Rybki w balii
Rybki w balii
Witam, otóż przechadzając się po lesie, natrafiłem na moczary, i zauważyłem w kupie błota, że coś zaoczkowało, zaniepokojony podszedłem. Wyłowiłem, z tej cuchnącej wody, praktycznie błota, duży ten zbiornik nie był 50x50 cm i z jakiej 10 cm wody, a reszta muł, wracając, wyłowiłem z tam tond: STAMTĄD!!!
1x karaś - 10cm
6x kiełb - 5cm
Rano. Przeniosłem je na działkę, jakieś 5km, od tego miejsca. Wrzuciłem, je do metalowej bali 100x50 głębokość 50cm, woda czysta, widać dno. Otóż moje, pytanie przeżyją, w takich warunkach ? Po jakim czasie im, wrzucić coś do jedzenia, jakąś dendrobene, albo kukurydzę ?
Po południu, zauważyłem że jeden kiełb umarł, może na wskutek, jakieś choroby ? Wrzucić, je z powrotem, do tego bagna, bo w tej balii, jest za czysto ? Czekam na odpowiedzi.
1x karaś - 10cm
6x kiełb - 5cm
Rano. Przeniosłem je na działkę, jakieś 5km, od tego miejsca. Wrzuciłem, je do metalowej bali 100x50 głębokość 50cm, woda czysta, widać dno. Otóż moje, pytanie przeżyją, w takich warunkach ? Po jakim czasie im, wrzucić coś do jedzenia, jakąś dendrobene, albo kukurydzę ?
Po południu, zauważyłem że jeden kiełb umarł, może na wskutek, jakieś choroby ? Wrzucić, je z powrotem, do tego bagna, bo w tej balii, jest za czysto ? Czekam na odpowiedzi.
Ostatnio zmieniony 15 czerwca 14, 13:26 przez MrYankes, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rybki w balii
Nie wolno robić niczego na siłę ani pochopnie. Wypuść je na wolność, poczytaj o oczkach wodnych i akwarystyce. Ułatwi Ci to tworzenie warunków dla ryb i innych zwierząt wodnych.
Re: Rybki w balii
Czyli, życie ich tam nie jest możliwe ? Do najbliższego stawu mam 30km, więc trochę mi nie po drodze. W tej bali są dwa dni i na razie żyją, jutro pójdę, na te bagna i odłowie resztę. Widać, że jak nie ma innej opcji, to będę musiał się udać te 30km, je wypuścić.
Re: Rybki w balii
ano, czego nie robi sie dla zwierzat ...
" ... Lepiej umrzeć stojąc niż żyć na kolanach ... "
Re: Rybki w balii
Pewnie się ugotowały.
Re: Rybki w balii
Rano, udam się na ten bagna, odłowie wszytko, a po południu pojadę je wypuścić, dam wam znać co, i jak duże tam jeszcze znajdę.
Re: Rybki w balii
No ale skoro tam są, to tam też żyją. Co to dokładnie za karaś i kiełb?
Re: Rybki w balii
Właśnie się tam udaję, odłowić resztę, a po południu wypuszczę je do normalnego stawu.
Na razie znalazłem tam karaś pospolity i kiełb białopłetwy. Moje przypuszczenia są takie, że do tego bagienka je po prostu ktoś wrzucił.
Na razie znalazłem tam karaś pospolity i kiełb białopłetwy. Moje przypuszczenia są takie, że do tego bagienka je po prostu ktoś wrzucił.
Re: Rybki w balii
Karasie pospolite żyją w takich miejscach, kiełbie, zależy jaki to bagno. Co do nich jeszcze to są pod ścisłą ochroną gatunkową, więc radzę Ci ich nie ruszać.
Re: Rybki w balii
Wziąłem, wszystkie ryby STAMTĄD!!!, to bagno wyschło, został sam muł. Wiem że są pod ścisłą ochroną, ale to miały umrzeć, bez wody ? Za 3h, jadę nad ten staw je wypuścić, na razie są na działce, a było tam łącznie:
x12 karaś - ok. 10cm
x10 kiełb Białopłetwy - ok. 8cm
x17 ukleja - ok. 5cm
x12 karaś - ok. 10cm
x10 kiełb Białopłetwy - ok. 8cm
x17 ukleja - ok. 5cm
Ostatnio zmieniony 15 czerwca 14, 13:53 przez MrYankes, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Rybki w balii
Poradziły by sobie. Skoro się tam pojawiły to systematycznie musi być to zalewany teren. Staw jest czyją własnością?
Re: Rybki w balii
Co oplatasz, miały pływac w bagnie bez wody? może to pozostałośc jakiegoś rozlewiska i on uratował rybom życie, miały ginąć w męce bez powietrza, bo " poradzą sobie"...
oszalałąbym z takim człowiekiem, jak ty i te pytania czyj staw, a jaki karaś....a jaka była pogoda i co miałeś na sobie.......tak, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie!
tak postępują ludzie latem-znajdują rybkę w kałuży błota to ją biorą i przenoszą do innego zbiornika
nie mogę tylko patrzeć na " z tam tond" , może jakiś mod to poprawi, zamiast doszukiwac się nie powiem brzydko czego...
oszalałąbym z takim człowiekiem, jak ty i te pytania czyj staw, a jaki karaś....a jaka była pogoda i co miałeś na sobie.......tak, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie!
tak postępują ludzie latem-znajdują rybkę w kałuży błota to ją biorą i przenoszą do innego zbiornika
nie mogę tylko patrzeć na " z tam tond" , może jakiś mod to poprawi, zamiast doszukiwac się nie powiem brzydko czego...
Re: Rybki w balii
A ja bym oszalał z taka osobą jak Ty za to. Są przepisy, jest natura i jako ichtiolog tego przestrzegam, także nie wyjeżdżaj mi z takimi tekstami bo działania tego typu (z przenoszeniem ryb i wpuszczaniem ich byle gdzie) podlegają pod odpowiednie paragrafy już. Skoro znalazły się tam naturalnie to nie wyschną, tylko zostaną zjedzone przez inne zwierzęta. Taki jest obieg materii w przyrodzie, a jak tego nie wiesz to polecam przypomnieć sobie wiedzę z podstawówki.Aliena pisze:Co oplatasz, miały pływac w bagnie bez wody? może to pozostałośc jakiegoś rozlewiska i on uratował rybom życie, miały ginąć w męce bez powietrza, bo " poradzą sobie"...
oszalałąbym z takim człowiekiem, jak ty i te pytania czyj staw, a jaki karaś....a jaka była pogoda i co miałeś na sobie.......tak, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie!
tak postępują ludzie latem-znajdują rybkę w kałuży błota to ją biorą i przenoszą do innego zbiornika
Tak ma to znaczenie, karasie pospolite żyją w takich warunkach i przeżywają. Czyj staw tym bardziej bo nie życzyłbym sobie aby jakiś fanatyk wpuszczał mi co popadnie do mojego stawu.Aliena pisze: i te pytania czyj staw, a jaki karaś....a jaka była pogoda i co miałeś na sobie.......tak, jakby to miało jakiekolwiek znaczenie!
Nie, tak postępują ignoranci nie mający pojęcia o przyrodzie, ekosystemie, przepisach i prywatności.Aliena pisze:tak postępują ludzie latem-znajdują rybkę w kałuży błota to ją biorą i przenoszą do innego zbiornika
Re: Rybki w balii
co do wiedzy z podstawówki to piszemy " tak, że ..." w zastosowanym przez ciebie zdaniu wynikowym, ale wracając do tematu -są też inne zasady, którymi się w życiu kierujemy...rozbicie szyby obcego samochodu to paragraf, a jednak możemy to bezkarnie uczynić, jesli w środku umiera z przegrzania dziecko , a nawet zwierzak.
Nie wariuj, karasek to nie pirania założę się, że w Twoim stawie gorsze rzeczy pływają
Nie wariuj, karasek to nie pirania założę się, że w Twoim stawie gorsze rzeczy pływają
Re: Rybki w balii
Niestety, te przepisy nijak się mają u nas do zwierząt innych niż psy. Ja straszę ale w dobrzej wierze, bo naprawdę czasem można trafić na świra, który podpatrzy i nakabluje. Bagno znajduje się w lesie, więc leśniczy także może się przyczepić. A samo przenoszenie gatunków może zaszkodzić innym, pierwotnie tam występującym.
Aktualnie staw żyje sobie własnym życiem, a w oczku żaby czekają na nowych lokatorów (karasie).
Aktualnie staw żyje sobie własnym życiem, a w oczku żaby czekają na nowych lokatorów (karasie).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości