Tera problem z pływaniem

Regulamin forum
Jeżeli chcesz pomocy lub rady związanej z chorobami ryb powinieneś udzielić niezbędnych informacji o swoim akwarium i sposobie jego prowadzenia. TUTAJ jest dostępny wzór tworzenia nowych tematów. Tematy odbiegające od standardów będą usuwane.
Deejii
Ikra
Ikra
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 15, 22:23

Tera problem z pływaniem

Postautor: Deejii » 20 kwietnia 15, 22:48

Witam :)

Moja Tera próbuje pływać ale nie umie. Wala się jak torebka foliowa na wietrze. Chodź stra się pływać.
Moje pytanie czy głupia się gdzieś rąbła i sobie coś uszkodziła. Pęchesz pławny. Czy istnieje możliwość czegoś innego. Bo szkoda mi jej bo jest jeszcze młoda. Jej starsza kolerzanka o min 3 lata jest zrowa i wesoła. Stało się to dzisiaj gdzieś popłudniu. Rano była jeszcze okej.
Reszta ryb nie wykazuje zadnych obiawów. Ani w charakterze ani w wyglądzie.

- 20
- filter z napowietrzaczem
- Załobniczka, dwie tery, 3 glonojady (jeden duży i dwa mniejsze), 3 błyszczyki, czarny neon dwa skalary, jedena rozbora, kirysek pstry = tak wiem ze jest ta obsada zła ale nie zmienie jej ^^.
- pokarm w płatkach wielo skaładnikowy i tabletki takie dla glonojadów i kiryska.
- temperatura w tej chwili 21 stopni
- opieka... kiedy widzę ze jest brudna, zółta, albo coś jest nie tak to albo wymieniam albo podmieniam. Zawszę odstawiam sobie na min 1 cały dzień wodę do wiadra z uzdatniaczem. Tak to tylko szyby czyszcze z zabrudzeń magnetyczną gabką.

Zdjęcie tu by na wiele chyba by się nie zdało.

Awatar użytkownika
Dhuz
Moderator
Moderator
Posty: 3491
Rejestracja: 1 marca 15, 10:47
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: Dhuz » 21 kwietnia 15, 05:46

Błagam Cię, próbuj chociaż pisać przy użyciu poprawnej ortografii i trochę składniej - zrozumiałe, że chora ryba pewnie Cię martwi, ale ciężko cokolwiek zrozumieć. :neutral:


Deejii pisze:- 20

Czy to pojemność akwarium? :shock: Jeśli tak, to na obecną obsadę jest tragicznie, wręcz karykaturalnie za małe.

Deejii pisze:- Załobniczka, dwie tery, 3 glonojady (jeden duży i dwa mniejsze), 3 błyszczyki, czarny neon dwa skalary, jedena rozbora, kirysek pstry = tak wiem ze jest ta obsada zła ale nie zmienie jej ^^.

Żałobniczka - minimum 70cm akwa, minimum 6 ryb w stadzie, nie znam ryby 'tera', glonojad gatunku...? Najmniejsze akwa dla 'glonojadów'(zakładając, że to wąsacze) to podobnie jak z żałobniczkami, przy czym litraż ok. 80-90l w najgorszym wypadku by się przydał bo te ryby syfią. Błyszczyk który? Zarówno błyszczyki, czarne neony, kiryski i razbory to ryby stadne i potrzebują większego akwa. Skalar akwarium musi mieć ~50cm wysokie, litraż przynajmniej te marne 200-coś. Dobór ryb to pomieszanie z poplątaniem, część woli wodę cieplejszą, część chłodniejszą - nie wspominając, że to wszystko Ci teraz w tym akwarium za przeproszeniem sra na potęgę i syfi ile wlezie, Twoja ryba najprawdopodobniej zatruła się tym syfem i niedługo się skończy, dziwi mnie, że skalary jeszcze nie padły.


Deejii pisze:- temperatura w tej chwili 21 stopni

Za mało dla obecnej obsady.

Deejii pisze: - opieka... kiedy widzę ze jest brudna, zółta, albo coś jest nie tak to albo wymieniam albo podmieniam. Zawszę odstawiam sobie na min 1 cały dzień wodę do wiadra z uzdatniaczem. Tak to tylko szyby czyszcze z zabrudzeń magnetyczną gabką.

I jeszcze masz czelność nazywać to 'opieką'? :P Nie wykazujesz najmniejszych oznak posiadania pojęcia o prawidłowej opiece nad akwarium - sugeruję uzupełnić braki w wiedzy, bo więzisz swoje ryby w kompletnym syfie, a potem dziwisz się, dlaczego chorują. Odpowiedzią jest niedostateczna opieka i absolutny brak odpowiedzialności w doborze obsady. Magnetyczny czyścik nadaje sytuacji wręcz komicznego wydźwięku.

Deejii pisze: Zdjęcie tu by na wiele chyba by się nie zdało.

Też tak uważam. Żadna frajda oglądać fotorelację z procesu mordowania ryb.

Deejii pisze: tak wiem ze jest ta obsada zła ale nie zmienie jej ^^.

Oddaj swoje ryby do zoologicznego, idź do zabawkowego, kup plastikowe rybki z obciążeniem, wrzuć do akwarium i tak dobraną obsadę możesz spokojnie przetrzymywać w warunkach panujących obecnie w Twoim zbiorniku. Nawet wody nie będziesz musiał podmieniać, ani prądu marnować na filtr czy grzałkę.

Albo zabierz się za akwarystykę na poważnie i postaraj się zadośćuczynić swoim rybom za obóz koncentracyjny, który im zafundowałeś. Nie oczekuj jakiejkolwiek sympatii ze strony akwarystów, jeśli świadomie męczysz ryby i odmawiasz zapewnienia im nawet minimalnych warunków bytowania.

Deejii
Ikra
Ikra
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 15, 22:23

...

Postautor: Deejii » 21 kwietnia 15, 11:44

Ta... zauważyłam. Ņie nie wiem dlaczego błędów mi nie poprawiało. miałam po prawic ale zapomniałam. poprawie jak wrócę do domu.


Tak wiem -_- Kiedyś były w stadzie -_-
glonojad to zbrojnik niebieski... jak ci glonojad nie wystarczyło.
I wiem ze dla nich jest za małe. Ale większe niż 6 cm nie urosną. Chyba ze przeniosłam bym je do większego akwarium. Wtedy tak. I czy ja wiem czy syfi. U mnie śpi. mam je od 6 roku życia i jakoś wielkich szkód mi nie robił.

Jakbyś nie wiedział ryby się dostosowują jak każdy żywy organizm.

Skalar potrzebuje 70 cm wysokości nie 50. Jak już. I wiem. Kupiłam dwa na próbę czy się dostosują.

proszę cie. Widzę ile te ryby syfią i wiem ze jest to poplątanie z pomieszaniem.
I jak myślisz ze moje akwarium, jest całe brązowe z zielonym pomieszane, plus kwaśna woda to się mylisz -_-. nie jestem głupia widzę kiedy jest źle.
Niczym się nie zatruła. Wiem jak to wygląda. Bo zdarzało się jak byłam młodsza lub zostawały pod czyjąś opieką na dłużej..

temperatura sprawdzałam wieczorem. Zazwyczaj jest 24 stopnie. Nie mam grzałki bo do takiego małego akwarium to jest nie potrzebne. Temperaturę można utrzymywać w inne sposoby. A większość z tych ryb musi mieś od 18 do 24 stopni wiec wcale to nie jest za mało. 30 stopni nie muszą mieć znawco. Wiem co dzieje się jak temperatura jest za zimna lub za ciepła.

Filtr wymieniam co dwa, 3 dni jak cie to zadowala. Bo tego nie napisałam. W akwarium mam żywe rośliny też pomagają wodzie i jej natlenianiu. Rośliny jakoś rosną mi w zawrotnym tempie wiec nie jest tak źle jak sobie wyobrażasz. Czyścik to czyści kazali napisać to napisałam wszytko masz problem z tym?

Mam ryby świeżo kupione ale większość ma po 6, 5, 3 lata. wiec proszę cie.

Zoologicznego... ty wiesz w ogóle co tam z rybami robią? Nie, to się nie odzywaj. Dwa z glonojady mam tylko z tego powodu że chcieli je na żywca wyrzucić z całym akwarium ryb. bo zbiornik zachorował na martwice płetw. około 50 ryb wtedy straciło życie i z bardziej zaawansowana choroba i takie które miały bardzo słabe ich oznaki.

Ze nie podmieniam wody co tydzień lecz co miesiąc lub co dwa. A całą wodę wymieniam 2-3 razy w roku nie znaczy że moje akwarium jest źle zadbane.

Nie oczekuje od akwarystów sympatii. Mam to w nosie. Jestem jedynie ciekawa który z "akwarystów" umie normalnie odpowiedzieć na pytanie zamiast wysztrzelać z swoim zadufaniem i uwielbieniem ku sobie. Rozumiem że przyszyłeś tu tylko pokazać swoją "wyższość" ale ja zadałam konkretne pytanie. Jeśli nie umiesz odpowiedzieć to nie wypowiadaj się wcale zamiast szpanować mi swoją "wiedzą".

Jak mówiłam podejrzewam że rybka się uderzyła gdzieś i sobie coś uszkodziła. Nie widzę by miała problem z oddychaniem, nie wygląda też to na robotę pasożytów. Ale na wszelki wypadek wlałam na to lekarstwo.

Znacie jakieś choroby, uszkodzenia które ukazują się takimi objawami jakie wymieniłam?

tołdi

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: tołdi » 21 kwietnia 15, 12:54

Wiesz co,Deejii, jak się czyta to co piszesz,to odnoszę wrażenie że bezczelnie to piszesz i robisz to celowo.Ale mam dla Ciebie jedna radę,znajdź sobie jakieś inne hobby,i nie męcz żywych stworzeń......(Chociaż męczenie ryb,trudno nazwać hobby)Bo to co robisz.Z akwarystyką,nie ma nic wspólnego....

Dhuz, świetnie że zadałeś sobie trud,opisania większości jej błędów.Ale obawiam się że to może nie przynieść żadnych rezultatów....
Ostatnio zmieniony 21 kwietnia 15, 13:56 przez tołdi, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dhuz
Moderator
Moderator
Posty: 3491
Rejestracja: 1 marca 15, 10:47
Lokalizacja: Wieliczka

Re: ...

Postautor: Dhuz » 21 kwietnia 15, 13:30

Deejii pisze:Tak wiem -_- Kiedyś były w stadzie -_-
glonojad to zbrojnik niebieski... jak ci glonojad nie wystarczyło.
I wiem ze dla nich jest za małe. Ale większe niż 6 cm nie urosną. Chyba ze przeniosłam bym je do większego akwarium. Wtedy tak. I czy ja wiem czy syfi. U mnie śpi. mam je od 6 roku życia i jakoś wielkich szkód mi nie robił.

"Glonojad" to nazwa handlowa odnosząca się do multum gatunków, przeważnie zbrojnikowatych, ale równie dobrze możesz mówić o azjatyckich karpiokształtnych.

Deejii pisze:Jakbyś nie wiedział ryby się dostosowują jak każdy żywy organizm.

Karłowacenie to nie 'dostosowanie' tylko oznaka, że ryba żyje w fatalnych warunkach. Stary, zużyty mit powtarzany przez ludzi upychających ryby do zbyt małych akwariów. Jedyne co nim udowodnisz, to brak wiedzy.

Deejii pisze:Skalar potrzebuje 70 cm wysokości nie 50. Jak już. I wiem. Kupiłam dwa na próbę czy się dostosują.

No i po co się pogrążasz?
Deejii pisze:proszę cie. Widzę ile te ryby syfią i wiem ze jest to poplątanie z pomieszaniem.
I jak myślisz ze moje akwarium, jest całe brązowe z zielonym pomieszane, plus kwaśna woda to się mylisz -_-. nie jestem głupia widzę kiedy jest źle.
Niczym się nie zatruła. Wiem jak to wygląda. Bo zdarzało się jak byłam młodsza lub zostawały pod czyjąś opieką na dłużej..

Gdybyś miała kwaśną wodę, to akurat ryby zaczęłyby całować po rękach za taki dar. Jakkolwiek Twoje zdolności umysłowe nie są przedmiotem tematu i nie jestem zainteresowany omawianiem ich, to sądzę, że wyróżnione powyżej stwierdzenie mija się z prawdą - w akwarium masz katastrofę, a jej nie dostrzegasz.
Deejii pisze:temperatura sprawdzałam wieczorem. Zazwyczaj jest 24 stopnie. Nie mam grzałki bo do takiego małego akwarium to jest nie potrzebne. Temperaturę można utrzymywać w inne sposoby. A większość z tych ryb musi mieś od 18 do 24 stopni wiec wcale to nie jest za mało. 30 stopni nie muszą mieć znawco. Wiem co dzieje się jak temperatura jest za zimna lub za ciepła.

Małe akwarium, z racji swojej wielkości, jest podatne na wahania temperatury. To raczej przemawia za obecnością grzałki, niż jej brakiem. Znawczyni. :)
Deejii pisze:Filtr wymieniam co dwa, 3 dni jak cie to zadowala. Bo tego nie napisałam. W akwarium mam żywe rośliny też pomagają wodzie i jej natlenianiu. Rośliny jakoś rosną mi w zawrotnym tempie wiec nie jest tak źle jak sobie wyobrażasz. Czyścik to czyści kazali napisać to napisałam wszytko masz problem z tym?

Po mnie Twój filtr nie sprząta więc moje zadowolenie nie ma tu nic do rzeczy, co najwyżej powinien Cię interesować dobrobyt żywych organizmów, które masz w tym akwarium. Co rozumiesz pod pojęciem 'wymiana filtra'? Kupujesz nowy filtr? Nowy wkład? Resetujesz cykl biologiczny? Rośliny nie odwalą całej roboty, a rosną dobrze, bo akwarium jest dobrze 'nawożone'. :)
Deejii pisze:Mam ryby świeżo kupione ale większość ma po 6, 5, 3 lata. wiec proszę cie.

O co, tak właściwie?

Deejii pisze:Zoologicznego... ty wiesz w ogóle co tam z rybami robią? Nie, to się nie odzywaj. Dwa z glonojady mam tylko z tego powodu że chcieli je na żywca wyrzucić z całym akwarium ryb. bo zbiornik zachorował na martwice płetw. około 50 ryb wtedy straciło życie i z bardziej zaawansowana choroba i takie które miały bardzo słabe ich oznaki.

Heh, zmuś mnie. :dzieki: Tak się składa, że sklepy zoologiczne, w których się zaopatruję, obchodzą się z żywym inwentarzem z dużo większą odpowiedzialnością niż (wnioskując po tym, co tu przedstawiasz) Ty, więc ryby miałyby się tam na pewno lepiej, niżli w takiej zupie.
Deejii pisze:Ze nie podmieniam wody co tydzień lecz co miesiąc lub co dwa. A całą wodę wymieniam 2-3 razy w roku nie znaczy że moje akwarium jest źle zadbane.

No, właśnie sęk w tym, że jest fatalnie zadbane. Podstawy wiedzy akwarystycznej się kłaniają.
Deejii pisze:Nie oczekuje od akwarystów sympatii. Mam to w nosie. Jestem jedynie ciekawa który z "akwarystów" umie normalnie odpowiedzieć na pytanie zamiast wysztrzelać z swoim zadufaniem i uwielbieniem ku sobie. Rozumiem że przyszyłeś tu tylko pokazać swoją "wyższość" ale ja zadałam konkretne pytanie. Jeśli nie umiesz odpowiedzieć to nie wypowiadaj się wcale zamiast szpanować mi swoją "wiedzą".

Wypraszam sobie, nic dziś nie przyszywałem. Jutro ceruję koszulkę, ale od niej się odczep :) Odpowiedziałem Ci na temat, podając przyczynę choroby Twojej ryby. Jeśli Ci to nie odpowiada, to szukaj dalej kogoś, kto pochwali Twoje podejście do akwarystyki. Widzę też rażące wręcz tendencje do projekcji negatywnych cech na drugą osobę - oskarżasz mnie o zadufanie i uwielbienie ku sobie, jednocześnie trzymając ryby w odrażających warunkach i oburzając się, że Ci ktoś ten oczywisty błąd wytknął. :P
Deejii pisze:Jak mówiłam podejrzewam że rybka się uderzyła gdzieś i sobie coś uszkodziła. Nie widzę by miała problem z oddychaniem, nie wygląda też to na robotę pasożytów. Ale na wszelki wypadek wlałam na to lekarstwo.

Skoro wlałaś już lekarstwo (co sugeruje, że wiesz po co chemię rybom wciskasz), to po co próbujesz się dowiedzieć co rybie jest?

Deejii pisze:Znacie jakieś choroby, uszkodzenia które ukazują się takimi objawami jakie wymieniłam?

Uszkodzony pęcherz pławny. Być może. Gratuluję.

Nie podajesz nawet wartości dla związków azotowych w swoim akwarium, nie wspominając czy były skoki innych parametrów, ciężko potraktować to powaznie i robić jakąkolwiek analizę sytuacji. Równie dobrze możemy z fusów wywróżyć co tej zupie rybnej dolega.

Deejii
Ikra
Ikra
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 15, 22:23

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: Deejii » 21 kwietnia 15, 14:26

Jesli pracowales kiedys w zologicznym to zwracam honor. Jesli nie to nie masz zielonego pojecia. Obraz za lada i przed lada jest inny.

Nie bede juz gadala o ttm jakie moje akwarum.jest zle. Bo wasz opinia polega na tym ze mam za duzo i zla obsade ryb a nie faktycznego stanu zbiornika. Gdybanie. Wiec to jest bez celowe.

Moje pytanie dotyczylo czy znacie jakiekolwiek przyczyny takiego zachowania u ryby. Nie konkretnie u tej. Po prostu chcialam sie dowiedziec czegos nowego co by mi pomoglo chociaż w przyszloci. Ryba jak wychodzilam jeszcze zyla ale watpie by twalo to.na dlusza mete. Przeniesienie do zbiornika chorobowego tez przypuszczam.ze nic nie da tylko jeszcze pogorszy sprawe. Bo jak mówilam wyglada jakby sobie cos uszkodzila.

Wiem ze.glonojad to.nazwa hadlowa. Ryby maja czasem i nawet dwie nazwy.
Ostatnio zmieniony 23 kwietnia 15, 17:16 przez Deejii, łącznie zmieniany 2 razy.

tołdi

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: tołdi » 21 kwietnia 15, 14:36

Deejii pisze:Jesli pracowales kiedys w zologicznym to zwracam chonor. Jesli nie to nie masz zielonego pojecia. Obraz za lada i przed lada jest inny.

Rozumiem koleżanko,że te słowa kierujesz do Dhuza,nie mniej jednak pozwolę sobie odnieść się do tego co napisałaś.
A Ty rozumiem, pracowałaś w sklepie zoologicznym?A możesz podać jego nazwę i adres,bo dzięki temu będę wiedział do którego sklepu mam nigdy nie wstępować.
Sprawia Ci frajdę męczenie ryb,mając świadomość że one wymagają innych warunków niż to bagno,które im serwujesz?
Chcesz radę,ok.Przytoczę raz jeszcze swoja radę dla Ciebie,którą napisałem wyżej.Znajdź sobie inne hobby,bo to co robisz.Z akwarystką nie ma nic wspólnego

Deejii
Ikra
Ikra
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 15, 22:23

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: Deejii » 21 kwietnia 15, 14:51

Zebra.

Dajcie juz spokój. Nie mecze ich. Kupie im wiekszy zbiornik jak mam to w planach ale jak sie przeprowadze teraz po prostu nie moge. Dbamo nie tak jak potrafie bez wywalania ich. Lubie te rybki. I gwarantuje wam ze zadna wieksza krzywda im sie nie dzieje.

Jak wspomnialam czyszcze je regularnie. Karmie. I lecze jak widze jak cos jest nie tak. Musza z rok wytrzymac jeszcze w 20 l. Nic z tym nie zrobie chodz chce.

A lekarstwo wlalam zapobiegliwie doskonale wiedzac na co jest.
Ostatnio zmieniony 21 kwietnia 15, 15:32 przez Deejii, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dhuz
Moderator
Moderator
Posty: 3491
Rejestracja: 1 marca 15, 10:47
Lokalizacja: Wieliczka

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: Dhuz » 21 kwietnia 15, 14:53

Deejii pisze:Jesli pracowales kiedys w zologicznym to zwracam chonor. Jesli nie to nie masz zielonego pojecia. Obraz za lada i przed lada jest inny.

Nie mam zielonego pojęcia o jakim zoologu mówisz. Musiał być naprawdę beznadziejny, jeśli sprzedawcy aktywnie usiłowali zamordować ryby, które u nich pływały. Jak widzę, podtrzymujesz ich tradycję? Nie raz i nie dwa miałem przyjemność zerkać na systemy filtracyjne, nie wspominając o obserwacji podmiany wody w sklepach o których ja mówię, więc nie usiłuj pouczać mnie o tym jakie to wszystkie zoologi są tragiczne. Twój jest/był, co nie jest wyznacznikiem dla wszystkich. Tak jak Twoje akwarium nie jest wyznacznikiem wszystkich akwariów w Polsce. Ryby w sklepie to towar. Jak się z nim fatalnie obchodzisz, to zdycha i masz straty. Jeśli sprzedawca jest na tyle głupi, by doprowadzić ryby do masowego zgonu, to współczuję prowadzenia takiego biznesu. :) Nie ogarniam trochę tego Twojego "hurrdurr jak nie pracowałeś to nie wiesz". W równym stopniu mogę Ci powiedzieć: jak nie trzymałaś nigdy ryb w prawidłowych warunkach, to nie wiesz jak wyglądają zdrowe ryby. Zapewne spowoduje to kolejną falę oburzenia :)

Deejii pisze:Nie bede juz gadala o ttm jakie moje akwarum.jest zle. Bo wasz opinianplega na tym ze mam za duzo i zla obsade ryb a nie faktycznego stanu zbiornika. Gdybanie. Wiec to jest bez celowe.

Faktyczny stan zbiornika jest fatalny. Tutaj nie ma żadnego gdybania. :mrgreen: Oczywiście widzimy, że uważasz naszą opinię za nieprawidłową, dlatego zastanawia mnie osobiście w jakim celu chcesz poznać opinie na temat choroby, skoro uważasz, że tylko Twoja się liczy?

Deejii pisze:Moje pytanie dotyczylo czy znacie jakie kolwiek przyczyny takiego zachowania u ryby. Nie konkretnie u tej. Poprostu chcialam sie dowiedziec czefos nowego co by mi pomoglo chociassz w przyszloci. Ryba jak wychodzilam jeszcze zyla ale watpie by twalo to.na dlusza mete. Przeniesienie do zbiornika chorobowego tez przypuszczam.ze nic nie da tylko jeszcze pogorszy sprawe. Bo jak muwilam wyglada jakby sobie cos uszkodzila.

Przynajmniej nie będzie się już męczyć. Powodów takiego zachowania może być sporo, brak opisu warunków w akwarium powoduje, że bezsensownym jest próba stawiania konkretnej diagnozy.

Deejii pisze:Wiem ze.glonojad to.nazwa hadlowa. Ryby maja czasem i nawet dwie nazwy.

Skoro wiesz, to o co się rzucasz? Czy sprecyzowanie o jakim gatunku mowa było aż tak niewyobrażalnie trudne, czy też wszyscy powinni wyposażyć się w czytnik myśli?

Deejii
Ikra
Ikra
Posty: 9
Rejestracja: 20 kwietnia 15, 22:23

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: Deejii » 21 kwietnia 15, 15:15

Zebra jest w Tychach i w Katowicach nie wiem gdzie jeszcze.

Nie mowie ze sa dobre ale nie sa tez zle.

Ile razy mam pisac. Nie chodzi mi konkretnie co teraz tej rybie jest ale co to może powodowac gdzie i kiedykolwiek.

Na forum obowiązuje język polski. Osama.
Ostatnio zmieniony 21 kwietnia 15, 15:31 przez Deejii, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Sance
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2364
Rejestracja: 21 kwietnia 14, 11:18

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: Sance » 22 kwietnia 15, 19:03

Deejii pisze: Dbamo nie tak jak potrafie bez wywalania ich. Lubie te rybki. I gwarantuje wam ze zadna wieksza krzywda im sie nie dzieje.

I tu się mylisz koleżanko. Resztę dopowiedzieli koledzy przede mną.
Robisz wielki błąd i starasz się uspokoić swoje sumienie i jeszcze próbujesz nam wmówić że jest w porządku. Nie nie jest w porządku i jeśli liczysz na pomoc zacznij się stosować do wskazówek bardziej doświadczonych.

abiba
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 2215
Rejestracja: 3 lutego 15, 14:43

Re: Tera problem z pływaniem

Postautor: abiba » 23 kwietnia 15, 13:24

Deejii pisze:nie jestem głupia widzę kiedy jest źle.


Ależ to jest oczywiste

Wróć do „Choroby”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości