4 dni temu postawiłem zbiornik 126L. Mam do niego podłączoną butlę CO2 2.1l, reduktor z 2 zegarami, elektrozawór ACL, zaworek precyzyjny camozzi. Problem polega na tym, że po włączeniu się elektrozaworu rano licznik bąbelków przez jakieś 20 sekund przepuszcza przez siebie ich trochę a później stopniowo ilość b/s spada do zera. Wtedy muszę podkręcić nieco zaworek precyzyjny żeby coś zaczęło lecieć i chyba mniej więcej taka przepustowość się utrzymuje do wieczora, do jego wyłączenia. Później noc i rano znowu to samo. W instrukcji od sprzedawcy miałem napisane aby ciśnienie na wyjściu z butli(2 zegar) ustawić w przedziale 10-20 bar. Tak też zrobiłem, ale w kilku miejscach przeczytałem, że powinno być odkręcone na maxa. Może to jest powód?
Jakieś pomysły?
Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
jakie cyfry wskazują oba zegary?
lecimy od zera
PeIHa
PeIHa
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Na maxa raczej nie odkręcaj bo instalacja może się gdzieś rozszczelnić. Nie wiem jak wytrzymałe są wężyki PU i jak zniosą wysokie ciśnienie.
U mnie drugi zegar ma skalę w l/min. Reduktor mam ustawiony na 7l/min i wszystko działa jak należy. Kiedyś też miałem podobny problem z zaworkiem camozzi. Wymiana w moim przypadku pomogła.
Jak masz podłączony zaworek w instalacji?
U mnie drugi zegar ma skalę w l/min. Reduktor mam ustawiony na 7l/min i wszystko działa jak należy. Kiedyś też miałem podobny problem z zaworkiem camozzi. Wymiana w moim przypadku pomogła.
Jak masz podłączony zaworek w instalacji?
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Wygląda to następująco:
9l/min lub 20bar
9l/min lub 20bar
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Pierwsza uwaga:
- sprawdź szczelność na zaworku precyzyjnym - to raz.
Jak już miałbym się zakładać to nieszczelność zachodzi zaraz za reduktorem na wysokości mufa/elektrozawór.
Jeżeli regulacja stopniowo pomaga to idę o zakład że w tym wypadku część leci w powietrze część idzie za ciśnieniem do akwa. Myślę, że tu masz punkt zapalny. Sprawdź to. Skręć to na nowo - nie żałuj taśmy teflonowej.
Z drugiej strony zegary pokazują wartości odpowiednie. Precyzyjny powinien to wytrzymać.
- sprawdź szczelność na zaworku precyzyjnym - to raz.
Jak już miałbym się zakładać to nieszczelność zachodzi zaraz za reduktorem na wysokości mufa/elektrozawór.
Jeżeli regulacja stopniowo pomaga to idę o zakład że w tym wypadku część leci w powietrze część idzie za ciśnieniem do akwa. Myślę, że tu masz punkt zapalny. Sprawdź to. Skręć to na nowo - nie żałuj taśmy teflonowej.
Z drugiej strony zegary pokazują wartości odpowiednie. Precyzyjny powinien to wytrzymać.
lecimy od zera
PeIHa
PeIHa
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Jak to sprawdzić? Spryskać wodą z detergentem? nic mi tam się od tego nie stanie np. z elektrozaworem?
Teflonu nie stosuję bo cytuję instrukcję sprzedawcy: "przy złączkach nie trzeba stosować taśmy teflonowej". Złączki w środku śruby miały białą uszczelkę. Nie dokręcałem śrub na chama do końca tylko do dość mocnego oporu.
Teflonu nie stosuję bo cytuję instrukcję sprzedawcy: "przy złączkach nie trzeba stosować taśmy teflonowej". Złączki w środku śruby miały białą uszczelkę. Nie dokręcałem śrub na chama do końca tylko do dość mocnego oporu.
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Skręcać śruby do dość mocnego oporu - to dobra miara. Lepsza niż na chama
Ta biała uszczelka to raczej oparta na teflonie.
Najłatwiejszy test to test z wodą z mydłem. Tu nie ma nowości. Mydlinę na badany temat i jak bąble puszcza to już wiesz wszystko.
W sumie na głupotę przyszedł mi teraz tez z zaworkiem bezpieczeństwa, zamiast elektrozaworu, Jak masz kawałek węża, i sprawny przeciwzrotny to ogarniesz temat bez problemów. firma na T powinna wytrzymać. Jak nie masz możliwości podpięcia - kombinuj mydliny pomogą - mydlin nie żałuj
Ta biała uszczelka to raczej oparta na teflonie.
Najłatwiejszy test to test z wodą z mydłem. Tu nie ma nowości. Mydlinę na badany temat i jak bąble puszcza to już wiesz wszystko.
W sumie na głupotę przyszedł mi teraz tez z zaworkiem bezpieczeństwa, zamiast elektrozaworu, Jak masz kawałek węża, i sprawny przeciwzrotny to ogarniesz temat bez problemów. firma na T powinna wytrzymać. Jak nie masz możliwości podpięcia - kombinuj mydliny pomogą - mydlin nie żałuj
lecimy od zera
PeIHa
PeIHa
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
A zaworek precyzyjny dobrze jest podłączony ;>
Nie mam takiego problemu bo nie używam elektro, ale może być problem ze szczelnością ja zawsze i wszędzie daję teflon
Nie mam takiego problemu bo nie używam elektro, ale może być problem ze szczelnością ja zawsze i wszędzie daję teflon
Aigel pisze:deXter, jaki ty cham jesteś
http://instagram.com/dexsuj_pierc <--FOLLOW ME!
Estimative Index
Nawozy Blue-Line kocur stuffik dla naszych chwastów
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Wcześniej nie zwróciłem uwagi ale problem nie jest z precyzyjnym. Po całej nocy spada ciśnienie na wyjściu reduktora. Wieczorem miałem ustawione 20bar a dzisiaj rano już było jakieś 17.
Czy to może być dalej nieszczelność na linii reduktor - elektrozawór, czy też reduktor jest wadliwy? Wtedy albo wymiana, albo codziennie rano bym podkręcał ciśnienie do 20bar wydaje mi się, że nie musiałbym w takim wypadku manewrować zaworkiem, bo tej jest raczej w porządku. Tak czy siak, kupię sobie dzisiaj taśmę teflonową może to coś da.
Dodatkowe info:
Zestaw złączony ta takich nyplach: http://www.plantagarden.pl/technika-co2 ... -1-8-.html
Czy to może być dalej nieszczelność na linii reduktor - elektrozawór, czy też reduktor jest wadliwy? Wtedy albo wymiana, albo codziennie rano bym podkręcał ciśnienie do 20bar wydaje mi się, że nie musiałbym w takim wypadku manewrować zaworkiem, bo tej jest raczej w porządku. Tak czy siak, kupię sobie dzisiaj taśmę teflonową może to coś da.
Dodatkowe info:
Zestaw złączony ta takich nyplach: http://www.plantagarden.pl/technika-co2 ... -1-8-.html
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Czekaj czekaj - mam nadzieję, że nie zakręcasz butli, tylko ona jest cały czas odkręcona? lepiej zapytać o taki szczegół
lecimy od zera
PeIHa
PeIHa
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Butla jest od początku całkowicie odkręcona.
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Czyżby jednak reduktor szwankował ;?
Dziwne, że ma takie objawy ja z moim robiłem przeróżne cuda włącznie z zalaniem i nic się nigdy nie działa ;/
Dziwne, że ma takie objawy ja z moim robiłem przeróżne cuda włącznie z zalaniem i nic się nigdy nie działa ;/
Aigel pisze:deXter, jaki ty cham jesteś
http://instagram.com/dexsuj_pierc <--FOLLOW ME!
Estimative Index
Nawozy Blue-Line kocur stuffik dla naszych chwastów
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
Nawet jakby była zakręcona to powinno trzymać.Ja swoja zakręcam i odkręcam co dzień.Może byś spróbował ,odkręć zawór precyzyjny i na zamkniętym zaworze sprawdź czy elektrozawór mimo że jest zamknięty nie puszcza.Sprawdzałeś wodą z mydłem posmarować pędzelkiem.
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
OK, ludwik poszedł w ruch!
Reduktor <--> Elektrozawór [Szczelny]
Elektrozawór <--> Zaworek precyzyjny [Nieszczelny]
Zaworek precyzyjny <--> Szybkozłączka do wężyka [Nieszczelny]
Zaraz biorę taśmę teflonową i uszczelniam. Pytanie tylko dlaczego ciśnienie na wyjściu spadało i czy te nieszczelności mogły spowodować objawy wymienione w pierwszym poście. Zobaczymy.
Reduktor <--> Elektrozawór [Szczelny]
Elektrozawór <--> Zaworek precyzyjny [Nieszczelny]
Zaworek precyzyjny <--> Szybkozłączka do wężyka [Nieszczelny]
Zaraz biorę taśmę teflonową i uszczelniam. Pytanie tylko dlaczego ciśnienie na wyjściu spadało i czy te nieszczelności mogły spowodować objawy wymienione w pierwszym poście. Zobaczymy.
Re: Butla CO2, problem po włączeniu elektrozaworu
A sprawdzałeś jak pisałem czy zamknięty elektrozawór nie puszcza?Często się to zdarza.Wtedy jest taki objaw że spada.U siebie posiadam reduktor jedno zegarowy z zaworkiem precyzyjnym.I też ci powiem że na początku miałem jak ty ustawiłem zaworek ,przychodzę za godzinę a tam bąbelki inaczej lecą albo wcale.Ale po dwóch dniach doszedłem do ładu.podkręciłem więcej gazu na reduktorze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 72 gości