Wypływający korzeń

[headphones]

Witam,
mam problem z korzeniem do akwarium.Korzeń został kupiony i niestety wygląda na to, że jest za lekki - unosi się na powierzchni wody. Mocze go juz drugi dzień, nie bardzo wiem czy moge jeszcze coś zrobić?Czytałam o wygotowaniu, ale nie jestem przekonana czy to coś da a nie chce go zniszczyć...

Z góry dziękuję za pomoc.

[Jakus]

Wygląda na to że masz kiepski korzeń i jedyne co możesz zrobić to czekać. U mnie w akwa jeden korzeń siedział 1,5 roku przyciśnięty kamieniem zanim zaczął tonąć. Wygotowanie nie zniszczy korzenia ale i aż tak wiele nie pomorze. Zostaje cierpliwość.
Pozdrawiam

[headphones]

1,5 roku?! O mamo No to będę musiała jakoś pokombinować...

[Corleone]

kup nowy kożeń k!@#$%a czy wy nie umiecie sam loicznie do !@#$%^&*() nendzy pomyśleć

.::MOD CIOSEK::.
Kolego, zajrzyj do słownika bo widze że z polskiego jezyka to ty tylko "łacine" znasz a domyslajac sie i tak tam byś porobil błędy... wiec do tej twojej ".... nendzy" troche wiecej kultury w stosunku do kobiet i innych... ... ... ... ech, te dzieci neostrady... NIE POZDRAWIAM!

[headphones]

Corleone, forum jest od tego aby rozwiązywać problemy...gdybym stała dobrze finansowo to kupiłabym nowy korzeń...skoro to dla Ciebie takie logiczne to może mi kupisz?Jeżeli nie chcesz pomóc to możesz poprostu pominąć temat.

[Arko]

Ja radziłbym wygotować korzeń co najmniej z pół godziny (na wolnym ogniu tak żeby ledwo wrzała woda). Póżniej jak ostygnie to go do akwa i przycisnąć kamieniem no i czekać, mój przestał wypływać po tygodniu tak że może nie będzie to aż 1,5 roku.
Pozdrawiam !!!

[Jakus]

Zawsze można tak go obciążyć kamieniami żeby tworzyło to ładną kompozycję i pasowało do wystroju...

[headphones]

W środę robie "przeprowadzke" do większego akwarium i będę go urządzać, wtedy zobacze czy umiem go ładnie 'obsadzić' kamykami.... a jeżeli się nie uda to spróbuję z gotowaniem. Mam nadzieję, że uda się go ujarzmić

[Dave]

wtedy zobacze czy umiem go ładnie 'obsadzić' kamykami....

Nie musisz przyciskać go kamieniami. Możesz jakąś mocną żyłką przywiązać ten korzeń do kamienia od dołu, a kamień wcisnąć w żwir, tak żeby nie było go widać.

[GlonQ]

headphones ... jeśli już tak podchodzisz do sprawy to radziłbym od razu wygotować ... - napewno to nie zaszkodzi a może pomoże ... ja swój gotowałem godzinkę i potem wrzuciłem do akwarium ale i tak dorzuciłem parę kamyszków (on ma dziurkę w środku więc była możliwość tak dociążyć że nie widać z wierzchu). Ale jak masz tak ekesperymentować to lepiej zrób to od razu , po co później wyciągać i psuć kompozycję i mącić w akwa ? ...

Corleone - dziwny jesteś jakiś - to forum i każdy ma prawo zarzucić jakiś wątek , jak nie odpowiada Ci temat to wcale nie musisz się udzielać - nikt osobiście icę nie prosił. Niekeidy banalny problem dla kogoś jest wielkim problemem dla laika !

[headphones]

GlonQ, tak korzeń został wygotowany, niestety nadal wypływa.Jak się zdenerwuje to wyłupie w nim dziure i może to go jakoś obciąży. W każdym bądź razie nadal się moczy, staram się być cierpliwa a mam na względzie szukanie kamyczków obciążających )

[GlonQ]

ja swój kozreń kupiłem w sklepie z rybkami .... na nim była karteczka "drzewo afrykańskie - szybko tonie i czyste" ... , okazałao się że szybko nie utonęło a w dodatku okazało się że było pełne jakiegoś mułu ... tak to już jest.
myslę że najławiej byłoby poszukać jakiegoś sposobu żeby dociążyć ... starać się nienaruszać drzewa , jakoś kamyczkiem z boku a wcześniej trocę głębiej w żwirek wsadzić .... niewiem co ci doradzić ...

[ciosek]

GlonQ, niestety wsadzenie w żwirek nie bardzo pomaga :/, oczywiscie zalezy jakiej jest wielkosci korzen, ale raczej zwirek bedzie za lekkim obciazeniem :/. najskuteczniejszy jest kamień na korzeń i bajabongo, ew moczenie w wiadrze, tylko trzeba o wymienie wody w wiadrze bo korzeń pleśnieje:/.

pozdrawiam.

[august8]

ja z tym problemem poradziłem sobie tak że przywiązałem żyłką korzeń do płaskiego kamieniaktury przysypałem piachem, wygląda to jakby korzeń leżał swobodnie na dnie i nawet nie ma sensu sprawdzać czy jeszcze pływa czy nie

[ciosek]

Czarna woda czyli woda zabarwiona zwiazkami humusowymi i garbnikami które zostały uwolnione z korzenia lub kokosa. Woda przybiera lekko herbaciany do ciemno brązowego koloru.

pozdrawiam, i nie offtopicujmy juz