Lubię
Rukiego, ale to był strzał z głowy... (mam nadzieję, że już nie boli
)
Straty energii zasadniczo zależą od różnicy temperatur między akwarium i otoczeniem. Jest jeszcze parę innych czynników, jak prędkość ruchu wody i powietrza, parowanie, grubość szkła itd., ale żaden z nich nie zależy od tego, czy akurat jest włączona grzałka. Jeśli w akwarium jest 25°C, a w pokoju 22°C, to niezależnie od aktualnego stanu grzałki różnica wynosi 3°C.
Większe grzałki mocniej się poza tym grzeją i temperatura jeszcze po wyłączeniu rośnie dłużej niż w przypadku mniejszych. Stąd skoki temperatury są nie tylko szybsze, ale i większe.
Lepsze jest wrogiem dobrego, a małe grzałki są dobre. Tylko z powodu braku wiedzy część ludzi kupuje większe - na wszelki wypadek.
Pozdrawiam