[112l] Pierwsze akwarium - ogólne

[mimo12]

Póki co ustawienie jest całkowicie podyktowane tym, żeby "kotwica" nie przeszkadzała żadnej z roślin. Gorzej, jeśli zatonięcie zajmie mu lata

Co najwyżej miesiące.

Nom. Ja żałuję, że mam mało miejsca przy dnie w dużym akwa i muszą być bokiem, bo zbrojniki lubią w środku kombinować.

Borelli <3 W kwietniu najprawdopodobniej trafią do mnie F1.

[wespazjan]

Na korzeniu pojawiła mi się odrobina pleśni. Gdziekolwiek czytam to piszą, że jest to normalne, nie muszę nic z tym robić i samo zniknie. Myślę jednak, że to obala pogląd jakoby gotowanie w soli dawało pewność że pleśń się nie pojawi.
Jeśli chodzi o glony, to praktycznie od początku założenia akwarium mam ich odrobinę z tym że porastają tylko rogatka, co moim zdaniem jest trochę ironiczne :p

Termometr zniknął z przedniej szyby a w sumie nawet całkiem z akwarium. Przy grzałce z termostatem i docelowej temperaturze pokojowej w akwarium w sumie nie jest niezbędny. Chyba że jest ryzyko że grzałka mi się zepsuje i ugotuje rybki?

Wczoraj zamieszkały u mnie dodatkowe 3 kiryski. Zakup zleciłam teściowej i w sklepie zamiast pstrych dali jej jednego spiżowego zwykłego i dwa Albino. Muszę je wymieniać? Wiem że to ryba stadna. Ale czy wystarczy że jest stado kirysków, czy musi to być stado kirysków jednego gatunku?

Edit: dajcie znac, czy banner wkurzająco nie daje po oczach. Sama go robilam :p jak drażniący to wywalę

[Dhuz]

Na korzeniu pojawiła mi się odrobina pleśni. Gdziekolwiek czytam to piszą, że jest to normalne, nie muszę nic z tym robić i samo zniknie. Myślę jednak, że to obala pogląd jakoby gotowanie w soli dawało pewność że pleśń się nie pojawi.

Gotowanie w soli nie zapewnia braku pleśni. Przeczekaj.

Termometr zniknął z przedniej szyby a w sumie nawet całkiem z akwarium. Przy grzałce z termostatem i docelowej temperaturze pokojowej w akwarium w sumie nie jest niezbędny. Chyba że jest ryzyko że grzałka mi się zepsuje i ugotuje rybki?

Daj go gdzieś z tyłu - lepiej mieć możliwość kontroli.

Zakup zleciłam teściowej i w sklepie zamiast pstrych dali jej jednego spiżowego zwykłego i dwa Albino. Muszę je wymieniać? Wiem że to ryba stadna. Ale czy wystarczy że jest stado kirysków, czy musi to być stado kirysków jednego gatunku?

Ryby będą szukać towarzystwa własnego gatunku. Miałem ze sobą pstre i pandy, nie pływały razem. Jeśli brak jest własnego gatunku 'ratują się' dołączając do stada gatunku pokrewnego. To nie to samo.

[wespazjan]

no właśnie rzecz w tym, że moje pstrokate też się raczej nie trzymały razem. Tu dwa, tu trzy, tu jeden. Nigdy nie widziałam, żeby więcej niż trzy były w jednym miejscu. Może to dlatego, że 6 to jednak za mało było? Postaram się wymienic te nowe tak, żeby jeden gatunek był. Ale mąż będzie niepocieszony, zachwyca się albinosami.

Pleśń mechanicznie usuwać? Nie wygląda jakby rybom przeszkadzała. Wizualnie też póki co mi nie przeszkadza. Jest głównie z tej niewidocznej strony.

[Mattija2]

Pleśń zejdzie sama lub zostanie zjedzona. Jeśli bardzo Ci przeszkadza - usuń ja, jednakże po czasie sama zejdzie.

[Dhuz]

By kiryski trzymały się w stadzie, trzeba mieć chociaż 9-12 sztuk, tak to się grupa rozlezie. Ot, takie dziwne zwyczaje ryby stadnej, że jak za mało, to stadem nie pływa.

Pleśń możesz usuwać/odsysać co tam Ci odpowiada, ja zawsze zostawiałem, bo jestem zbyt leniwy.

[wespazjan]

Pleśń prawie zniknęła. Za to mam nową atrakcję Glony nitkowate. Wydaje mi się, że Chlorophytaceae. Ale może mi się tylko wydawać. W zasadzie od początku je mam na moczarce i rogatku, ale aż tak ich nie było widać. Na korzeniu za to widać je solidnie


Teraz nie wiem co z nimi począć. Internet mówi - "masz glony? Za dużo nawozisz!"
Ale ja nie nawożę

Chciałam kupić jakąś rybkę jedzącą glony, ale nic nie pasuje do moich warunków. W zasadzie to nie kłują mnie jakoś w oczy, wyglądają całkiem spoko (w przeciwienstwie do jakiegoś dziwnego osadu, który zrobił mi się na szybach), ale boję się, że jak się ich nie pozbędę to się rozrosną jak szalone. strona roślinyakwariowe sugeruje chemię. Macie lepsze pomysły? (pewnie każdy pomysł jest lepszy )

[Dhuz]

Wespa, ja Cie straszyć nie chcę, ale to mi wygląda na nitkowate + cyjanobakterie. Podmiany rób częściej.

[barttsw]

nitki
zaciemnij zbiornik na 3-4 dni , i zmienjsz swiatło po odsłonięciu

[wespazjan]

robię podmiany co tydzień. cyjanobakterie to to samo co sinice?

Troche mi sie nie chce wierzyc, ze to od przesadnego światła. Ja mam z biedą 0,14W/L.

[Dhuz]

U mnie cyjano się pojawiały w zaciemnionych akwariach.

Zrób przez kilka dni po podmianie 20 litrów i obserwuj rozwój sytuacji.

[barttsw]

cyjanobakterie to to samo co sinice?

tak

[Doody]

Cyjanobakterie świadczą wbrew pozorom o braku nawożenia... Brakuje w wodzie azotu, a fosforu ryby wyprodukowały za dużo. Częste i duże podmiany oraz wprowadzenie azotu do poziomu 10-15ppm to sposób na zmierzenie się z tym śmierdzącym problemem

[wespazjan]

tym śmierdzącym problemem

No właśnie, przy nich woda nie ma takiego smrodu zgniłych jaj? Bo u mnie nie śmierdzi. Ma zapach takiej wody z jeziora. Wyczuwalny jak się "zaciągnę", ale nie nieprzyjemny.

W sumie to nawoziłam takim miksem nawozowym Planta Garden Classic ale przestałam 3 tygodnie temu bo właśnie miałam odrobinkę glonów. I w zasadzie to od tej pory mam ich coraz więcej

[barttsw]

Wyczuwalny jak się "zaciągnę", ale nie nieprzyjemny.

proponuje powąchać bakterie Microbe-Lift Special Blend to zobaczysz co to jest smród
a tak wracajac masz test na NO3? jak tak to zrob pomiar