[72 L] Mój baniaczek
Re: [72 L] Mój baniaczek
Bojki hodowlanki mogą 'dociągnąć' do 4-5 lat, ale ogólnie 2-3 to bardziej powszechny wiek. Z resztą bojowniki, jak większość ryb, mają okresy większej, lub mniejszej aktywności, lekki jej spadek nie oznacza jeszcze podeszłego wieku.
Re: [72 L] Mój baniaczek
Zarasta. ^^
To na ostatnim zdjęciu wygląda na gałęzatkę albo inny glon.
To na ostatnim zdjęciu wygląda na gałęzatkę albo inny glon.
Re: [72 L] Mój baniaczek
To walczyć z tym, czy olać? Nie wygląda źle, zwłaszcza, że grzecznie trzyma się korzenia. Krewetki to lubią czyścić, bo sporo drobinek pokarmowych się tam blokuje. Ogólnie na nic teraz nie narzekam, może tylko na szybkość opróżniania się butelek z nawozami Teraz daję codziennie po 4 kliknięcia micro, macro i carbo. Kiedyś trawie przeszkadzało carbo, ale roślina o tym zapomniała i rośnie na potęgę.
A baniak ogólnie to faktycznie zarasta. Nawet fajnie ten korzeń wygląda w otoczeniu zieleni, tylko przydałoby się zamaskować filtr, tą wielką krowę... Czasem myślę o kaskadzie, ale musiałabym mieć Aquael FZN3, a to już trochę słychać...
A baniak ogólnie to faktycznie zarasta. Nawet fajnie ten korzeń wygląda w otoczeniu zieleni, tylko przydałoby się zamaskować filtr, tą wielką krowę... Czasem myślę o kaskadzie, ale musiałabym mieć Aquael FZN3, a to już trochę słychać...
Re: [72 L] Mój baniaczek
Jak tylko będziesz trzymać w ryzach, to nie musisz likwidować. A jeśli to gałęzatka, to nie masz czym się martwić.
No. Kaskady są głośne... Może mały kubeł?
No. Kaskady są głośne... Może mały kubeł?
Re: [72 L] Mój baniaczek
Musiałabym wycinać dziury w szafce i ogólnie dużo kombinować, to nie dla mnie. Jak baniak się bardziej zachwaszczy, to i filtr będzie mniej widoczny. A z kaskadami to jest sprawa dość subtelna. Nie znam nikogo z filtrem kaskadowym, a przydałoby się po prostu posłuchać. Bo chlupotanie wody da się wyeliminować utrzymując odpowiedni poziom wody w baniaku, to mechaniczne części filtra są problemem...
Re: [72 L] Mój baniaczek
Alina FZNy są ciche. Nawet HBL nie hałasował, jak go jeszcze używałem.
Re: [72 L] Mój baniaczek
U mnie kaskada zawsze najciszej nie jest. Chodzi o buczenie. Zauważyłem, że jak jej się nie zamknie przykrywką, to ciszej chodzi.
- skrzatekMK
- Akwarysta
- Posty: 682
- Rejestracja: 24 lutego 14, 12:19
- Lokalizacja: EZG
Re: [72 L] Mój baniaczek
Alina_33, No teraz to miód malina to Twoje akwarium Oby tak dalej.
Re: [72 L] Mój baniaczek
Dzięki
A co do filtrów jeszcze, to jestem zadowolona z obecnego filtra, mam w jednym kubku gąbkę, w drugim Lawę od Huntera i nie ma w zasadzie problemów. Tyle, że ten filtr to taka wielka landara... To i zaleta, i wada. Zaleta, bo dużo mediów filtracyjnych wejdzie, a wada... wiadomo.
Moje akwarium rodziło się w bólach, ale w końcu wychodzę na prostą. Tylko jeden drobiazg... krewetki... Średnio mi się podobają, na początku ach i och, a teraz się tego namnożyło i tak trochę psuje to mój idealny świat... Mam red cherry i red sakura. zmiksowały się i wyszło takie przezroczyste coś w czerwone ciapki i kreski...
A co do filtrów jeszcze, to jestem zadowolona z obecnego filtra, mam w jednym kubku gąbkę, w drugim Lawę od Huntera i nie ma w zasadzie problemów. Tyle, że ten filtr to taka wielka landara... To i zaleta, i wada. Zaleta, bo dużo mediów filtracyjnych wejdzie, a wada... wiadomo.
Moje akwarium rodziło się w bólach, ale w końcu wychodzę na prostą. Tylko jeden drobiazg... krewetki... Średnio mi się podobają, na początku ach i och, a teraz się tego namnożyło i tak trochę psuje to mój idealny świat... Mam red cherry i red sakura. zmiksowały się i wyszło takie przezroczyste coś w czerwone ciapki i kreski...
Re: [72 L] Mój baniaczek
Kolejna aktualizacja, zaraz po rzezi roślinnych niewiniątek...
Bojek mnie martwi, jest ekstremalnie mało ruchliwy i dużo mniej je. A odnośnie roślin, to chcę wytępić wysoką trawę i zastąpić ją bacopą, ładnie mi rośnie. Bacopa na przedzie to głupi pomysł, dlatego przesadziłam ją na tył, a przód będzie przycinany. Nie chcę wyrywać roślin z korzeniami, żeby uniknąć krasnych.
Bojek mnie martwi, jest ekstremalnie mało ruchliwy i dużo mniej je. A odnośnie roślin, to chcę wytępić wysoką trawę i zastąpić ją bacopą, ładnie mi rośnie. Bacopa na przedzie to głupi pomysł, dlatego przesadziłam ją na tył, a przód będzie przycinany. Nie chcę wyrywać roślin z korzeniami, żeby uniknąć krasnych.
Re: [72 L] Mój baniaczek
Akwarium ma swój klimacik, ja bym spróbował odsunąć żwirek od przedniej szyby, myślę, że powiększy to wizualnie zbiornik
Pozdrawiam Kuba
Re: [72 L] Mój baniaczek
Ależ mnie wpienia bacopa. Koniecznie chcę ją przenieść na tył, przód na razie zostaje dla rozsad, ale szczerze, jak mam tak walczyć z tą rośliną to mi się odechciewa. Co ją wsadzę to mi wypływa, pęseta to "g", nadaje się co najwyżej do wyłapywania umarlaków, bo do sadzenia roślin absolutnie nie. Wsadzę, chcę wyjąć pęsetę, roślina wypływa. A bacopa wypływa nawet jak ją wsadzam łapą.
Re: [72 L] Mój baniaczek
Spróbuj wsadzić palcami kępę z częścią liści pod żwirkiem, a drugą ręką przysypać. Możesz też próbować metody z ceramiką- przekładasz dół rośliny przez oczko w ceramice i dopiero to wsadzasz do żwiru.
Re: [72 L] Mój baniaczek
Ta ceramika może się sprawdzić. Mam ceramikę, bo kupiłam w komplecie z obecnym filtrem. Ja mam ten turbofiltr z systemem kubków połączonych. U mnie dwa kubki. W jednym jest lawa od Huntera, a w drugim zwykła gąbka, bo jakiś pre filtr też powinien być. No i przy tym filtrze jest w komplecie garstka jakiejś aquaelowej ceramiki. Leży to nieużywane, to mogę zużyć do sadzenia chwastów. Ja już nawet próbowałam wiązać rośliny gumką recepturką, i tak wypływają. Byłaby jeszcze opcja używania tych plastikowych koszyczków, ale nie chce mi się z nimi babrać. Chyba prościej będzie z ceramiką. I baniakowi to też może pomoże, bo to jakaś miejscówka dla bakterii jest.
Aktualizacja fotek. Muszę przy następnym sprzątaniu wyciąć tego żółknącego liścia żabienicy, ale podoba mi się, że ją trochę wyeksponowałam. To mój ulubiony chwast.
I na koniec fotka Kazika... To następca Stefana. Musiałabym go porównać na podstawie zdjęć, do poprzedniego, ale tak jak pisałam w shoutboxie, miał być minimalnie inny odcień niebieskiego, ale widać ryba była mocno zestresowana w kubeczku w sklepie, bo tam była turkusowa, a u mnie się zrobiła granatowa. W samochodzie w woreczku, Kazik był niemal przezroczysty. Albo kwestia stresu, albo nieodpowiedniego oświetlenia. Jak tylko worek wylądował w akwarium, bojek zrobił się granatowy. Podoba mi się jego charakter, bo nie atakuje ryb, tylko trochę gania krewetki, ale to raczej normalne. Stefan na początku ganiał ryby, dopiero po paru miesiącach się przyzwyczaił do towarzystwa. Poza tym Kazik nie reaguje na odbicie w szybie. Od początku mu się baniak spodobał, zaczął normalne, rybie zwiedzanie, wpływał między rośliny, w taką norkę utworzoną z korzeni. Podoba mu się i już.
Aktualizacja fotek. Muszę przy następnym sprzątaniu wyciąć tego żółknącego liścia żabienicy, ale podoba mi się, że ją trochę wyeksponowałam. To mój ulubiony chwast.
I na koniec fotka Kazika... To następca Stefana. Musiałabym go porównać na podstawie zdjęć, do poprzedniego, ale tak jak pisałam w shoutboxie, miał być minimalnie inny odcień niebieskiego, ale widać ryba była mocno zestresowana w kubeczku w sklepie, bo tam była turkusowa, a u mnie się zrobiła granatowa. W samochodzie w woreczku, Kazik był niemal przezroczysty. Albo kwestia stresu, albo nieodpowiedniego oświetlenia. Jak tylko worek wylądował w akwarium, bojek zrobił się granatowy. Podoba mi się jego charakter, bo nie atakuje ryb, tylko trochę gania krewetki, ale to raczej normalne. Stefan na początku ganiał ryby, dopiero po paru miesiącach się przyzwyczaił do towarzystwa. Poza tym Kazik nie reaguje na odbicie w szybie. Od początku mu się baniak spodobał, zaczął normalne, rybie zwiedzanie, wpływał między rośliny, w taką norkę utworzoną z korzeni. Podoba mu się i już.
Re: [72 L] Mój baniaczek
Jest bardzo dobrze.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości