Sance pisze:Sinice zniknęły za to nitkowce i krasne mają się coraz lepiej. Już nie wiem co robię źle?
Teraz to Macro w górę zachowując obecną proporcję N:P. Dobij do tych 20-25ppm NO3. Jak z cyrkulacją wody? Wszędzie falują rośliny? Usuwaj mechanicznie. Czyść ozdoby, wycinaj stare liście roślin, po nowych lej Carbo (z wyczuciem, żeby nie zdestabilizować baniaka).
Co jest obecnie z micro? Jakie i ile?
Ostatnio zauważyłem, że zielone glony lubią wyskakiwać przy niedoborach Fe, a jednoczesnym nadmiarze micro, a ten często jest w wodach wodociągowych :/ Fe bezpośrednio bierze udział w fotosyntezie. Jakiś czas temu skorygowałem skład micro zwiększając proporcjonalnie Fe, jednocześnie zmniejszając micro, bo nie ukrywam, że większość odbiorców podmienia na kranówkę, a nie czyste RO. Widać już efekty. Możesz też tutaj kombinować jeśli samo podniesienie macro nie pomoże.
Nie wiem jakie nawozy żelazowe możesz dostać u siebie. Gdybyś miał na przykład Chelat Fe 8 lub 13% mogę pomóc go rozrobić. Jak nic nie znajdziesz to możemy pokombinować z wysyłką, listy kilkugramowe za granicę nie są aż tak kosztowne jak paczki.
Rzecz jasna to co urosło trzeba usunąć mechanicznie. Glonożercy też pomogą. Nie otoski, bo te na okrzemki i zielenice, ale Amano czy molki na pewno zasmakują w martwych niteczkach.