Błagam o pomoc!!!

[Ula]

Mam straszny problem. Dostałam na imieniny (wczoraj) wspaniały prezent w postaci akwarium w kształcie kuli! Niestety osoba która mi je dała zaufała pani w sklepie. Piszę dalej. Kula ma 5 litrów i są w niej 2 welonki! Wczoraj było super ale dziś już woda zmętniała a ryby pływają bardzo blisko powierzchni. Nie wiem co robić. Pani powiedziała zeby co 2 dni zmieniać pół wody a co 2 tyg całą, dała mi też antychlor. Boje się jednak że z rybami jest cos nie tak. Karmiłam je rano płatkami. Chciałabym zatrzymać je jeśli da sie pzy jakiejś zmianie (zmiana akwarium nie wchodzi w grę), albo powiedżcie mi jaka inna rybke mogę kupić, by sobie spokojnie w miarę żyła w tych warunkach... Mam jedną roślinkę Alternanrhera Rosefoliaa i żwirek. Bardzo proszę o pomoc1 Pilne!!!

[ciosek]

W takich warunkach NIC NIE MOŻE ŻYC!!!! (jedynie cukierki ;P) POwiedz pani, że ludzie na forum powiedzieli że jest głupia, ma wszy i nie rośnie... i nie ma SERCA na dodatek! Wiesz... ja widze tylko jedyne rozwiazanie, oddac je do sklepu... i to jeszcze 2 Welony?!? Boże świety szkoda mi ich... jezeli chcesz wiedziec jak to jest to zamknij sie w szafie... nie mowie ze to twoja wina... no cóż, dostalas, prezentow nie mozna nie przyjąć, głupia sytuacja... niemam pomyslu na nic innego niż oddanie ich do sklepu tzn jest... zakup wiekszego akwarium.. 30-40 litrów.

[Locter]

Ja sie wstrzymam od wypowiedzi, bo jeszcze mogłyby paść słowa, których bym później żałował...

[Hawk]

Ja sie wstrzymam od wypowiedzi, bo jeszcze mogłyby paść słowa, których bym później żałował...

Też to chciałem zrobić ,ale mnie wyręczyłeś

[Monikaaa]

Dwa wyjścia: oddaj rybki do sklepu albo innemu akwaryście albo kup większe, dużo większe akwa.

[Ula]

Ja wiem że to głupota, ale wiem to dopiero jak się zaczęłąm tym interesować. A z całym szacukiem- po co sprzedają takie małe akwaria jak nic w nich nie może żyć????

[Locter]

A z całym szacukiem- po co sprzedają takie małe akwaria jak nic w nich nie może żyć????

Po te je sprzedają, żeby łoić kasę z takich naiwnych dzieci

[Ula]

No cóż, a jest jakaś ryba która może żyć w takich warunkach?

[Locter]

Nie sądze... No może jednego, niewyrośniętego samca bojownika dałoby się w takim czymś od biedy hodować... Ale to już naprawde musiałabyś się znać troche na akwarystyce, żeby utrzymać taki mikrosystemik w należytym stanie...

[Dave]

Na upartego w czymś takim może żyć samiec gupika, ale jeśli uda się do takiej szklanki włożyć mały filtr (np. fan mini), grzałkę z termostatem, żwirek, k8ilka roślinek i odpowiednie oświetlenie. Ryba będzie miała w czymś takim może decymetr kwadratowy powierzchni, więc takie życie to długa i powolna egzystencja, więc radziłbym oddać ryby, a do pojemniczka włożyć cukierki. Też będzie w pewnym sensie ozdoba.

[Locter]

Na upartego w czymś takim może żyć samiec gupika

No niestety Dave, ale nie może... Gupiki to gatunki stadne, conajmniej 2 parki trzeba hodwać. Poza tym jakbyś włożył tam cały osprzęt, to zostałoby ci ze 2.5l przestrzeni...
Bojownikowi natomiast jest do szczęścia potrzebna dobra grzałka z termostatem i troche roślin, więc jeszcze od biedy (bardzo dużej biedy), można mu takie lokum z tej kulki zrobić.

[Dave]

Przecież miałem na myśli, że gupik moze żyć tz. nie zdechnąć. Więc może egzystować, a nie żyć, tu się muszę poprawić. Nie miałem na myśli tu poprawnego, stadnego życia. Napisałem też, że z tym osprzętem zostanie decymetr kwadratowy (1 l), więc nie musiałeś tego drugi raz pisać.

[Hawk]

No może jednego, niewyrośniętego samca bojownika dałoby się w takim czymś od biedy hodować...

no jednego to może...
PS. Locter ,Sam by się rozmnażał, obojnakiem jest hehe ? - joke of course

[Locter]

Dave chciałem to wyjasnić po prostu, bo nie potrzebnie mówiłeś o tym gupiku. Osoba niedoświadczona gotowa jeszcze pomyśleć, że naprawdę można trzymać w tym czymś gupika, więc, żeby nie było wątpliwości pozwoliłem sobie na sprostowanie

[ciosek]

ja proponuje zamknąć temat, wszystko juz chyba zostalo powiedziane... oddać ryby do sklepu lub innemu akwaryscie, albo kupic wieksze akwa (40 litrów), żygam juz takimi postami... wybaczcie...