Na stronie o akwariach japońskich http://www.nyzio.com/ przeczytałem, że butle z gazem CO2 mogą stanowić pewne zagrożenie dla życia i zdrowia osób, które przebywają w pomieszczeniu w którym znajduje się butla. Autor strony przede wszyskim wskazuje na możliwość rozszczelnienia się butli i ulotnienia się gazu. Ponadto autor strony podaje, że "ze wzrostem temperatury rośnie ciśnienie gazu w butli, butla oraz reduktor posiadają zawory w postaci blaszki miedzianej o odpowiedniej grubości, po przekroczeniu ciśnienia granicznego blaszka pęka i CO2 gwałtownie wydostaje się na zewnątrz, towarzyszy temu huk wystrzału i strumieniowy wyciek gazy, którego ciśnienie może bardzo poważnie uszkodzić tkanki i narządy ludzkie, dlatego ustawiając butlę należy tak ustawić kierunki wylotów zaworów bezpieczeństwa aby na kierunku ewentualnego wycieku gazu nie znajdowali się ludzie" (cytat zaczerpnięty przeze mnie ze strony autora). Czy znacie ze swojej akwarystycznej praktyki tego rodzaju przypadki ? czy waszym zdaniem zagrożenie jest rzeczywiście realne ?
Przeniosłem. Tomek23
"wybuchowe butle CO2"
"wybuchowe butle CO2"
Ostatnio zmieniony 17 lutego 08, 16:17 przez sir, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: "wybuchowe butle CO2"
Ale sciema To bys musiał ta butle naładować do pełna i wsadzić do pieca. i to tez raczej poszedł by rabac się reduktor, a nie butla ;D Wątpię, czy gdybyś nawet powyższy zabieg zastosował przy zamkniętej butli to czy by wybuchła. Prawdopodobieństwo wybuchniecia butli z CO2 jest mniej więcej takie samo, jak wygranie szóstki w totka. Autor tego tekstu grubo przesadza. W ciagu mojego 4 letniego pobytu w jednym pokoju z butlą, najgorszym wypadkiem był rozszczelniony reduktor przez który uciekł cały gaz, no mozna też to innych wypadków wliczyć złowieszczy syk butli, jak ten gaz się ulatniał Ponadto moja butla przeżyła też : nieustanne majdrowanie przez moja papugę, duże upały, zwarcia, lekkie wybuchy tuz przy niej i nadal zyje i ma się dobrze. Jak by to co ten koleś tam pisze było prawdą, to juz dawno nie miałabym rączek, a moja papużka nóżek. A co do zaworków - kapitalna rzecz , warto zamontować, przydaje się, żeby nie zniszczyć reduktora, jak cofa się woda.
A long time ago, we used to be friends...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
-
- Akwarysta
- Posty: 609
- Rejestracja: 26 października 06, 11:39
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: "wybuchowe butle CO2"
Oczywiście butla może a nawet ma prawo wybuchnąć w odpowiednich warunkach tj. jak piszesz przy zbytnim podgrzaniu lub zbyt dużym ciśnieniu .
Zasady BHP przy obchodzeniu się z butlami
Nie rzucać i nie uderzać nimi o siebie i inne przedmioty szczególnie uważać na zawór
Nie przechowywać ich bliżej niż metr od grzejników pieców i min 10 metrów od ognia otwartego
Chronić od deszczu i bezpośrednich promieni słonecznych .
W czasie transportu butle powinny mieć kołpaki chroniące zawory .
Powinny stać na równej powierzchni i być zabezpieczone przed upadkiem
W wypadku pożaru w pierwszej kolejności ewakuować butle a jeśli nie ma takiej możliwości to polewać je wodą lub gaśnicą śniegową chroniąc przed nagrzaniem.
To mniej więcej tyle co pamiętam z instrukcji obchodzenia się z butlami .
Dodam że pęknięcie takiej blaszki widziałem naocznie i faktycznie w domowych warunkach będzie to trochę hałasu /strachu i jeśli akurat nie trzymałeś głowy przy tym zaworku to wyjdziesz z tego cało
Zasady BHP przy obchodzeniu się z butlami
Nie rzucać i nie uderzać nimi o siebie i inne przedmioty szczególnie uważać na zawór
Nie przechowywać ich bliżej niż metr od grzejników pieców i min 10 metrów od ognia otwartego
Chronić od deszczu i bezpośrednich promieni słonecznych .
W czasie transportu butle powinny mieć kołpaki chroniące zawory .
Powinny stać na równej powierzchni i być zabezpieczone przed upadkiem
W wypadku pożaru w pierwszej kolejności ewakuować butle a jeśli nie ma takiej możliwości to polewać je wodą lub gaśnicą śniegową chroniąc przed nagrzaniem.
To mniej więcej tyle co pamiętam z instrukcji obchodzenia się z butlami .
Dodam że pęknięcie takiej blaszki widziałem naocznie i faktycznie w domowych warunkach będzie to trochę hałasu /strachu i jeśli akurat nie trzymałeś głowy przy tym zaworku to wyjdziesz z tego cało
Re: "wybuchowe butle CO2"
andrzejkowac pisze:Dodam że pęknięcie takiej blaszki widziałem naocznie i faktycznie w domowych warunkach będzie to trochę hałasu /strachu i jeśli akurat nie trzymałeś głowy przy tym zaworku to wyjdziesz z tego cało
Czy wiesz może, czy butle "oryginalne", np. 500 g butla aqua medic, jest bezpieczniejsza z punktu widzenia rozszczelniania się lub pęknięcia blaszki aniżeli butle tzw. po gaśnicowe ? Odpowiedz na pytanie jest dla mnie o tyle ważna, że w pokoju w którym będzie umieszczona butla przeywa czteroletnie dziecko - wytłumaczenie takiemu małemu człowiekowi, że głośny syk z butli i ulotnienie się gazu nie jest groźne jest niestetny trudne a bez butli z roślinami nie da rady.
Może ktoś ma jakieś doświadczenia w tym przedmiocie. Z góry dzięki za info.
Re: "wybuchowe butle CO2"
A po co ci przerabiac gaśnice? Ja miałam przerabianą i delikatnie mówiąc masakra, nawet z taką sa problemy z nabiciem. Na allegro sa w komplecie z reduktorem 1,5 kg za 139 zł. firmowych się kompletnie nie opłaca, niczym sie nie róznia, oprócz tego, że maja robione po chamsku inne średnice zaworów, żeby żaden inny nie pasował. Nie wiem dlaczego tak się martwicie, że butli się cos stanie. Butla to nie jajko, nie stłucze sie.
A long time ago, we used to be friends...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
Re: "wybuchowe butle CO2"
Z tego co się orientuję to wywalić może reduktor (w czasie pracy). Aby wywalił zawór butli to trzeba się naprawdę "napracować" . Posiadam 3,5kg butlę i miałem tylko raz niekontrolowany "wyciek" CO2-złe uszczelnienie wężyka przy reduktorze (butla skończyła się po 2-tyg).
Tomek
Tomek
112L
5 x L201
4 x ancistrus sp.
5 x L201
4 x ancistrus sp.
-
- Akwarysta
- Posty: 609
- Rejestracja: 26 października 06, 11:39
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: "wybuchowe butle CO2"
Moim zdaniem to zbytnio panikujesz z tymi butlami przy normalnym używaniu nic się nie stanie
jak boisz się że dzieciak będzie majstrował przy butli to zrób szafkę na kluczyk .
A-kara a jaki masz problem z nabiciem przeróbki z gaśnicy ?
Ja mam taką 2kg z normalnym zaworem i legalizacją i nie widzę problemów
jak boisz się że dzieciak będzie majstrował przy butli to zrób szafkę na kluczyk .
A-kara a jaki masz problem z nabiciem przeróbki z gaśnicy ?
Ja mam taką 2kg z normalnym zaworem i legalizacją i nie widzę problemów
Re: "wybuchowe butle CO2"
Wybuch butli jest niemożliwy, w każdym wypadku czy to podgrzaniu czy rzucaniu czy co tam sobie kto wymyśli wywali zawór, ale butla nie pęknie.
Niebezpieczeństwo jest tylko takie że wylatujący zawór może kogoś utłuc a gwałtownie rozprężone CO2 coś odmrozić.
Jeżeli butla stoi pod akwa to wyrąbany zawór z dużą energią leci w górę i odbywa się taki mały crashtest akwa bo zawór wali w blat od spodu jeżeli ma dość dużo energii to i akwa pęknie. Jeżeli stoi obok akwa to możliwa jest dziura w suficie.
Coś o tym wiem bo sąsiad zajmuje się butlami i gazami używanymi w spawalnictwie, nie łatwo znaleźć u niego dziurę w suficie.
Niebezpieczeństwo jest tylko takie że wylatujący zawór może kogoś utłuc a gwałtownie rozprężone CO2 coś odmrozić.
Jeżeli butla stoi pod akwa to wyrąbany zawór z dużą energią leci w górę i odbywa się taki mały crashtest akwa bo zawór wali w blat od spodu jeżeli ma dość dużo energii to i akwa pęknie. Jeżeli stoi obok akwa to możliwa jest dziura w suficie.
Coś o tym wiem bo sąsiad zajmuje się butlami i gazami używanymi w spawalnictwie, nie łatwo znaleźć u niego dziurę w suficie.
Re: "wybuchowe butle CO2"
andrzejkowac pisze:A-kara a jaki masz problem z nabiciem przeróbki z gaśnicy ?
Byłam keidys taka nabijąc i powiedzieli mi że jakaś cześć nie została wyjęta i że nie da sie jej nabić. Po prostu została źle przerobiona.
A long time ago, we used to be friends...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
-
- Akwarysta
- Posty: 609
- Rejestracja: 26 października 06, 11:39
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: "wybuchowe butle CO2"
Ale chyba zrobili Ci wszystko jak należy.
Re: "wybuchowe butle CO2"
No własnie nie i ostatecznie kupiłam butle na allegro wraz z reduktorem.
A long time ago, we used to be friends...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
-
- Akwarysta
- Posty: 609
- Rejestracja: 26 października 06, 11:39
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: "wybuchowe butle CO2"
To idź z nią do punktu napraw daj przerobić i sprzedaj
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości