Moja koleżanka ma problem, okazało sie, że ma za dużo ryb i nie wie gdzie je oddać. Myślała nad sklepem zologicznym gdzie w każdym akwa nie ma żadnych roślin itp. albo w punkcie gdzie się płaci za kablówkę. Jest tam 200 litrowe akwarium, zdrowe zadbane ryby, rośliny, napowietrzanie, filtr, super obsada. Jak sądzicie, proszę o wasze opinię na pewno jej pomożecie;)
Pozdrowienia
Jak sądzicie????..........
Jak sądzicie????..........
"Tu chodzi o jakość życia, a nie jego długość"
Re: Jak sądzicie????..........
No wiadomo, że lepiej im będzie w tym dużym akwarium z całym osprzętem niż w zoologicznym...
Re: Jak sądzicie????..........
nie jestem taki pewien ale raczej ja wybrałbym zoologiczny oni mają tam stały dostęp do pokarmu i wiedzą jak się z rybkami się obchodzić ale wybór należy do ciebie
Re: Jak sądzicie????..........
Z tym pokarmem to żaden argument, przecież jak ktoś ma akwarium to na pewno ma i pokarm. Nie jest aż tak trudno go zdobyć
I nie wszyscy sprzedawcy w sklepach zoologicznych znają się na rybach.
I nie wszyscy sprzedawcy w sklepach zoologicznych znają się na rybach.
Alive in the Superunknown
Re: Jak sądzicie????..........
Pierwsze me pytanie. Jakie ryby pływają u Twojej koleżanki, a jakie pływają w tym sklepie do którego chcesz oddać. Może się zdarzyć tak że te rybki do oddania w ogóle nie będą pasowały pod wieloma parametrami do tych które są. Kolejna sprawa to czy po oddaniu do tego wielkiego zbiornika nie przerybi się teraz kolejnego...
No i kolejny aspekt. Jakie to ryby. Jeśli jakieś gupiki, mieczyki czy jeszcze coś bardzo popularnego to wątpię, aby ktoś je przyjął do akwarium ogólnego. Chyba że ma skalary lub inne ryby które by młode miały jako pokarm.
PS. Czasami nawet w sklepach nie chcą żadnych ryb, a to ze względu na choroby jakie mogą się z tym wiązać. Sprzedawca nie może sobie pozwolić na przyjęcie ryb za friko, a później straci wszystkie ryby w które zainwestował.
No i kolejny aspekt. Jakie to ryby. Jeśli jakieś gupiki, mieczyki czy jeszcze coś bardzo popularnego to wątpię, aby ktoś je przyjął do akwarium ogólnego. Chyba że ma skalary lub inne ryby które by młode miały jako pokarm.
PS. Czasami nawet w sklepach nie chcą żadnych ryb, a to ze względu na choroby jakie mogą się z tym wiązać. Sprzedawca nie może sobie pozwolić na przyjęcie ryb za friko, a później straci wszystkie ryby w które zainwestował.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 93 gości