sklep Zoologiczno wedkarski Czy to sie oplaca???????

[bombel83]

Witam
Mam zamiar zalozyc sklep zoologiczno wedkarski czy ktos z was ma moze taki sklepik a moze zna kogos kto taki ma. Jesli tak to piszcie chodzi mi glownie o to czy mozna z tego wyzyc czy jest to oplacalny interes itd.

PISZCIE PROSZE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Z GORY WIELKIE DZIEKI

[Aigel]

Duzo zalerzy od miejsca, podejscia, odrobiny szczescia, oraz wielkosci kaski do zainwestowania, zreszta tak jak w kazdym interesie.

Pozdrawiam

[danysan]

u nas jest taki sklepik i kooleś w sezonie ma tylko wędkarski a przez zime akwarystyczny i dobrze mu idzie pzdr

[baczekiszym]

a mnie interesuje, to ile własciciel takiego sklepu zoologicznego zapłaci za prąd.
a i czy w takim sklepie do kazdego filtra gąbkowego w akwa jest podłącvzony inny brzęczyk, czy kilka o większej sile, porozdzielane do wszystkich filtrów,
czy do kazdego akwa musi byc inna grzałka??
i ogolnie wszystko co dotyczy prowadzenia sklepu.

a i ostatnio znalazłem w necie stronke hurtowni akwarystycznej, gdzie kupowac mogli tylko ludzie posiadający działalnosć.
mi sie wydaje, ze własciciele takiego zooshoopu troszke zarabiają. jezeli w takiej hurtowni neon inessa kosztuje 1,20, a w sklepie 3, gupik 1 a w sklepie 3, tropheus 15, w sklepie 25,
pirania 5 a w sklepie 15. ceny są trzykrotnie nizsze jak w sklepie.
pewnie dlatego, ze większosć sprzedawców z polski jezdzi az do łodzi czy krakowa.


a i jeszcze czy ktos wie czy w poznaniu i okolicach jest jakas giełda akwarystyczna???

[ciosek]

baczekiszym, w moim zaprzyjaznionym sklepie to w kazdym akwa jest filtr gąbkowy (głowica + gąbka) ktora filtruje i napowietrza, kazdym akwa jest grzalka (z wyjatkiem welonow i ryb "zimnolubnych") a ztym "ogólnie" to ciezko powiedziec.
Bardzo ważna jest dobrze wykwaligikowana, miła i uprzejma kadra, oraz czysty, schludny wystrój sklepu, akwarii itp.

Z tymi zarobkami to tak srednio, bo w Łodzi mozna i pewnie taniej kupić ale, trzeba doliczyc to, że ponosisz koszt dojazdu, no i jednak to jest towar "żywy" czyli straty poniesione na skutek smiertelnosci trzeba doliczyc, koszt leków w razie choroby, ew. koszty na kwarantanne ryb (rzadko sie stosuje w sklepach, bardzo rzadko niestety :/), koszty pokarmów, prądu. Wiec ten zysk nie wychodzi tak calkiem na czysto, i zeby sklep przynosil zyski musi na prawde bys dobrze prowadzony i miec renomę.

aha, w do kazdego akwarium musi byc przeznaczona siatka na ryby oddzielna

pozdrawiam

[baczekiszym]

hmmm czyli jezeli ktos ma troche zaplecza to moze zorganizować kilka akwa na kwarantanne, na chore rybki itd. hmmm najgorzej jest z zakupem ryb do sklepu. np z mojej okolicy własciciele sklepów muszą jezdzic az do Łodzi. kurcze i to jest ten najwiekszy minus.
pokarmy, srodki ochrony roslin, leki, a takze inne rzeczy typu karma dla psów, klatki, akcesoria dla zwierząt mozna kupic na stronach internetowych hurtowni. jezeliktos ma stałe zamówienie to dowóz 50% taniej. a i akwaria tez.
gorzej z zwierzętami typu chomiki, jakies gady i plazy oraz ptaki.
chyba ze ktos tylko ryby i akcesoria dla innych zwierząt, oraz pokarmy, to koszt prowadzenia takiego sklepu jest mniejszy. Zarazem mniej zarabiamy poniewaz sklep ma mniejszą renome. no moze bedzie lepiej jezeli dodamy gryzonie.

a wie ktos czy w poznaniu jest jakas hurtownia zoologiczna?? niekoniecznie zwierzeta. ale same akwa

[ciosek]

baczekiszym, Jadąc na giełdę do Łodzi zaopatrujesz 80% sklepu, z tego co wiem jest tam "technika" akwarystyczna typu filtry i inne sprzety (ponoc Aquael na gieldzie sprzedaje taniej niz w sklepie przy zakladzie), z pokarmami lekami itp jest to samo w Łodzi. Poza tym kupujesz tam tez rosliny. Znajomy do sklepu z Łodzi przywozi także gady i płazy z Łodzi (te na które nie trzeba certyfikatu). Wiec ten wyjazd do Łodzi to wcale nie głupi pomysl i w przeliczeniu podejrzewam wyjdzie taniej niz zaopatrywanie sie w hurtowni (hurtownia te narzuca swoja marżę przez to jest drozszy towar, ale z drugiej strony kupuje sie go w duzo lepszych warunkach niz w Łodzi),

Ale jezeli oplaca sie wlascicielowi jechac do Łodzi z Chełma (350-380 km) w jedną stronę to chyba mówi samo za siebie. W hurtowniach dotowarowuje sklep tylko.

Pozdrawiam

[baczekiszym]

od mojego miasta do łodzi jest 270 km w jedną stronę wiec troszke daleko. alw widocznie sie opłaca ludziom jezdzic taki kawał drogi.

[ciosek]

baczekiszym, Wiesz, nie zrozum mnie zle... ale chcesz otwierac dzialalnosc w wieku 15 lat?

pozdrawiam

[baczekiszym]

hehe fajnie by było.
ale nie poprostu zastanawiałem sie. heh ale moze kiedys.
poprostu musiałem zaspokoić moją ciekawość.

[Elmo]

Witam

Prowadzenie sklepu zoologicznego wcale nie jest taką prosta sprawą.... na rynku jest duża konkurencja.. i do tego jeszcze handel internetowy który daje ostrego łupnia.... Co do wycieczek na giełdę to owszem opłaca się ... ale wszytko ma swoje plusy i minusy... Przykład....

Kupujesz 5-6 paletek po 40 zł .... = 200~240zł , za to samo w hurtowni zapłacisz powiedzmy po 55 zł za sztukę... 275~330 czyli różnica znaczna... ALE....

Jeżeli masz dobre kontakty z hurtownią która powiedzmy że trzyma jakiś poziom to możesz liczyć na reklamację w przypadku gdy okaże się że z rybami jest coś nie tak , np są chore na chorobę która była w ukryciu.... W przypadku giełdy nie ma raczej takiej możliwości... Więc mimo atrakcyjnej ceny nie zawsze sie wychodzi na swoje....

Ps. Podane tu ryby i ceny były tylko przykładem w zobrazowaniu sytuacji... I nie zawsze na giełdzie jest taniej...

Pozdrawiam