Witam na forum.
Jestem początkującym akwarystą i akwarium posiadam od 2 miesięcy, które jest wielkości 250l. Akwarium nabyłem wraz z obsadą i do dziś nie miałem żadnych problemów z rybami. Temperatura wody utrzymywana jest w wysokości 25 stopni, a ph 7,5. Napowietrzana jest filtrem wewnętrznym AQUAEL FAN3 oraz dotleniana napowietrzaczem.
Opis problemu:
Od dwóch dni skalary pływają z pyszczkami przy powierzchni wody. Dziś jeden skalar zdechł. Co może być tego przyczyną? Od początku w akwarium nie były wprowadzane żadne zmiany poza cotygodniową podmianą wody w ilości około 20-30%.
Pozdrawiam
Choroba skalarów
Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
Re: Choroba skalarów
Czym karmisz rybki?
112l - thorichthys ellioti (samiec)+ około 100-150 narybku 2-3 cm. + 1+2 zbrojnik niebieski.
Re: Choroba skalarów
Rybki są karmione suchym pokarmem firmy Tropical: dafnia oraz pokarmem wysokoproteinowym w płatkach
Re: Choroba skalarów
czasem nie przekarmiasz ryb??
pływanie pod powierzchnią z otwartymi pyszczkami wskazuje między innymi na brak tlenu czyli sporo azotu z niezjedzonego rozkładającego się pokarmu do tego odchody szczątki roślin itd...fakt robisz podmiany ale jeśli pokarmu szuflujesz to podmiany sytuacji nie uratują...skalary jedzą raczej niewiele patrząc na ich gabaryty i w dodatku delektują się pokarmem często go wypluwając co leci już na dno...
pływanie pod powierzchnią z otwartymi pyszczkami wskazuje między innymi na brak tlenu czyli sporo azotu z niezjedzonego rozkładającego się pokarmu do tego odchody szczątki roślin itd...fakt robisz podmiany ale jeśli pokarmu szuflujesz to podmiany sytuacji nie uratują...skalary jedzą raczej niewiele patrząc na ich gabaryty i w dodatku delektują się pokarmem często go wypluwając co leci już na dno...
Re: Choroba skalarów
A czy masz coś takiego jak napowietrzacz ?
Nie trzymajcie ryb w kuli !
Moje ulubione ryby : Pielęgniczka Kakadu i Pielęgnica Severun Gold :]
Moje ulubione ryby : Pielęgniczka Kakadu i Pielęgnica Severun Gold :]
Re: Choroba skalarów
Mam napowietrzacz.
Jedzenie, które opadnie na dno jest zjadane przez inne rybki, które na powierzchnię nie wypływają.
W nocy z kolei zdechł kolejny skalar. Dziwne było jednak to, że wieczorem "dziubała" go mała rybka, a on się dawał...Dodam tylko, że ten skalar był naprawdę bardzo duży.
Jedzenie, które opadnie na dno jest zjadane przez inne rybki, które na powierzchnię nie wypływają.
W nocy z kolei zdechł kolejny skalar. Dziwne było jednak to, że wieczorem "dziubała" go mała rybka, a on się dawał...Dodam tylko, że ten skalar był naprawdę bardzo duży.
Re: Choroba skalarów
Prawdopodobnie (brak pomiaru), skok amonów. Nie karm suszoną dafnią żadnych ryb. Inna hipotgeza to robaki w skrzelach, ale u 2 skalarów naraz mało prawdopodobne. Porządnie odmul akwarium i wymień chociaż 1/3 wody. Jeżeli dalej będą ryby padac pojedyńczo, to stawiam na robaki (Dactylogyrus lub Gyrodactylus - wszystko jedno).
HodujęWF: Heterandria formosa, Neoheterandria elegans, Micropoecilia parae, bifurca, Gerardinus metallicus, Poecilia reticulata, wingei, Phallichthys amates. Limia nigrolineata, Ilyodon whitei, Ameca splendens
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości