Kłopoty z bimbrownią.

Awatar użytkownika
Suonko
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 509
Rejestracja: 4 lutego 05, 15:48
Lokalizacja: Gdynia

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Suonko » 20 grudnia 05, 17:04

porki38 pisze:A kto powiedział że styrykawka nie jest estetyczna ( i dlaczego musi być estetyczna :lol: musi jedynie spełniać swoje zadanie :wink: )
Jak kamień może być z drewna :?: :lol:
Pozatym kostka lipowa kosztuje 4,5 zł :arrow: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=76790385


No to kostka lipowa, to jest właśnie to o czym pisałam. Jak się przyglądniesz dokładnie, to przeczytasz nawet napis AquaMedic.
No tak ... Z tym "kamieniem" nie wiedziałam jak to dziadostwo nazwać.
A strzykawka nie jest estetyczna. Jak się ma akwa w salonie, gdzie akwa ma być ozdobą, to dyfuzor ze strzykawki nie wchodzi w rachubę. Możesz uwierzyć na słowo. Takie rozwiązania to straszydła. Już nie wspomnę o dyfuzorze np. Filtusa :twisted:
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L

porki38
Narybek
Narybek
Posty: 37
Rejestracja: 11 czerwca 05, 19:56
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: porki38 » 20 grudnia 05, 17:29

Z tym szpeceniem to jak miałem strzykawke to ją chowałem za filtr wewnętrzny i nie było jej widać.

Awatar użytkownika
Suonko
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 509
Rejestracja: 4 lutego 05, 15:48
Lokalizacja: Gdynia

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Suonko » 20 grudnia 05, 17:37

Ja mam kubełek i za te rurki trudno coś schować, a za roślinami jest za mały przepływ wody, żeby było efektywnie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. U mnie kamień sprawował się świetnie, a że część szła w eter, to już trudno.
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L

karoom
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 12 grudnia 05, 01:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: karoom » 24 stycznia 06, 15:07

Suonko pisze:Jeżeli gaz nie wydostaje się w akwarium, to znaczy, że gdzieś jest nieszczelność. Po prostu nie ma innej możliwości


Coś mi się tu nie zgadza... mam bimbrownie juz od okolo 2mc. W przepisach na nią jest napisane, że takie "cudo" starczy na około 2tygodnie... u mnie to 3-4dni?! Robie wszystko według przepisu z Waszego forum... wszelkie nieszczelności są wykluczone - zakleiłem je klejem na gorąco, silikonem akwarystycznym i sprawdziłem pod wodą - ani jednego bąbelka poza butelkami. Problem mojej bimbrowni polega na tym,że owszem pracuje ale zdecydowanie za krótko! Nie wiem co sie dzieje.... nie stać mnie na wsypywanie 2szklanek cukru co 3-4dni?! Czy dodanie drożdży może coś zmienić? sam już nie wiem co zrobić........ podajcie ostatnią deskę ratunku!

Awatar użytkownika
Suonko
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 509
Rejestracja: 4 lutego 05, 15:48
Lokalizacja: Gdynia

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Suonko » 24 stycznia 06, 15:16

Może dajesz za dużo drożdży i one zużywają zbyt szybko cukier ??
Może zacier Ci się zakwasza ?? Ponoć wtedy skutkuje dodawanie do zacieru łyżeczki sody oczyszczonej.
Mnie zacier wystarczał na około 2 tygodnie, oczywiście im bliżej końca, tym mniej CO2 szło do akwa ...

A może warto się zastanowić nad jakąś metodą chemiczną z gotowych paczuszek ?? Np ferplastu, sery albo coś w tym stylu ...
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L

Awatar użytkownika
Aigel
Administrator
Administrator
Posty: 2852
Rejestracja: 19 maja 04, 10:41
Lokalizacja: Warszawa/Legionowo

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Aigel » 24 stycznia 06, 15:39

A jaka jest temperatura+- tam gdzie stoi zacier? Ja kiedys trzymalem butle z zacierem w poblirzu statecznikow i zdecydowanie szybciej sie "zurzywal". Sprobuj tez metody z soda tak jak pisala Suonko,

Pozdrawiam
Obrazek

karoom
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 12 grudnia 05, 01:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: karoom » 24 stycznia 06, 20:24

Co do tworzenia zacieru to robię go "od linijki" - wszystko jest idealnie wg podanych przez was proporcji.... także z łyżeczką sody. temperatura jest ok bo butelka z zacierem stoi przy kaloryferze... jest nie za gorąco, nie za zimno - 30stopni. Sam nie wiem w czym problem....... Jest tak jak powinno. Co do tych gotowych mieszanek to nic o nich niesłyszałem... Może orientujesz się ile kosztują?! i czy warte są kupienia?!
teraz zaczynam sie zastanawiać nad butlą...taką 1,5kg tylko gdzie ją nabijać?! Jeszcze tyle nie wiem - zaczyna mnie to przerażać....... :?

Awatar użytkownika
Aigel
Administrator
Administrator
Posty: 2852
Rejestracja: 19 maja 04, 10:41
Lokalizacja: Warszawa/Legionowo

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Aigel » 24 stycznia 06, 21:25

No to sprobuj gdzie indziej postawic bimbrownie by bylo okolo 25 *C. Butla wysokocisnieniowa jest napewno najlepszym wyjsciem, to zupelnie inny konfort naworzenia. Napisz gdzie mieszkasz (najlepiej wprowdz to na stale w profil, ulatwia sprawe) to postram sie dac namiar na zaklad konserwacji gasnic gdzie powinni nabic.

Pozdrawiam
Obrazek

karoom
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 12 grudnia 05, 01:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: karoom » 25 stycznia 06, 13:51

Aigel pisze:Napisz gdzie mieszkasz (najlepiej wprowdz to na stale w profil, ulatwia sprawe) to postram sie dac namiar na zaklad konserwacji gasnic gdzie powinni nabic.



Jestem z Wrocławia a dokładnie z ul. Meloranckiej - to Lipa Piotrowska, Świniary :wink:

Awatar użytkownika
Aigel
Administrator
Administrator
Posty: 2852
Rejestracja: 19 maja 04, 10:41
Lokalizacja: Warszawa/Legionowo

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Aigel » 25 stycznia 06, 22:12

No wiesz az takich dokladnych danych niepotrzebowalem 8) , znam dwie firmy wroclawskie ktore moga to zrobic (firmy ppoz), musisz zagadac, beda niechetni pewnie, ale zagadaj, zaraz ich pasja i nabija ;)
http://www.gami.wroc.pl/
http://www.sprzet-gasniczy.com.pl/

Pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
Suonko
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 509
Rejestracja: 4 lutego 05, 15:48
Lokalizacja: Gdynia

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Suonko » 27 stycznia 06, 21:56

Poszukałam tych komponentów CO2, które można kupić:
Tu przykładowy zestaw
A tu same komponenty
Jak jest z wydajnością i długością działania - nie mam pojęcia ... Jak mi palma strzeli, to wypróbuję. Jak na razie uruchomiłam małą bimbrownię (butelka 1L - zacier z 1 szklanki cukru) i zaczęła działać w 30 minut ... Pochodzi aż mi się znudzi ...
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L

karoom
Ikra
Ikra
Posty: 10
Rejestracja: 12 grudnia 05, 01:45
Lokalizacja: Wrocław

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: karoom » 5 lutego 06, 16:35

Mam kolejne pytanie :D... Chcę kupić butlę i reduktor do dozowania CO2... wiem że są gotowe zestawy i pojedyńcze sztuki na allegro.. ale słyszałem że jeżeli kupować je osobno (w mieście) to wyjdzie taniej........ znacznie taniej.... Dlatego zwracam się z pytaniem do kogoś kto mieszka we Wroclawiu gdzie można kupić małą, pustą butlę i reduktor.... Prosze o szybką odp bo aqua mi marnieje.... :(

Awatar użytkownika
Ryba from NySa
Narybek
Narybek
Posty: 30
Rejestracja: 22 sierpnia 06, 19:20
Lokalizacja: NySa

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Ryba from NySa » 28 sierpnia 06, 13:51

Żeby nie tworzyć nowego tematu, dzisiaj zrobiłem bimbrownie działa od około 1,5 h bobelki :) lecą i do butelki, i do akwarium, tyle że do akwarium lecą mini bąbelki, a nie bomble, tak mam być??

Pozdrawiam i proszę o posty! 8)
Pozdrawiam! 8)

Awatar użytkownika
headphones
Ryba
Ryba
Posty: 484
Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
Lokalizacja: Brzeg

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: headphones » 28 sierpnia 06, 17:18

wielkość bąbelkow zależy chyba od dyfuzora:P przez mniejsze otwory będą lecieć mniejsze bąbelki, aczkolwiek więcej ich będzie.to chyba logiczne:)
Para-moje, para-Twoje, onomatopeiczne, paranormalne, paranoje we dwoje.
Moje 60L i maleństwo.

Awatar użytkownika
Ryba from NySa
Narybek
Narybek
Posty: 30
Rejestracja: 22 sierpnia 06, 19:20
Lokalizacja: NySa

Re: Kłopoty z bimbrownią.

Postautor: Ryba from NySa » 28 sierpnia 06, 17:39

Jako dyfuzora (chwilowo) używam kamienia napowietrzającego :) Potem będzie kostka lipowa :D

[ Dodano: 2006-08-29, 11:37 ]
Dzisiaj rano "włączyłem" bimbrownie bobelki lecieć do akwa zaczęły, ale niewiedzieć czemu unoszą się na powierzchni, wygląda to jak jak gniazdo jakiejś ryby labiryntowej :?
O co tu może chodzić??

Pozdrawiam! 8)
Pozdrawiam! 8)

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 55 gości