Kłopoty z bimbrownią.
-
- Ikra
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 grudnia 05, 20:17
Kłopoty z bimbrownią.
Sytuacja wygląda tak bimber produkuje CO2, który idzie do drugiej butelki. Tom CO2 bombelkuje sobie, a potem nie idzie węrzykiem do akwarium. Na początku myslałem, że to wina długich przewodów, potem padły podejrzenia na zaworek zwrotny, przez który gaz szedł dosyć opornie. potem mysłem iż zaworek do gazu jest nie szczelny. Moje czynności były takie:skrucenie instalacji przewodeowej, zrezygnowanie z zaworu zwrotnego i do gazu oraz wielokrotne, dokładne uszcelnianie sylikonem akwarystycznym. Efekt jest ten sam, poziom gazu jest niezmienny i równy z poziomem wody. Prosze o pomoc, może zrobiłem jakis błąd przy budowie, w karzdym razie chce ustrzec sie od tago błędu na przyszłość.
Jacek Petryszak
Jacek Petryszak
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Konstrukcja bimbrowni jest prosta, jak konstrukcja gwoździa.
Jeżeli gaz nie wydostaje się w akwarium, to znaczy, że gdzieś jest nieszczelność. Po prostu nie ma innej możliwości. Jeżeli CO2 dochodzi do drugiej butelki i z niej nie wchodzi do akwarium, to znaczy, że nieszczelność jest właśnie w tej butelce. Długość rurek i zaworek przeciwzwrotny nie mają tu nic do rzeczy. Jeżeli ciśnienie w butelce zrobi się odpowiednie, to nie ma mocnych, CO2 musi pójść wężykiem i zaworkiem do akwa.
Jeżeli instalacja byłaby szczelna, a gaz nie wydostawał się na zewnątrz, to ciśnienie wreszcie mogłoby roznieść butelki i zrobić w domu niezłe kuku.
Proponuję Ci jednak założyć ponownie zaworek zwrotny, bo jeżeli instalacja zassa Ci wodę z akwa i wpuści ją do butelek, to też możesz mieć w domu problemik.
Proponuję wymienić zakrętki w butelkach na inne. Ja używałam takie od Coca-Coli. Otworki wierciłam wiertełkiem o jedno oczko mniejszym niż średnica wężyka (to chyba było wiertło 5mm, ale nie pamiętam). Wężyk wcisnęłam na siłę i niczym dodatkowo nie uszczelniałam. CO2 aplikowałam przez zwykły kamień umieszczony niedaleko wylotu filtra. Wszystko działało prawidłowo. Działało, ponieważ zrezygnowałam z CO2, bo rośliny za dobrze rosły i musiałam je ciąć 2 razy w tygodniu
Jeżeli gaz nie wydostaje się w akwarium, to znaczy, że gdzieś jest nieszczelność. Po prostu nie ma innej możliwości. Jeżeli CO2 dochodzi do drugiej butelki i z niej nie wchodzi do akwarium, to znaczy, że nieszczelność jest właśnie w tej butelce. Długość rurek i zaworek przeciwzwrotny nie mają tu nic do rzeczy. Jeżeli ciśnienie w butelce zrobi się odpowiednie, to nie ma mocnych, CO2 musi pójść wężykiem i zaworkiem do akwa.
Jeżeli instalacja byłaby szczelna, a gaz nie wydostawał się na zewnątrz, to ciśnienie wreszcie mogłoby roznieść butelki i zrobić w domu niezłe kuku.
Proponuję Ci jednak założyć ponownie zaworek zwrotny, bo jeżeli instalacja zassa Ci wodę z akwa i wpuści ją do butelek, to też możesz mieć w domu problemik.
Proponuję wymienić zakrętki w butelkach na inne. Ja używałam takie od Coca-Coli. Otworki wierciłam wiertełkiem o jedno oczko mniejszym niż średnica wężyka (to chyba było wiertło 5mm, ale nie pamiętam). Wężyk wcisnęłam na siłę i niczym dodatkowo nie uszczelniałam. CO2 aplikowałam przez zwykły kamień umieszczony niedaleko wylotu filtra. Wszystko działało prawidłowo. Działało, ponieważ zrezygnowałam z CO2, bo rośliny za dobrze rosły i musiałam je ciąć 2 razy w tygodniu
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Jacek Petryszak, spryskaj bardzo mocno cala obudowe woda (moze z dodatkiem mydla). W miejscu gdzie jest nieszczelnosc beda powstawac banki. Potem wytrzesz dobrze butelki i zakleisz nieszczelnosc.
-
- Ikra
- Posty: 6
- Rejestracja: 9 grudnia 05, 20:17
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Dziekujeza odpowiedzi bardzo mi pomogły.
Pozdrawiam Jacek Petryszak
Pozdrawiam Jacek Petryszak
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Ja tez sie pokusilem dzis o to aby cos takiego u mnie stanelo.
Teraz mam pytanko. Jak dlugo trzeba czekac, az pierwsze bomble CO2 beda sie wydostawaly....
PS1. Mam nadzieje ze wszystko jest szczelne. Gdy nacisnalem na butelke w ktorej mial byc zacier to przez druga butelke ladnie to przeszlo, a w "malych" akwarium lecialy babelki powietrza.
PS2. Male akwarium jest bez niczego, sama woda wiec nawet gdy produkcja zacznie sie o 2 w nocy nikomu to nie zaszkodzi.
PS3 Bimbrownia stoi juz jakias 1h
Teraz mam pytanko. Jak dlugo trzeba czekac, az pierwsze bomble CO2 beda sie wydostawaly....
PS1. Mam nadzieje ze wszystko jest szczelne. Gdy nacisnalem na butelke w ktorej mial byc zacier to przez druga butelke ladnie to przeszlo, a w "malych" akwarium lecialy babelki powietrza.
PS2. Male akwarium jest bez niczego, sama woda wiec nawet gdy produkcja zacznie sie o 2 w nocy nikomu to nie zaszkodzi.
PS3 Bimbrownia stoi juz jakias 1h
Re: Kłopoty z bimbrownią.
No u mnie po około godzinie już bąblowało do akwarium. Ważna jest temperatura w pomieszczeniu. Jak jest za zimno, to bimbrownia może nie ruszyć ... Można wstawić butelkę z zacierem do dzbanka z ciepłą wodą (powiedzmy, że tak około 35stC), to zacznie szybciej bąblować.
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Suonko pisze:No u mnie po około godzinie już bąblowało do akwarium. Ważna jest temperatura w pomieszczeniu. Jak jest za zimno, to bimbrownia może nie ruszyć ... Można wstawić butelkę z zacierem do dzbanka z ciepłą wodą (powiedzmy, że tak około 35stC), to zacznie szybciej bąblować.
Temperatura moze mieć wpływ jedynie na szybkośc reakcji A napewno nie na to czy się ona zacznie czy nie.
Pozdrawiam
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Hmmm temperatura w pokoju to okolo 24 st C... Jestem straszny zmarzluch
2. W lato w moim pokoju temperatura siega wrzenia tzn okolo 28-30 Ostatnie pietro na gorze dach... Kryty czarna papa robi swoje.
Temperatura podana jest wg termometra w akwarium
PS. Pozostawie tak jak jest. Najwazniejsze zeby wogole ruszylo <lol>
2. W lato w moim pokoju temperatura siega wrzenia tzn okolo 28-30 Ostatnie pietro na gorze dach... Kryty czarna papa robi swoje.
Temperatura podana jest wg termometra w akwarium
PS. Pozostawie tak jak jest. Najwazniejsze zeby wogole ruszylo <lol>
Re: Kłopoty z bimbrownią.
W teorii może i tak, ale w praktyce różnie bywa ... No chyba, że uważasz, że jak po 2 dniach bimbrownia nie startuje, to że może ruszy po kolejnym dniu ... Może i tak ... Mi cierpliwości nie wystarczyło
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L
Re: Kłopoty z bimbrownią.
u mnie startuje tez po ok. 1h - czasem nawet wczesniej;
a jakich drozdzy uzyles?
a jakich drozdzy uzyles?
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Ruszylo.... Ale nie tak jak powinno.
Tzn. drozdze produkuja to na co czekalem... Widac efekt w drugiej butli.... I na tym koniec... ale nie wiem czy to wina jakies nieszczelnosci, bo gdy zdejme kamien napowietrzajacy uzyty jako dyfuzor CO2 to dziala... Gdy go zaloze nic nie leci No i co teraz.
Poczekam do rana. Moze wieksze cisnienie sie musi wytworzyc. Nie wiem. Jak nie ruszy rano to jeszcze uszczelnie butelki dla pewnosci
Tzn. drozdze produkuja to na co czekalem... Widac efekt w drugiej butli.... I na tym koniec... ale nie wiem czy to wina jakies nieszczelnosci, bo gdy zdejme kamien napowietrzajacy uzyty jako dyfuzor CO2 to dziala... Gdy go zaloze nic nie leci No i co teraz.
Poczekam do rana. Moze wieksze cisnienie sie musi wytworzyc. Nie wiem. Jak nie ruszy rano to jeszcze uszczelnie butelki dla pewnosci
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Rama pisze:. ale nie wiem czy to wina jakies nieszczelnosci, bo gdy zdejme kamien napowietrzajacy uzyty jako dyfuzor CO2 to dziala... Gdy go zaloze nic nie leci No i co teraz.
Zrezygnuj z tego kamienia napowietrzającego. Radze zstosować kostke lipową lub dyfuzor zrobiony ze strzykawki lub jeszcze jeśli to możliwe podłączyć równolegle do zasysacza powietrza w filtrze wewnętrznym.
Pozdrawiam
Re: Kłopoty z bimbrownią.
porki38 pisze:Zrezygnuj z tego kamienia napowietrzającego.
A czemu ??? Jest to metoda, jak każda inna. No może trochę mniej efektywna, ale w porównaniu z dyfuzorem ze strzykawki lub innych tym podobnych, to jest dużo bardziej estetyczna.
Osobiście polecam "kamienie napowietrzające" AquaMedic wykonane z drewna. Działają dokładnie, jak ten kawałek lipowego drewna, ale są ładnie wykonane i wystarczy je jedynie podłączyć. Koszt to około 4zł (są bankowo w Colisie). Jak się dobrze ustawi kamień pod wylotem filtra, to bąbelki są przesuwane dość daleko i mają więcej czasu na rozpuszczenie się.
Pozdrowienia - Suonko, Witek i Michalina oraz Zielone 112L
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Nalozenie to na filtr wewnetrzy to moze i dobry pomysl...
Ale jest jedno ale
Mam filtr wewnetrzny aquael'a FAN-1, ale jak na zlosc zgubila mi sie nakladka na niego. Ta ktora byla do podlaczenia wezyka z powietrzem na mniejsze glebokosci...
A moze ktos ma to na zbyciu. Odkupie sama ta czesc.
Moze ktos ma zepsuty ten typ filtrow i lezy mu to gdzies i zawasza, chociaz takie male rzeczy to nie zawadzaja.
PS. Czy ktos wie kto to Robert Kubica... Od dzis ma kontrakt w Formule 1
Ale jest jedno ale
Mam filtr wewnetrzny aquael'a FAN-1, ale jak na zlosc zgubila mi sie nakladka na niego. Ta ktora byla do podlaczenia wezyka z powietrzem na mniejsze glebokosci...
A moze ktos ma to na zbyciu. Odkupie sama ta czesc.
Moze ktos ma zepsuty ten typ filtrow i lezy mu to gdzies i zawasza, chociaz takie male rzeczy to nie zawadzaja.
PS. Czy ktos wie kto to Robert Kubica... Od dzis ma kontrakt w Formule 1
Re: Kłopoty z bimbrownią.
Suonko pisze:porki38 pisze:Zrezygnuj z tego kamienia napowietrzającego.
A czemu ??? Jest to metoda, jak każda inna. No może trochę mniej efektywna, ale w porównaniu z dyfuzorem ze strzykawki lub innych tym podobnych, to jest dużo bardziej estetyczna.
Osobiście polecam "kamienie napowietrzające" AquaMedic wykonane z drewna. Działają dokładnie, jak ten kawałek lipowego drewna, ale są ładnie wykonane i wystarczy je jedynie podłączyć. Koszt to około 4zł (są bankowo w Colisie). Jak się dobrze ustawi kamień pod wylotem filtra, to bąbelki są przesuwane dość daleko i mają więcej czasu na rozpuszczenie się.
A kto powiedział że styrykawka nie jest estetyczna ( i dlaczego musi być estetyczna musi jedynie spełniać swoje zadanie )
Jak kamień może być z drewna
Pozatym kostka lipowa kosztuje 4,5 zł http://www.allegro.pl/show_item.php?item=76790385
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 57 gości