[102]
Re: [102]
Odkąd mam Wielkopłetwy nie widać narybku kardynalego (wszak poruszając się przy tafli są idealnym pokarmem dla skradajacego się z gracją, łypiacego okiem labiryntowca) wiec teraz bedzie zemsta Kardynałka- póki co jednak nie mają swobody ruchu bo gromy się na nie sypią.
Ciekawa rzecz- samica Wielkopłetwa pyskuje samcowi za jego plecami On przepływa a ona wygina się i stroszy ku niemu pokrywy skrzelowe... ale gdy nagle odwróci sie w jej stronę zaraz skrzela kładzie, ogonek stula i ustawia się pionowo w pozycji pt "Tylko mnie nie bij".
Ciekawa rzecz- samica Wielkopłetwa pyskuje samcowi za jego plecami On przepływa a ona wygina się i stroszy ku niemu pokrywy skrzelowe... ale gdy nagle odwróci sie w jej stronę zaraz skrzela kładzie, ogonek stula i ustawia się pionowo w pozycji pt "Tylko mnie nie bij".
Are you sure, you want to exist?
Re: [102]
A miały się gdzie chować? U znajomego od którego mam samicę powodem oddania było uwzięcie się na i eksterminacja neona złotego.
Moje wobec Kardynałków grzeczne były- teraz jak młode się rozpływają to ścigają brać kardynalą, ale bez ofiar w rybach.
Moje wobec Kardynałków grzeczne były- teraz jak młode się rozpływają to ścigają brać kardynalą, ale bez ofiar w rybach.
Are you sure, you want to exist?
Re: [102]
Za tym się nie schowa, wszak ta sprytna i gibka cholera wlezie wszędzie U mnie jak wąż przeciskał się między gałazkami bolbitisa aby dać wciry Wypłoszowi, zanim się podzieliły terenami .
Przy pierwszym rzucie oka na akwarium nie widać Kardynałków wcale- na powitanie wypływa moja paskudna samiczka i mój samczyk pikny. Dopiero jak sie przyjrzeć widać kilka kardynalich łebków wystajacych z bolbitisa, a większość tkwi przy dnie, przy tylnej szybie akwarium bo odkąd dzieci się rozlazły z gniazda Macropodusy terror sieją. Szczerze myślałam, że dadzą sobie spokój z opieką jak drobnica wypłynie na szersze wody, ale ni Postrach sieją we dwójkę(a jak dotąd czytałam tylko o samcu-niani i bodyguardzie) , nie wiem czy ona ściga Kardynałki z dobrego, matczynego serduszka czy dla sportu
Przy pierwszym rzucie oka na akwarium nie widać Kardynałków wcale- na powitanie wypływa moja paskudna samiczka i mój samczyk pikny. Dopiero jak sie przyjrzeć widać kilka kardynalich łebków wystajacych z bolbitisa, a większość tkwi przy dnie, przy tylnej szybie akwarium bo odkąd dzieci się rozlazły z gniazda Macropodusy terror sieją. Szczerze myślałam, że dadzą sobie spokój z opieką jak drobnica wypłynie na szersze wody, ale ni Postrach sieją we dwójkę(a jak dotąd czytałam tylko o samcu-niani i bodyguardzie) , nie wiem czy ona ściga Kardynałki z dobrego, matczynego serduszka czy dla sportu
Are you sure, you want to exist?
Re: [102]
Wczoraj był "Wirujący seks" odcinek drugi. Historia się powtarza, się powtarza.
edit.
17.01.13
nieszczęście się stało, gniazdo się roztroiło i rozpłynęło Rodzice starają się dbać o wszystkie 3, są niemal biali- ze stresu chyba.
edit 25.01
Widziałam wnuczka cień!
edit.
17.01.13
nieszczęście się stało, gniazdo się roztroiło i rozpłynęło Rodzice starają się dbać o wszystkie 3, są niemal biali- ze stresu chyba.
edit 25.01
Widziałam wnuczka cień!
Are you sure, you want to exist?
Re: [102]
Ona-Rozochocona - kilka dni wcześniej samiec był dla niej mocno wredny a ona lubi taki ostry podryw, więc stwierdziła, ze przejmie inicjatywę:
... wpływa więc do Jaskini Rozkoszy rozpalona i drżąca, po czym ucieka w popłochu bo tam:
... i Ona-Rozochocona już ma rozerwany ogonek.
A w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz....
... wpływa więc do Jaskini Rozkoszy rozpalona i drżąca, po czym ucieka w popłochu bo tam:
... i Ona-Rozochocona już ma rozerwany ogonek.
A w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało na raz....
Are you sure, you want to exist?
Re: [102]
Monologu cd
Fotki z lampą, więc widoczne zacieki i kolorystyka nie taka(robol jest błękitny a nie seledynowy) ale chciałam ukazać iż u mnie Macropodusowa sielanka: kolejne gniazdko zbudowane, stroszonko, rozrywanie ogona, robienie dziury w boku i inne pieszczoty
Samczyk z niego mały (poprzedni samiec był sporo większy i bardziej masywny) ale chyba przystojny
Fotki z lampą, więc widoczne zacieki i kolorystyka nie taka(robol jest błękitny a nie seledynowy) ale chciałam ukazać iż u mnie Macropodusowa sielanka: kolejne gniazdko zbudowane, stroszonko, rozrywanie ogona, robienie dziury w boku i inne pieszczoty
Samczyk z niego mały (poprzedni samiec był sporo większy i bardziej masywny) ale chyba przystojny
Are you sure, you want to exist?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 20 gości