Dziwne zachowanie bojownika

[Agsom]

Witam mam problem z bojownikiem odmiany Half Moon. Kupiłam go dwa dni temu niestety był trzymany w kubeczku. Ryba jest cały czas apatyczna , bardzo mało pływa , pokłada się na podłożu i ozdobach. Praktycznie nic nie je , nie podpływa po powietrze... nie wiem jak mam mu pomóc .
Akwarium ma pojemność 30l startowało na dojrzałym filtrze i rybkę wpuściłam po 2 tyg
Filtr niestety nie znanej mi firmy chodzi 24/7
Grzałka Aquel utrzymuje temp 27-29 stopni
Jako podłoże zastosowałam żwir bazaltowy 2-4mm i biały drobny piasek
W akwarium mam ozdobę z kamieni (groty) kupione u lokalnego akwarysty i jedna roślinę , której nazwy niestety nie znam ale wyglada trawiasto. Akwarium jest cały czas zakryte dociętą szyba z lekkim uchyleniem na kable od grzałki i filtra. Kilka dni przed wpuszczeniem ryby zrobiłam mała podmianę wody 5l
Niestety nie znam dokładnych parametrów wody

[andrzejkowac]

No obym nie był złym prorokiem ale może być tak że bojek zbyt długo był w tym kubku i wiele sie nie wymyśli czas pokaże

[wespazjan]

Masz wodę kwaśną i miękką, jak bojownikowe wymagania nakazują? Bo w tym kubeczku był pewnie na kranowce i nagła zmiana też mu mogła zaszkodzić, chyba że bardzo powoli aklimatyzowałaś.

Jak faktycznie na dojrzałym filtrze to powinno dojrzałe być, chociaż zawsze bezpieczniej sprawdzić testami.

Dałabym mu jeszcze czas, nie jedzenie przez kilka dni w nowym zbiorniku to standard. Może ryba jest w szoku, że świat taki ogromny :p

[Agsom]

Muszę kupić testy żeby dokładnie zbadać parametry wody. Lałam wodę kranową plus przy podmiance odrobinka antychloru ale tak jak pisałam ryba trafiła do akwarium kilka dni po podmianie. Filtr jest ustawiony na najniższy wylot wody ale i tak jakieś tam zamieszanie jest . Czy jest możliwe żeby on się tak zachowywał przez zbyt mocny prąd wody ? Bo jak już wypływa to sprawia wrażenie , ze walczy z prądem wody... na ciele brak jakichkolwiek widocznych zmian , plam czy innych niepokojących rzeczy. Kurde cieszyłam się na piękna rybkę , starałam się zapewnić mu dobre warunki a teraz się denerwuje , ze zgotowałam mu piekło