choroba psychiczna - jak zrobic manko w sklepie akwarystyczn
choroba psychiczna - jak zrobic manko w sklepie akwarystyczn
Witam wszystkich. Na wstępie chciałby przeprosić ze troche nie na temat bo tym razem nie jest to choroba ryb ale pań ze sklepu akwarystycznego. Dzis wchodzę kupuje dafnie suchą i przy okazji zawsze oglądam co maja w akwarium, a tam ponad 20 ampulari a w sumie to co z nich zostalo bo żywe byly max 3 w kazda wpite po 3-4 Helenki i smacznie zajadaly. Dosc bogaty sklep jak karmią Helenki ampulariami
Re: choroba psychiczna - jak zrobic manko w sklepie akwarystyczn
lol
"Dobra, Zośka, wrzuć te nowe ślimaki do tych, jak im tam, ampularii, będzie im dobrze razem"
"Dobra, Zośka, wrzuć te nowe ślimaki do tych, jak im tam, ampularii, będzie im dobrze razem"
Re: choroba psychiczna - jak zrobic manko w sklepie akwarystyczn
Idzie w koszta
Aigel pisze:deXter, jaki ty cham jesteś
http://instagram.com/dexsuj_pierc <--FOLLOW ME!
Estimative Index
Nawozy Blue-Line kocur stuffik dla naszych chwastów
Re: choroba psychiczna - jak zrobic manko w sklepie akwarystyczn
Draku co się dziwisz. Swego czasu była podobna dyskusja na innym forum w sklepach akwarystycznych pracują głównie młodzi studenci, którzy chcą jako/tako dorobić ogólnie ludzie bez żadnej wiedzy. Sprzedać karmę, chomika to każdy potrafi.
Dział akwarystyczny zawsze w takich sklepach kuleje bo nie robi sklepowi obrotu.
Dział akwarystyczny zawsze w takich sklepach kuleje bo nie robi sklepowi obrotu.
Re: choroba psychiczna - jak zrobic manko w sklepie akwarystyczn
Dhuz pisze:lol
"Dobra, Zośka, wrzuć te nowe ślimaki do tych, jak im tam, ampularii, będzie im dobrze razem"
szkoda, że to nie facebook, bo bym kliknął Lubie to
Dawid pisze:Draku co się dziwisz. Swego czasu była podobna dyskusja na innym forum w sklepach akwarystycznych pracują głównie młodzi studenci, którzy chcą jako/tako dorobić ogólnie ludzie bez żadnej wiedzy. Sprzedać karmę, chomika to każdy potrafi.
Dział akwarystyczny zawsze w takich sklepach kuleje bo nie robi sklepowi obrotu.
no właśnie gdyby tak było to pół biedy, Dawid, to są po prostu niedorozwoje, kiedyś szefowa miała 1 sklep naprzeciwko mojego domu, jak na tamte możliwości było ok, teraz 2 lata temu jakoś otworzył się drugi większy akwarystycznyw którym są 4 osoby, do tego naprzeciwko mojego domu lubie iść, jest miła pani i choć nie ma dużej wiedzy to nie próbuje mi wmówić jakiś dziwnych rzeczy, a w tamtym nie wiem czy ostatnio mieli jakieś choróbsko czy coś, ale jakiś czas temu mieli puste akwaria z wodą i sie pytam kiedy będą ryby, a ona do mnie, że jak woda dojrzeje bo mają za wysokie Ph :O no to powiedziałem tylko "aha, do widzenia" no i uciekłem bo nie wiedziałem czy ta choroba umysłowa nie jest zaraźliwa ;D
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości