Witam, prowadzę akwarium 215L miałem w nim 5 Pielęgnic Skośnopręgich i 4 skalary Manacapuru. Pielęgnice ładnie podobierały się w 2 pary i regularnie składały ikrę - wyraźnie zdominowały akwarium. Niestety podrosły i zaczęło robić się ciasno więc sprzedałem Pielęgnice ok miesiąc temu. Kiedy pielęgnice były w akwarium skalary praktycznie nie wykazywały agresji pływały cały czas razem, nie zaczepiały pielęgnic i wzajemnie.
Po wyprowadzce pielęgnic, skalary jakby odżyły, wybarwiły się jeszcze bardziej - wyglądaj naprawdę dobrze i miałem nadzieję, że w końcu dobiorą się w pary. Zaczęły mocno ze sobą rywalizować - jeden najbardziej agresywny widocznie broni swojego rewiru, drugi trochę się z nim przepycha a dwa pozostałe są dość bierne ganiane przez tamte bardziej agresywne. Niestety nie widzę aby łączyły się w pary czy pływały razem dwójkami. Te bardziej agresywne mają jakby ciemniejsze paski szczególnie ten ostatni przechodzący przez płetwę ogonową - może to przypadek ? Dodam jeszcze, że te afery nie trwają cały czas, skalary również pływają w grupie i jest ok.
Wiem, że odróżnienie samca od samicy jest dość ciężkie a cechy typu kowadełko czy garb tłuszczowy - nie potrafię tego dostrzec. Dla mnie wyglądają tak samo oczywiście mogło trafić się tak, że mam 4 osobniki tej samej płci
Czy macie jeszcze jakieś rady, jak odróżnić samca od samicy. Może coś co by sprowokowało je do dobrania się ?
Czy może potrzebują więcej czasu na sparowanie ? Ile może to trwać ?
Myślicie, że te bardziej wycofane mogą być samicami ?
Z drugiej strony czytałem, że agresja zaczyna być widoczna u skalarów raczej właśnie po sparowaniu się i podczas tarła.
Może być to "frustracja" z powodu obcowania z wyłącznie jedną płcią ?
Dodam, że ryby pływają razem już od roku a jak je kupiłem były dość młode może ok 8cm, ale nie takie typowe maluchy.
Skalary Manacapuru nie dobierają się w pary
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 69 gości