to co? Nic się przecież nie stanie.

w oczku musi być wymiana powietrza w przeciwnym razie będą straty w oczku.

PAFAWAG pisze:Tym bardziej lepiej wybrać lokalizację oczka w miejscu zacienionym :)

lepiej wybrać miejsce pół słoneczne, ale jednak filtracja by się przydała.

PAFAWAG pisze:Karasi ozdobnych przybywa w takim tempie, że nie ma co z nimi robić - można nawet spróbować sprzedawać.

na pewno nie przybywa ich w takim tempie jak dzikich ;-) dobrym sposobem na ich narybek są orfy

PAFAWAG pisze:Jeśli będą przebywały w dobrych warunkach, zaczną się mniej stresować

właśnie, że nie one zawsze będą płochliwe. Jeśli mamy inne ryby w oczku np. karpie, staną się płochliwe właśnie przez dzikie karasie.

Dużo osób na forum o oczku wodnym żałuje, że wybrali dzikie karasie, ich cena. I teraz nie umieją sobie poradzić z plaga.

[ Dodano: 7 Październik 10, 13:10 ]
Tak, ryby typowo hodowlane (ozdobne) trzeba koniecznie zabrać do domu/jakiegoś cieplejszego pomieszczenia.


pafawag a co uważasz, że ryby nasze krajowe przeżyją w oczku o głęb. 50cm :?: :?: Przecież takie oczko zamarza do dna :!: :!:
Strasznie się udzielasz a bladego pojęcia nie masz o oczkach wodnych i rybach :!: :!:
Ostatnio zmieniony 13 października 10, 19:06 przez lukaszp2201, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
PAFAWAG
Ryba
Ryba
Posty: 305
Rejestracja: 12 września 10, 01:51
Lokalizacja: WRO / WAW

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: PAFAWAG » 7 października 10, 16:54

lukaszp2201 pisze:pafawag a co uważasz, że ryby nasze krajowe przeżyją w oczku o głęb. 50cm Przecież takie oczko zamarza do dna
Strasznie się udzielasz a bladego pojęcia nie masz o oczkach wodnych i rybach

Matko, jaki bulwers. Skąd wiesz, że nie mam? To, że chcę założyć małe oczko doświadczalne, nie oznacza i nigdy nie oznaczało, że wcześniej nie miałem z takimi zbiornikami do czynienia. ;-)

lukaszp2201 pisze:ryby nasze krajowe przeżyją w oczku o głęb. 50cm Przecież takie oczko zamarza do dna

Tak, takie ryby mogą przezimować w niegłębokim zbiorniku, znany mi jest taki przypadek. Nie pisałbym o tym, gdybym sam się o tym nie przekonał.

lukaszp2201 pisze:w oczku musi być wymiana powietrza w przeciwnym razie będą straty w oczku.

W roślinach?...
http://www.wroclawska-kolej-ogrodowa.pl.tl
http://www.rail.phototrans.eu/16,600,0.html http://www.phototrans.eu/16,1363,0.html
Botia macracantha, Gnathonemus petersii, Belonesox belizanus, Betta splendens, Poecilidae, H. herbertaxelrodi...

lukaszp2201
Ryba
Ryba
Posty: 204
Rejestracja: 27 września 09, 20:23

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: lukaszp2201 » 7 października 10, 17:39

PAFAWAG pisze:W roślinach?...

w rybach :!: :!:

PAFAWAG pisze:Tak, takie ryby mogą przezimować w niegłębokim zbiorniku, znany mi jest taki przypadek. Nie pisałbym o tym, gdybym sam się o tym nie przekonał.

chyba w ogrzewanym zewnętrznym zbiorniku. min. głębokość to 80cm.

Ruki
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 674
Rejestracja: 4 sierpnia 09, 10:21
Lokalizacja: Kraków

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: Ruki » 7 października 10, 18:24

Powątpiewam w to 50 cm jako bezpieczną głębokość. Chyba, że w oczku wodnym jest stały przepływ wody lub dopływ wody źródliskowej o stałej temperaturze.
pozdrawiam, Łukasz
Obrazek

Awatar użytkownika
PAFAWAG
Ryba
Ryba
Posty: 305
Rejestracja: 12 września 10, 01:51
Lokalizacja: WRO / WAW

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: PAFAWAG » 7 października 10, 18:53

lukaszp2201 pisze:w rybach

W rybach w zimie, w pustym oczku?... Chyba, że poziom natlenienia na wiosnę, przy wpuszczeniu ryb z powrotem okazuje się zbyt niski.

Ruki pisze:Chyba, że w oczku wodnym jest stały przepływ wody lub dopływ wody źródliskowej o stałej temperaturze.

...i co ciekawe, w przypadku krasnopiór nie było takiego dopływu wody. Nie wiem, może zima była po prostu lżejsza, w każdym razie ryby (w liczbie sztuk dwóch) po wyłowieniu były w dobrej kondycji i na dodatek wyraźnie większe niż przed wpuszczeniem do zbiornika.
http://www.wroclawska-kolej-ogrodowa.pl.tl
http://www.rail.phototrans.eu/16,600,0.html http://www.phototrans.eu/16,1363,0.html
Botia macracantha, Gnathonemus petersii, Belonesox belizanus, Betta splendens, Poecilidae, H. herbertaxelrodi...

lukaszp2201
Ryba
Ryba
Posty: 204
Rejestracja: 27 września 09, 20:23

Re: Pierwsze oczko wodne.

Postautor: lukaszp2201 » 7 października 10, 19:35

PAFAWAG pisze:...i co ciekawe, w przypadku krasnopiór nie było takiego dopływu wody. Nie wiem, może zima była po prostu lżejsza, w każdym razie ryby (w liczbie sztuk dwóch) po wyłowieniu były w dobrej kondycji i na dodatek wyraźnie większe niż przed wpuszczeniem do zbiornika.


ciekawe ;-)

PAFAWAG pisze:W rybach w zimie, w pustym oczku?

nie miałem namyśli pustego oczka lecz zarybionego ;-)

[ Dodano: 7 Październik 10, 20:45 ]
Ruki pisze:Powątpiewam w to 50 cm jako bezpieczną głębokość. Chyba, że w oczku wodnym jest stały przepływ wody lub dopływ wody źródliskowej o stałej temperaturze.

z tym dopływem różnie bywa :neutral: kiedyś jak mieliśmy w stawie pstrągi to woda w rurach dopływowych zamarzała przy prozach ok. -10 stopni. W miejscu zetknięcia się wody dopływowej z taflą wody część powierzchni była nie zamarznięta (jakieś 50x50cm) reszta była skuta lodem o grub. 10cm.

Każdy dobrze oczytany i było to także na biologi, był rysunek na którym była przedstawiona głębokość stawu wiadomo,że na głębokości 80-100cm temp wody wynosi +4 stopnie i to właśnie tam ryby zimują.

PAFAWAG

lepiej poczytaj potem się wypowiadaj :!::!:

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości