Blade kiryski

[minik]

Akwarium 112 litrów (80x35x40), założone 3 miesiące temu. Na dnie piasek ZEW. Rośliny: kryptokoryny, moczarka, orzech wodny, mech, trawki jakieś wysokie i średnie, roślina mocno czerwona. Są 2 korzenie, kokos.
Filtr kaskada Aquaela FZN-3, wypełniona lawą + prefiltr z drobnej gąbki.
Obsada: 13xmiedzik obrzeżony, 7xotosek zwany przyujściowym, 20xkirysek habrosus, 8xkrewetka Amano.
Parametry wody: temp. 25 stopni, pH około 7,0 (regularnie zakwaszam), GH 8, kH 2-3, NO2 0,025, NO3 od 1 do 5.
Podniamia 1x w tygodniu 20-40 litrów (kranówka+RO), odmulanie + czyszczenie prefiltra 1-2 x w tygodniu w zależności od możliwości czasowych i zabrudzenia akwarium.
Karmię morożonym solowcem i szklarką + kilka różnych rodzajów karm O.S.I. i Naturefood.
Otoskom rzucam sparzoną cukinię i tabletki ze spiruliną.

Niepokoi mnie okresowe blednięcie kirysków. Nie zauważyłam związku z podmianą, karmieniem czy porą dnia. Dotyczy kilku sztuk lub 1-2 sztuk i trwa różnie długo.
Czasem przez kilka dni sa normalnie wybarwione a później znowu bledną.
Wcześniej też bledły ale zwalałam winę na aklimatyzację.
Żerują chętnie, nie zauważyłam zmiany w zachowaniu ani żadnych zmian na ciele.

Jedyne, co mogłabym podejrzewać to głód. Mam duży problem z ich karmieniem.
Miedziki są tak żarłoczne, ze właściwie nic z karmy sypanej na powierzchnię nie spada na dno. Tabletki rzucane na dno również są zjadane przez miedziki. I nie ma różnicy czy już jadły czy nie. Nie ma znaczenia w jakie miejsce akwarium rzucę bo one wpływają wszędzie za jedzeniem. Tarzają się po piachu między roślinami...
Staram się jak mogę (podaję pokarm dla dennych w kilka miejsc akwarium), rozmaczam go w wodzie i strzykawką podaję między rośliny. Nie mam jednak pewności czy to wystarcza.


Czy możliwe, że mała ilość jedzenia może powodować blednięcie?
Czy może jest jakaś inna przyczyna?
Stres? Nie mają właściwie powodu. Miedziki już ich nie ganiają. Mają mnóstwo kryjówek. Nikt nie grzebie w akwarium bez potrzeby ani nie puka w szyby.

Może macie jakieś pomysły? A może to normalne?
Dziękuję i pozdrawiam

[Dhuz]

Kiryski i zbrojnikowate zmieniają kolor zależnie od nastroju, bądź swojego widzimisię - u zbrojnikowatych jest to trochę łatwiejsze do zidentyfikowania. Jeśli nie ma zmian w kształcie (chudnięcie/puchnięcie) ani niepokojących wybroczyn, nie widzę powodu do zmartwienia. Moje paleatusy codziennie mają inny odcień.

Kiryskom karmę rzucaj pod wieczór, gdy miedziki szykują się do snu. I tak, tak właśnie wygląda trzymanie zadziornych, wiecznie głodnych kąsaczy z pokojowymi, ciamajdowatymi kiryskami.

[minik]

Ok, dziękuję.
Żadnych niepokojących objawów nie zauważyłam. Może tylko taki, że wydaje mi się, że dość wolno rosną.
Nie wiem jednak jak szybko rosną kiryski i w jakim wieku osiągają ostateczną wielkość?
Jakaś podpowiedź z Waszej strony?
Mam już je około 2 miesięcy i urosły może 2-3 mm, raczej nie więcej. Rosną też nierównomiernie. Kilka jest większych - może to samiczki?

[mimo12]

U mnie spiżowe nie rosną szybciej. Zresztą habrosusy są małymi stworkami, więc jakichś rewelacji z przyrostem nie będzie.

[ArturAzja]

Ze swoich obserwacji zauważyłem że większość kirysków blednie gdy:

mają zbyt jasny zbiornik Nie wiem czy jest zbyt jasno, dodatkowo nie miałem akurat tego gatunku kirysków
mają słaby prąd wody (rybki te lubią bawić się i płynąć ,,pod prąd")
woda jest stara (wymieniana rzadziej niż raz w tygodniu) - u Ciebie ten powód odpada

[balonik]

Ze swoich obserwacji zauważyłem że większość kirysków blednie gdy:

mają zbyt jasny zbiornik Nie wiem czy jest zbyt jasno, dodatkowo nie miałem akurat tego gatunku kirysków
mają słaby prąd wody (rybki te lubią bawić się i płynąć ,,pod prąd")
woda jest stara (wymieniana rzadziej niż raz w tygodniu) - u Ciebie ten powód odpada

Też czytałam, że nie lubią zbyt dużo światła. Może to faktycznie przez to bledną.