[112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Awatar użytkownika
wespazjan
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 659
Rejestracja: 24 grudnia 16, 11:36
Lokalizacja: Czarnków

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: wespazjan » 20 lutego 17, 19:11

ok. W sumie to biadolę i biadolę. Może faktycznie najpierw spróbuję a potem ewentualnie ogłoszę panikę :P
Obrazek

Awatar użytkownika
Anka cyganka
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 742
Rejestracja: 4 października 16, 21:32

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: Anka cyganka » 20 lutego 17, 19:32

Jak ci herbatka nie przeszkadza to możesz wrzucać

Awatar użytkownika
wespazjan
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 659
Rejestracja: 24 grudnia 16, 11:36
Lokalizacja: Czarnków

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: wespazjan » 20 lutego 17, 19:43

no wolałam się upewnić, bo każda instrukcja mówi "mocz wymieniając wodę aż przestanie ją barwić". Nigdzie nie ma, że to zależy od tego, czy mi przeszkadza :P

Drzewo było ścięte około listopada, korzeń z torfu wykopaliśmy z miesiąc temu, suszony na piecu z tydzień, 3h gotowany w soli. Mam nadzieję że na pewno nie żyje :P

Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
mimo12
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1578
Rejestracja: 17 marca 13, 17:41
Lokalizacja: Jaworzno

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: mimo12 » 20 lutego 17, 20:47

Ciekawy :D Ja bym go obgruzował, ale to by było problematyczne.
To z butelką może się przydać. ;)


Masz zdjęcie tego drugiego korzenia? :P

barttsw
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 8988
Rejestracja: 4 maja 15, 11:44
Lokalizacja: BLACK WATER AQUARIUM

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: barttsw » 20 lutego 17, 20:50

ja bym go przykleil mintokurem :D
a tak powaznie kamien duzy i przymocowac trytyka

Awatar użytkownika
Anka cyganka
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 742
Rejestracja: 4 października 16, 21:32

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: Anka cyganka » 21 lutego 17, 09:55

Jak wrzucisz do akwa to super będzie wyglądał. Ja swojego wrzuciłam jak woda w wodzie moczonej była lekko herbaciana i nic się nie działo po za barwieniem.

Awatar użytkownika
Dhuz
Moderator
Moderator
Posty: 3491
Rejestracja: 1 marca 15, 10:47
Lokalizacja: Wieliczka

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: Dhuz » 21 lutego 17, 10:03

wespazjan pisze:Drzewo było ścięte około listopada, korzeń z torfu wykopaliśmy z miesiąc temu, suszony na piecu z tydzień, 3h gotowany w soli. Mam nadzieję że na pewno nie żyje :P
Szturchnij go patykiem... :ok:

Jeśli był dobrze wysuszony i wygotowany, to może nie żyć, choć osobiście bym wolał go sezonować przez chociaż rok - zwłaszcza, że drzewo ścięte stosunkowo niedawno.

Awatar użytkownika
wespazjan
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 659
Rejestracja: 24 grudnia 16, 11:36
Lokalizacja: Czarnków

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: wespazjan » 21 lutego 17, 10:38

a jakby jednak resztki życia zachował to zacznie wypuszczać jakieś pędy czy zatruje mi rybki?
Mąż w otchłaniach internetu znalazł ludzi, którzy żywą wierzbę wsadzają bo "fajnie filtruje wodę" tylko "trzeba uważać, żeby się za mocno nie rozrosła".
Na niektórych stronach instrukcje są takie, żeby każdy znaleziony korzeń najlepiej na rok zakopać w ogródku a na innych z kolei, że można ciąć nawet od rosnącego drzewa, byle zimą.
Dziś robię mu kolejną 6godzinną kąpiel w garze. Mam kolegę - leśnika, najwyżej dam mu do oceny czy to martwy osobnik.
Jestem dobrej myśli - jak go gotuję to nie krzyczy :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Dhuz
Moderator
Moderator
Posty: 3491
Rejestracja: 1 marca 15, 10:47
Lokalizacja: Wieliczka

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: Dhuz » 21 lutego 17, 10:41

Jak zachował, to opcja 2. :P Dlatemu właśnie sam sezonuję sobie w szopie drewno z jesieni, w 2018 sądzę, że będzie spoko do wsadzenia do akwarium.

Wierzba to inna bajka, bo z patyka można sobie drzewko wyhodować, co radośnie czynię na działce.

Awatar użytkownika
wespazjan
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 659
Rejestracja: 24 grudnia 16, 11:36
Lokalizacja: Czarnków

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: wespazjan » 22 lutego 17, 21:47

kolega - leśnik uznał, że korzeń jest trupem :D Teść ma jakiś patent jak mi to do dna przytwierdzić, jutro przyjdzie zamówiony mech i kokosy i robimy przemeblowanie :D A zwartka, którą ledwo dwa dni temu obgadywałam, że nie rośnie dziś wypuściła z 10 nowych liści. Tak że w kwestii rozwoju chwilowo jestem bardzo dobrej myśli :D
Obrazek

Awatar użytkownika
Anka cyganka
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 742
Rejestracja: 4 października 16, 21:32

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: Anka cyganka » 23 lutego 17, 14:48

No to super czekam na foto jak już trup korzeń będzie leżał w akwa :wink:

Awatar użytkownika
wespazjan
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 659
Rejestracja: 24 grudnia 16, 11:36
Lokalizacja: Czarnków

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: wespazjan » 23 lutego 17, 18:23

Zaczęłam kombinować około południa. Najpierw testowałam różne metody zatapiania korzenia. Zanim znalazłam właściwą chyba z 5 razy go przywiązywałam żyłką do różnych rzeczy w różnych konfiguracjach. Kiedy w końcu wymyśliłam jak to ugryźć zabrałam się za mech. Standardowe spuszczenie wody i czyszczenie akwa jak przy podmianie, przycinka moczarki (rośnie jak głupia. Już mam więcej niż chcę), małe dosadzenie roślinek. Skalniak przy wyciąganiu rozpadł się na kawałki, więc pewnie i tak by już długo nie wytrwał. Jak tylko ryby by podrosły to i tak by rozwaliły. Została tylko jedna skalniakowa "grota", ale głównie po to, żeby docisnąć żyłkę. W międzyczasie pilnowałam niemowlęcia, piekłam placek i powstrzymywałam dwulatka przed pomaganiem mi, więc dopiero 6h później mogłam cyknąć fotkę. Aparat niestety do chrzanu, ale tego nie przeskoczę :P

Obrazek

Szczerze mówiąc nie jestem fanką kokosów, nie wyglądają dla mnie naturalnie. Ale jakieś groty muszą być, zwłaszcza jak się człowiekowi marzy para pielęgniczek. Na razie kiryski jedną badają.
Obrazek

Wolna przestrzeń do pływania dla rybek jest zostawiona, niestety za korzeniem a nie przed. Inaczej nie pasowało ustawienie, żeby nie uszkodzić roślinek. A tego chciałam uniknąć
Obrazek

Awatar użytkownika
Doody
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1673
Rejestracja: 3 marca 09, 12:45
Lokalizacja: Kępno

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: Doody » 23 lutego 17, 19:20

Jak zarośnie mchem będzie fajnie wyglądał. Tylko uważaj na glony bo one kochają osadzić się na mchu :wink:
440l - Roślinne

Awatar użytkownika
mimo12
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1578
Rejestracja: 17 marca 13, 17:41
Lokalizacja: Jaworzno

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: mimo12 » 23 lutego 17, 21:33

Kokosy nie są pielęgniczkom do życia koniecznie potrzebne. ;)
Można zagracić dno gałązkami, liśćmi, drobniejszymi korzonkami- będzie naturalniej.

Edit. Zmieniłbym w miarę możliwości ustawienie korzenia, bo sprawia wrażenie kloca na samym środku zbiornika. Może jak zatonie, to uda Ci się jeszcze z nim pokombinować. ;)

Awatar użytkownika
wespazjan
Akwarysta
Akwarysta
Posty: 659
Rejestracja: 24 grudnia 16, 11:36
Lokalizacja: Czarnków

Re: [112l] Pierwsze akwarium - ogólne

Postautor: wespazjan » 23 lutego 17, 21:50

mimo12 pisze: Może jak zatonie, to uda Ci się jeszcze z nim pokombinować.

Taki jest plan. Póki co ustawienie jest całkowicie podyktowane tym, żeby "kotwica" nie przeszkadzała żadnej z roślin. Gorzej, jeśli zatonięcie zajmie mu lata :P
Te kokosy planowałam schować, żeyb nie było ich widać, ale jednak zwyciężyła chęc zaglądania do środka.
Przy okazji kupiłam test JBL na GH i okazuje się że mam równo 7 w akwarium. A jeśli dobrze przelicza kalkulator który znalazłam, to wg. seriouslyfish nawet moja kranówa spełnia wymogi dla borelek i innesów. Tuż pod górną granicą, ale spełnia :P
Obrazek

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 41 gości