Bojownik w kubeczku!!!!!
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
już 4 dni są razem w tarliskowym nic na razie się nie dzieje ale samica już jest bardziej pewna i spokojnie wypływa z kryjówek a samiec wciąż buduje gniazdo gdyż zostało niechcący zniszczone przez po szturchnięcie i gniazdo się rozpłynęło i się zniszczyło no zauważyłam też że samica stroszy się czasem do samca i nawet go ugryzła
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Według mnie musisz dać im czas.Natura wie co robić i prędzej czy później podejdą do tarła.Samiec powinien znowu zrobić gniazdo i powinno być dobrze.Może ktoś jeszcze się wypowie.
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
tak tak samiec (Diego) jest pracowity i nie poddaje się i buduje gniazdo od nowa:) no i oczywiście jak tylko zobaczy samice to ją goni do upadłego
[ Dodano: 3 Listopad 08, 15:13 ]
Mam pytanie dziś zmieniłam wodę moim rybkom i postanowiłam odnowic tarło więc na ile dni rozdzielic bojowniki?????
[ Dodano: 3 Listopad 08, 15:13 ]
Mam pytanie dziś zmieniłam wodę moim rybkom i postanowiłam odnowic tarło więc na ile dni rozdzielic bojowniki?????
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Roxi, aleś na siłę uparła się z tymi bojownikami. No dobra.
Zostaw samca samego w gęsto obsadzonym roślinami tarliskowym na 2-3 dni, w zbiorniku temp 26-28*C. Po tym obniż poziom wody do 15cm i podwyższ temperaturę do 30*. Zakładam, że rośliny pływające w akwarium masz, bez tego lub substytutu gniazdo się rozleci. Musisz zapewnić również samiczce jakąś bezpieczną kryjówkę, gdzie będzie mogła się schować. Wpuść samiczkę i obserwuj czy samiec zbytnio jej nie turbuje. W ciągu doby, dwóch ryby powinny się wytrzeć, o ile obie są dojrzałe. Po wytarciu, koniecznie odłów samiczkę.
Zbiornik oczywiście musie być przykryty, bez tego ryby mogą się rozchorować. Delikatna filtracja bez wielkiego ruchu tafli wody - wskazana.
I to wszystko.
Zostaw samca samego w gęsto obsadzonym roślinami tarliskowym na 2-3 dni, w zbiorniku temp 26-28*C. Po tym obniż poziom wody do 15cm i podwyższ temperaturę do 30*. Zakładam, że rośliny pływające w akwarium masz, bez tego lub substytutu gniazdo się rozleci. Musisz zapewnić również samiczce jakąś bezpieczną kryjówkę, gdzie będzie mogła się schować. Wpuść samiczkę i obserwuj czy samiec zbytnio jej nie turbuje. W ciągu doby, dwóch ryby powinny się wytrzeć, o ile obie są dojrzałe. Po wytarciu, koniecznie odłów samiczkę.
Zbiornik oczywiście musie być przykryty, bez tego ryby mogą się rozchorować. Delikatna filtracja bez wielkiego ruchu tafli wody - wskazana.
I to wszystko.
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Tak zbiornik jest gęsto obsadzony,i są w nim pływające żywe roślinki,kryjówki też są kokosy no mam nadzieję że są dojrzałe zbiornik jest przykryty
[ Dodano: 3 Listopad 08, 20:26 ]
Jaro69, na niektórych stronach piszą że trzeba nawet kilka dni poczekac aż coś będzie
[ Dodano: 3 Listopad 08, 20:26 ]
Jaro69, na niektórych stronach piszą że trzeba nawet kilka dni poczekac aż coś będzie
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Wszyscy ci już mówili że musisz się uzbroić w cierpliwość jeżeli będziesz im cały czas przeszkadzać to nic z tego nie będzie
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Wpuściłam dziś samiczkę do samca jak coś będzie się działo to napiszę.
Zdanie zaczynamy wielką literą, a kończymy kropką. Tomek83
[ Dodano: 5 Listopad 08, 15:39 ]
Ok.samiec wzioł się za budowę gniazda a samica siedzi w ukryciu.
[ Dodano: 5 Listopad 08, 15:39 ]
wziął**
Zdanie zaczynamy wielką literą, a kończymy kropką. Tomek83
[ Dodano: 5 Listopad 08, 15:39 ]
Ok.samiec wzioł się za budowę gniazda a samica siedzi w ukryciu.
[ Dodano: 5 Listopad 08, 15:39 ]
wziął**
Ostatnio zmieniony 5 listopada 08, 16:29 przez Roxi, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Nie możesz po prostu poczekać i nie grzebać w tym akwarium cały czas piszesz że przy nim montujesz one sobie dadzą same rade.
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Nie grzebie przy akwarium,tylko po prostu zdaje relacje ;]
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Roxi pisze: dziś zmieniłam wodę moim rybkom i postanowiłam odnowic tarło więc na ile dni rozdzielic bojowniki?????
chyba jednak montujesz
Roxi pisze:Wpuściłam dziś samiczkę do samca
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
no odnowiłam tarło teraz wszystko zrobiłam od nowa i nie będę i tam nic szperac
Ostatnie ostrzeżenie -pisz poprawnie!!!! Osama.
[ Dodano: 11 Listopad 08, 14:47 ]
No w końcu zaczęło coś się dziać ponieważ samica jest bardziej pewna i zdarzyło się jej pod płynąć pod gniazdo głową w dół a samiec chciał się owinąć wokół niej,ale samica uciekła i dużo zgrubiała
Ostatnie ostrzeżenie -pisz poprawnie!!!! Osama.
[ Dodano: 11 Listopad 08, 14:47 ]
No w końcu zaczęło coś się dziać ponieważ samica jest bardziej pewna i zdarzyło się jej pod płynąć pod gniazdo głową w dół a samiec chciał się owinąć wokół niej,ale samica uciekła i dużo zgrubiała
Ostatnio zmieniony 6 listopada 08, 00:04 przez Roxi, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Bardzo długo szukałam odpowiedniego tematu, ale jedynie ten wydaje mi się najbardziej odpowiedni Jestem tu po raz pierwszy i proszę o wyrozumiałość jeśli jednak okaże się inaczej
Może od początku
Akwarium ma 30 l. Miało być docelowo krewetkarium... jednak jest w nim aktualnie jedna krewetka (wiem, że powinno się trzymać je w stadzie) i kirysek.
Bogato obsadzone roślinnością żywą - żabienicami, anubiasami karłowatymi, moczarką i są w nim również rośliny pływające na powierzchni wody - zmierzam dokupić jeszcze jakiś mech na dno.
Filtr (bez napowietrzania), grzałka (temp. 26-27 stopni), napowietrzacz (teraz wyłączony), korzeń, skorupa kokosa, żwirek naturalny, pod żwirkiem Tetraplant.
Do akwarium dodawane są również bakterie nitryfikujące, witaminy.
Pytanie moje dotyczy zachowania się bojownika kupionego z kubeczka - wyczytałam, że te biedne rybki bardzo ciężko przystosowują się do zbiorników...
Historia moich bojowników zaczyna się dość nieciekawie (proszę o wyrozumiałość - i tak poczułam się już wystarczająco oszukana)... Zaufałam sprzedawcy, który zapewniał mnie, że sam hoduje bojowniki w małych akwariach, bo tak się powinno robić...
Dlatego pojawiły się u mnie bojowniki w liczbie 1+3.
Bojownik (jak pisałam wyżej) został kupiony z kubeczka (wzięłam bidę, bo mi żal niesamowicie tych stworzeń ). Samice pływały w akwarium.
Samiec wydaje się bardzo zagubiony w zbiorniku, sam nie wie gdzie płynąć, wygląda na ruchliwego, ogólnie nie wygląda na to, że jest chory - czy ten stan jest spowodowany jego przebywaniem w kubeczku? Jak mu mogę pomóc???
Ogólnie facet stroszy się na babeczki, te go nie atakują, raczej ustępują mu i odpływają
Co zrobić, aby już tak niefortunnie skomponowane akwarium mogła istnieć, a bojownikom żyło się w nim dużo lepiej
Może od początku
Akwarium ma 30 l. Miało być docelowo krewetkarium... jednak jest w nim aktualnie jedna krewetka (wiem, że powinno się trzymać je w stadzie) i kirysek.
Bogato obsadzone roślinnością żywą - żabienicami, anubiasami karłowatymi, moczarką i są w nim również rośliny pływające na powierzchni wody - zmierzam dokupić jeszcze jakiś mech na dno.
Filtr (bez napowietrzania), grzałka (temp. 26-27 stopni), napowietrzacz (teraz wyłączony), korzeń, skorupa kokosa, żwirek naturalny, pod żwirkiem Tetraplant.
Do akwarium dodawane są również bakterie nitryfikujące, witaminy.
Pytanie moje dotyczy zachowania się bojownika kupionego z kubeczka - wyczytałam, że te biedne rybki bardzo ciężko przystosowują się do zbiorników...
Historia moich bojowników zaczyna się dość nieciekawie (proszę o wyrozumiałość - i tak poczułam się już wystarczająco oszukana)... Zaufałam sprzedawcy, który zapewniał mnie, że sam hoduje bojowniki w małych akwariach, bo tak się powinno robić...
Dlatego pojawiły się u mnie bojowniki w liczbie 1+3.
Bojownik (jak pisałam wyżej) został kupiony z kubeczka (wzięłam bidę, bo mi żal niesamowicie tych stworzeń ). Samice pływały w akwarium.
Samiec wydaje się bardzo zagubiony w zbiorniku, sam nie wie gdzie płynąć, wygląda na ruchliwego, ogólnie nie wygląda na to, że jest chory - czy ten stan jest spowodowany jego przebywaniem w kubeczku? Jak mu mogę pomóc???
Ogólnie facet stroszy się na babeczki, te go nie atakują, raczej ustępują mu i odpływają
Co zrobić, aby już tak niefortunnie skomponowane akwarium mogła istnieć, a bojownikom żyło się w nim dużo lepiej
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
miniaszka pisze:i kirysek.
Także stadne. Jaki gatunek?
miniaszka pisze:bakterie nitryfikujące
Zbędne.
miniaszka pisze:napowietrzacz (teraz wyłączony)
A dlaczego skoro filtr jest baz żadnego napowietrzania?
Teraz co do obsady: obecna jest zła i nie może taka zostać. W 30l możesz zrobić krewetkarium, lub trzymać samego samca bojownika. Jeżeli chcesz zachować obecny układ 1+2 plus do tego ewentualnie stadko małych kirysków i coś jeszcze to akwarium trzeba kupić większe. Sam harem bojków musi mieć minimum 45l.
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
Tomek83 pisze:Także stadne. Jaki gatunek?
Kirysek spiżowy
Tomek83 pisze:A dlaczego skoro filtr jest baz żadnego napowietrzania?
Bo przegrzebywałam się przez liczne fora internetowe i wyczytałam, że przy bojownikach napowietrzacze powinny być wyłączone, gdyż powodują zbędną cyrkulację wody, przez co ryby mogą źle czuć się w akwarium.
Tomek83 pisze:Teraz co do obsady: obecna jest zła i nie może taka zostać. W 30l możesz zrobić krewetkarium, lub trzymać samego samca bojownika.
Zdaję sobie z tego całkowicie sprawę - szkoda tylko, że tak późno
Tomek83 pisze:Jeżeli chcesz zachować obecny układ 1+2 plus do tego ewentualnie stadko małych kirysków i coś jeszcze to akwarium trzeba kupić większe. Sam harem bojków musi mieć minimum 45l.
Kupno większego akwarium jak narazie nie wchodzi w rachubę (przede wszystkim brak miejsca ).
Jeśli chodzi o rybki - wolałabym je zostawić jednak , nie chce wydawać ich z rąk do rąk - nie będę miała pewności, czy akurat nie trafią na jeszcze gorsze warunki.
Jak narazie czytam, pogłębiam wiedzę - nie mam zamiaru rozmnażać(zresztą i tak nie wiem jak ). Niestety zdań jest tysiące na ten temat...
Re: Bojownik w kubeczku!!!!!
miniaszka pisze:Kirysek spiżowy
Na 30l zdecydowanie za duży, ponadto ryba stadna.
miniaszka pisze:Bo przegrzebywałam się przez liczne fora internetowe i wyczytałam, że przy bojownikach napowietrzacze powinny być wyłączone, gdyż powodują zbędną cyrkulację wody, przez co ryby mogą źle czuć się w akwarium.
Pod warunkiem, że są same w akwarium a Ty masz oddychające tlenem rozpuszczonym w wodzie kiryska i krewetkę!
miniaszka pisze:Kupno większego akwarium jak narazie nie wchodzi w rachubę (przede wszystkim brak miejsca ).
Jeśli chodzi o rybki - wolałabym je zostawić jednak , nie chce wydawać ich z rąk do rąk - nie będę miała pewności, czy akurat nie trafią na jeszcze gorsze warunki.
Taki układ jest wykluczony na stałe w 30l! I nie ma tu żadnej różnicy zdań. Wcześniej lub później bojowniki się pozabijają. Do tego pojedyncze krewetka i kirysek...Skoro akwarium nie może być zamienione na większe to trzeba zredukować obsadę. Niestety ale takie są konsekwencje kupowania ryb bez wcześniejszej wiedzy o nich.
Pozdrawiam
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości