Chora brzanka odeska

[ala29]

Witam ponownie, jakiś czas temu opisywałam w tym dziale chorobę mojej rybci, która niestety padła. Problem się powtórzył z moją drugą brzanką odeską, a mianowicie od rana ma bardzo zaczerwieniony i napuchnięty odbyt. Również podczas pływania unosi jej tył jakby w górę. Nie ma wytrzeszcza oczu, łuski normalne. Pokarm pobiera jak zawsze, bez problemu.

Wiadomości odnośnie baniaka:
parametrów nie mierzę
wymiary 80x35x45 profil
filtr AquaEl Unimax 250, AquaEl Fan 3 Plus
temperatura 26-27 stopni
duża ilość roślin, korzeń, kokosy
podmiany co tydzień ok. 30 litrów odstanej wody
raz na 2 tygodnie odmulanie, jak da radę to przy każdej podmianie
akwarium ma ok. 5 miesięcy
rybcia pływa u mnie ponad rok

Obsada
4x brzanka różowa
1x brzanka odeska
3x pielęgniczka ramireza
3x kiryski spiżowe
1x ampularia
2x kosiarka

Pokarmy: przeróżne płatkowane, tabletki, mrożonki - dafnia, artemia, wodzień,
U innych ryb żadnych zmian nie widzę, zachowują się normalnie.

Zdjęcia nie dodaję, bo chyba każdy wie jak może wyglądać zaczerwienienie odbytu u ryby

[noovaa]

Może być zapalenie przewodu pokarmowego (chociaż przy właściwym odżywianiu nie powinno), lub pasożyty układu pokarmowego. Poczytaj na ten temat i porównaj.

[fistach86]

a nie wygląda za grubo?
mam brzanki od kilku ładnych paru lat i miałem coś podobnego
czasem z powodu przekarmienia lub nie właściwej diety mają takie coś gdyż apetyty mają nieograniczony

[ala29]

Za gruba to ona nie jest, wygląda według mnie tak jak zawsze Wczoraj nie dałam jej jeść, noc przeżyła(ta poprzednia nawet dnia nie pociągnęła), dzisiaj po włączeniu światła pływa raźniej po akwarium, zaczerwienienie i obrzęk nadal są. Oczywiście już szuka jedzonka, ale na czas karmienia zapodam ją do innego zbiorniczka i zobaczymy. Wiem, że brzanki są bardzo żarłoczne, ale u mnie tylko z tymi odeskimi tak się dzieje. Wydaje mi się, że możliwe, że to z przejedzenia, ona i tamta co padła były zawsze najbardziej wygłodzone. No nic, dzisiaj kolejny dzień obserwacji.
Póki co dzięki za odpowiedzi.