Wyrywane roślinki
Wyrywane roślinki
Witam.Kilkanaście dni temu pojawiły mi się w akwarium ślimaki,Małe zatoczki,wyciąganie ich nic nie dało,chemii nie chciałem stosować więc kupiłem 2 bocje wspaniałe.Bocje poradziły sobie ze ślimakami znakomicie .Jednak od jakiegoś czasu każdego ranka moje rośliny pływają na górze akwarium.Czy to może być sprawka bocji poszukujących ślimaków?
Re: Wyrywane roślinki
W moim akwarium bocje niszczą rosliny, robiąc w nich małe otworki. Jednak nigdy nie wyrywaly roślin z podłoza. Jesli masz bardzo delikatne, rosliny gałazkowe, bez porządnego systemu korzeniowego to nawet lekkie pociągniecie ich przez ryby moze je wyrwać.
Re: Wyrywane roślinki
Mi też roślinki pływały do momentu ukorzenienia. A te wolno rosnące docisnęłam średnimi kamieniami i problem z głowy. A jeśli masz glonojady to stawiam,że to one,a nie bocja robią śmietnik.
Re: Wyrywane roślinki
Glonojady raczej nie,ponieważ problem zaczął się po wprowadzeniu do akwarium bocjikasik79 pisze:Mi też roślinki pływały do momentu ukorzenienia. A te wolno rosnące docisnęłam średnimi kamieniami i problem z głowy. A jeśli masz glonojady to stawiam,że to one,a nie bocja robią śmietnik.
Re: Wyrywane roślinki
Po pierwsze jakie masz akwa? (bo zapewne bocje sa za duze i sie nie nadaja).
Po drugie - mozliwe ze zwir jest nieodpowiedni dla roslin (jezeli korzenie pozostaly pod zwirem).
Po trzecie napisz wszystko (obsada, nawożenie, oświetlenie, itd). Bo czynników może być wiele...
Po czwarte - bocje nie musza niszczyc roslin. Przyczyna moze byc z powodu wprowadzenia kolejnych ryb (np spowodowanie przerybienia, itp).
Bocje nie należą do niszczycieli... więc nie sądzę by to one były sprawcami.
Po drugie - mozliwe ze zwir jest nieodpowiedni dla roslin (jezeli korzenie pozostaly pod zwirem).
Po trzecie napisz wszystko (obsada, nawożenie, oświetlenie, itd). Bo czynników może być wiele...
Po czwarte - bocje nie musza niszczyc roslin. Przyczyna moze byc z powodu wprowadzenia kolejnych ryb (np spowodowanie przerybienia, itp).
Bocje nie należą do niszczycieli... więc nie sądzę by to one były sprawcami.
Re: Wyrywane roślinki
mirkow, nie chcial bys mi pozyczyc na 2 tygodnie tych bocji w tym samym celu co Ty kupiles, czyli do walki z slimakami... Mam za male akwarium zeby kupic, a pozniej nie mam komu ich oddac...
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
Re: Wyrywane roślinki
Takie roślinki właśnie mam,tzn.chyba miałem bo przez te codzienne sadzenie strasznie mi zmarniałyDave pisze:W moim akwarium bocje niszczą rosliny, robiąc w nich małe otworki. Jednak nigdy nie wyrywaly roślin z podłoza. Jesli masz bardzo delikatne, rosliny gałazkowe, bez porządnego systemu korzeniowego to nawet lekkie pociągniecie ich przez ryby moze je wyrwać.
[ Dodano: 2007-07-16, 18:00 ]
Mogę oczywiście pomóc w potrzebie,tylko czy te ciągłe zmiany zbiorników nie wpłyną zle na te wspaniałe rybki?Rama pisze:mirkow, nie chcial bys mi pozyczyc na 2 tygodnie tych bocji w tym samym celu co Ty kupiles, czyli do walki z slimakami... Mam za male akwarium zeby kupic, a pozniej nie mam komu ich oddac...
Pozdrawiam.
Re: Wyrywane roślinki
mirkow a jaki Ty masz litraż? Bo chciałem Ci przypomnieć, że bocje wspaniałe powinny żyć w stadzie minimum 5-6 sztuk a litraż dla takiego stada to minimum 250-300l...
Re: Wyrywane roślinki
240 litrówTomek23 pisze:mirkow a jaki Ty masz litraż? Bo chciałem Ci przypomnieć, że bocje wspaniałe powinny żyć w stadzie minimum 5-6 sztuk a litraż dla takiego stada to minimum 250-300l...
Re: Wyrywane roślinki
No to w takim razie proponuję dokupienie jeszcze dwóch sztuk.
Re: Wyrywane roślinki
Proste to jest! Niektórzy akwaryści uważają ,że bocję posilają się sokami roślin wodnych!
Takie jest i moje zdanie. Bocje to trochę tajemnicze zwierzaki. nie radzę przy wyławianiu dotykać bocji ,bo może ukłuć swoimi ostrymi kolcami! (mi to zrobiła) W nocy można usłyszeć skrzek i jakgdyby pocieranie kamieniem o kamień (zgrzytanie) to sprawka bocji ,którą przestraszyła np. inna ryba. Bocje dobrze wypielęgnowane mogą żyć w samotności tak jak u mnie. (u mnie bocja lubi kiryśnika czarnoplamego) Bocja bardzo ładnie się prezętuję (ja lubię na nią patrzeć ,a mój żółw całe długie dnie spędza w akwarium napełnionym wodą i patrzy się na ryby ,kiedyś daliśmy mu samicę gupika na obiad ,a on się z nią zaprzyjażnił głuptasek )
Takie jest i moje zdanie. Bocje to trochę tajemnicze zwierzaki. nie radzę przy wyławianiu dotykać bocji ,bo może ukłuć swoimi ostrymi kolcami! (mi to zrobiła) W nocy można usłyszeć skrzek i jakgdyby pocieranie kamieniem o kamień (zgrzytanie) to sprawka bocji ,którą przestraszyła np. inna ryba. Bocje dobrze wypielęgnowane mogą żyć w samotności tak jak u mnie. (u mnie bocja lubi kiryśnika czarnoplamego) Bocja bardzo ładnie się prezętuję (ja lubię na nią patrzeć ,a mój żółw całe długie dnie spędza w akwarium napełnionym wodą i patrzy się na ryby ,kiedyś daliśmy mu samicę gupika na obiad ,a on się z nią zaprzyjażnił głuptasek )
Mam 10lat.
Rybki choduję od 5lat.
Miałem linka do swojego forum ,ale zazdrosnyo forum moderator zabronił mi rozpowszechniania go...
ps. i dał mi uwagę za profil.. (to Tomek coś tam...)
Rybki choduję od 5lat.
Miałem linka do swojego forum ,ale zazdrosnyo forum moderator zabronił mi rozpowszechniania go...
ps. i dał mi uwagę za profil.. (to Tomek coś tam...)
Re: Wyrywane roślinki
Bernik pisze:Niektórzy akwaryści uważają ,że bocję posilają się sokami roślin wodnych!
Takie jest i moje zdanie
Hmmm...ciekawa teoria...a ja myślałem, że bocje są mięsożerne, jak to się człowiek nie zna...
Bernik pisze:Bocje dobrze wypielęgnowane mogą żyć w samotności tak jak u mnie
Bzdura! Bocje to ryby stadne i jak sama nazwa wskazuje, muszą żyć w grupie swoich krewniaków, są to ryby socjalne, które do prawidłowego rozwoju psycho-fizycznego potrzebują kontaktów z przedstawicielami swojego gatunku i żadna inna ryba im tego nie zapewni.
Re: Wyrywane roślinki
Tomek23 pisze:Hmmm...ciekawa teoria...a ja myślałem, że bocje są mięsożerne, jak to się człowiek nie zna...
Bzdura! Bocje to ryby stadne i jak sama nazwa wskazuje, muszą żyć w grupie swoich krewniaków, są to ryby socjalne, które do prawidłowego rozwoju psycho-fizycznego potrzebują kontaktów z przedstawicielami swojego gatunku i żadna inna ryba im tego nie zapewni.
tak po pierwsz bocje to ryby stadne i potrzebują przedstawicieli swego gatunku ,ale mojej jak widać zastępuje go sumik...
a po drugie bocje są i owszem mięsożerne ale czasami się odżywiają także pokarmem rożlinnym typu spirulina ,lub roślinki (kto mówi ,że się nie znasz? przecież masz w opisie ,że fascynujesz się rybkami od 12lat ,a ja dopiero od 5 )
Mam 10lat.
Rybki choduję od 5lat.
Miałem linka do swojego forum ,ale zazdrosnyo forum moderator zabronił mi rozpowszechniania go...
ps. i dał mi uwagę za profil.. (to Tomek coś tam...)
Rybki choduję od 5lat.
Miałem linka do swojego forum ,ale zazdrosnyo forum moderator zabronił mi rozpowszechniania go...
ps. i dał mi uwagę za profil.. (to Tomek coś tam...)
Re: Wyrywane roślinki
Bernik pisze:kto mówi ,że się nie znasz? przecież masz w opisie ,że fascynujesz się rybkami od 12lat ,a ja dopiero od 5 Wink )
To była ironia.
Bernik pisze:tak po pierwsz bocje to ryby stadne i potrzebują przedstawicieli swego gatunku ,ale mojej jak widać zastępuje go sumik...
Nie, on jej niczego nie zastępuje, przecież napisałem wyraźnie, że potrzebują towarzystwa swojego gatunku a Ty dalej swoje. Czy to takie trudne do zrozumienia...
Re: Wyrywane roślinki
ironia czyli inaczej sarkazm...
i 2:
nie aż takie trudne ,ale ja stoję przy swoim!
i 2:
nie aż takie trudne ,ale ja stoję przy swoim!
Mam 10lat.
Rybki choduję od 5lat.
Miałem linka do swojego forum ,ale zazdrosnyo forum moderator zabronił mi rozpowszechniania go...
ps. i dał mi uwagę za profil.. (to Tomek coś tam...)
Rybki choduję od 5lat.
Miałem linka do swojego forum ,ale zazdrosnyo forum moderator zabronił mi rozpowszechniania go...
ps. i dał mi uwagę za profil.. (to Tomek coś tam...)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 59 gości