[105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Filtr wewnętrzny wywaliłem ale obie gąbki z niego wsadziłem do kubła. To najlepszy pomysł jaki przyszedł mi do głowy.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
To dobrze zrobiłeś.
Akwarium oczywiście mogło nie dojrzeć - po jakim czasie wpuściłeś ryby i czy wszystkie na raz?
Akwarium oczywiście mogło nie dojrzeć - po jakim czasie wpuściłeś ryby i czy wszystkie na raz?
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Niestety wpuściłem już po 3 tygodniach (bo testy paskowe pokazywały, że jest OK) pierwsze sztuki czyli 1 bojownik + 3 samice, 8 neonów czerwonych, potem 4 kiryski lamparcie. Po tygodniu 2 zbrojniki niebieskie, 2 kiryski spiżowe, 7 neonów czerwonych, ślimaka. Od razu miałem sporo roślin, kupowałem duże sztuki. W tym czasie miałem już atak glonów, który powstrzymałem odcinając nawożenie i skracając czas świecenia (mam dwa panele led) 1 x 18W led Aquel w godz. 9-21, 1 x 18 W led Aquael w godz. 12-18, od 21-7.30 oświetlenie nocne.
Domyślam się, jakie błędy popełniłem... Po pierwsze za krótki czas dojrzewania akwarium, po drugie testy paskowe. W tym czasie jeszcze miałem kłopoty z filtrami. Ten dostarczony w zestawie po kilku dniach stanął, dlatego dokupiłem tego wewnętrznego kolosa z UV. Nie przekładałem wtedy wkładów, więc kolejny błąd. Następnie filtrowanie tym nowym pozostawiało wiele do życzenia i jak czytałem o krystalicznej wodzie to zastanawiałem się skąd u mnie takie mleko. Doczytałem o pierwotniakach. Na razie zdechła jedna neonka. Leje bakterie, woda została przygotowana preparatem Aquasefe i odstała zawsze kilka dni, to samo przy podmianach 20% które robię co 3-5 dni. Zbijam pH wolno preparatem kordon pH Decrease. Chociaż nie wiem jak przy pomocy moich testów zobaczyć, że zbijam co 0,2?
W końcu jest krystalicznie czysta woda, porządnie natleniona.
Teraz chyba pozostaje mi lać bakterie, nic nie ruszać i liczyć na szczęście, że natura sama ustabilizuje.
Domyślam się, jakie błędy popełniłem... Po pierwsze za krótki czas dojrzewania akwarium, po drugie testy paskowe. W tym czasie jeszcze miałem kłopoty z filtrami. Ten dostarczony w zestawie po kilku dniach stanął, dlatego dokupiłem tego wewnętrznego kolosa z UV. Nie przekładałem wtedy wkładów, więc kolejny błąd. Następnie filtrowanie tym nowym pozostawiało wiele do życzenia i jak czytałem o krystalicznej wodzie to zastanawiałem się skąd u mnie takie mleko. Doczytałem o pierwotniakach. Na razie zdechła jedna neonka. Leje bakterie, woda została przygotowana preparatem Aquasefe i odstała zawsze kilka dni, to samo przy podmianach 20% które robię co 3-5 dni. Zbijam pH wolno preparatem kordon pH Decrease. Chociaż nie wiem jak przy pomocy moich testów zobaczyć, że zbijam co 0,2?
W końcu jest krystalicznie czysta woda, porządnie natleniona.
Teraz chyba pozostaje mi lać bakterie, nic nie ruszać i liczyć na szczęście, że natura sama ustabilizuje.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
danielR pisze:Niestety wpuściłem już po 3 tygodniach (bo testy paskowe pokazywały, że jest OK)
Po pierwsze to nie ma "OK" i "NIE OK".
Po drugie, to testy pokazywałyby "OK" nawet pierwszego dnia - tutaj polecam zapoznać się z pojęciem cyklu azotowego (jest poradnik na forum).
danielR pisze:Po pierwsze za krótki czas dojrzewania akwarium,
Nie wiemy czy akwarium jest dojrzałe - jeśli nie to okres dojrzewania jest bardzo długi
Bardziej bym tu użył stwierdzenia "za szybkie wpuszczenie ryb". Jednakże nie ma czegoś takiego jak ogólnie "za szybkie wpuszczenie ryb". Można z powodzeniem wpuszczać je na drugi dzień, a czasami i 2 miesiące "dojrzewania" nie wystarczą. To wynika z tego, czy cykl azotowy poprawnie zastartuje, jaka będzie ilość zwierząt, i innych czynników.
Czy po prostu zalałeś akwarium wodą i uruchomiłeś filtr, czy zrobiłeś coś jeszcze, aby zastartować cały proces?
danielR pisze: Ten dostarczony w zestawie po kilku dniach stanął, dlatego dokupiłem tego wewnętrznego kolosa z UV. Nie przekładałem wtedy wkładów, więc kolejny błąd.
Aha, no to w takim razie powyższe moje rozważania są niepotrzebne, gdyż zwyczajnie wraz z tą operacją przywróciłeś ustawienia fabryczne... pfu, usunąłeś całą biologię. Czyli w tym momencie akwarium zaczęło dojrzewać na nowo.
danielR pisze: Zbijam pH wolno preparatem kordon pH Decrease. Chociaż nie wiem jak przy pomocy moich testów zobaczyć, że zbijam co 0,2?
Szkoda pieniędzy na tego typu cuda.
danielR pisze:Teraz chyba pozostaje mi lać bakterie, nic nie ruszać i liczyć na szczęście, że natura sama ustabilizuje.
Przeciwnie - właśnie ruszaj. Podmianki, podmianki i jeszcze raz podmianki. Dojrzewanie się potwornie wydłuży, ale przynajmniej ryby się nie wytrują.
Żadnych "bakterii" nie lej - nawet jeżeli jakimś cudem ten sposób dostarcza bakterie do zbiornika, to dostarcza też dużo pożywki dla nich - czyli to, co Ty potrzebujesz teraz jak najskuteczniej usuwać ze zbiornika.
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Dziękuje serdecznie za poświęcenie mi uwagi i pomoc. Zastosuję się do Twoich rad. Powiedz jeszcze proszę ile wody i jak często podmieniać bo różne opinie krążą w sieci. Akwarium 105 l z czego wypełnienia podłożem i korzeniami może 20%, podobno 19 litrów wchodzi do filtra (pewnie policzone z objętością wkładów). Ja wlałem chyba 8-12 litrów (już pogubiłem się) i był prawie pełen.
I jeszcze jedno, czy mógłbym w przyszłości zwrócić się do Ciebie w razie wątpliwości czy problemów ale również podzielić się ewentualnymi sukcesami?
I jeszcze jedno, czy mógłbym w przyszłości zwrócić się do Ciebie w razie wątpliwości czy problemów ale również podzielić się ewentualnymi sukcesami?
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Optymalnie by było, gdybyś mógł wykonywać podmiankę codziennie - wtedy 20% wody. To rozwiązanie jest lepsze, bo usunięcie takiej ilości wody nie zdestabilizuje zbiornika i będzie skracać czas dojrzewania. Większe, a rzadsze podmiany byłyby gorsze, bo usuwasz więcej już w pewnym stopniu dojrzałej wody.
Oczywiście to w połączeniu z systematyczną kontrolą parametrów - test na NO2 masz, przydałby się jeszcze na amoniak, choć biorąc pod uwagę wysoki poziom azotynów, bakterie przetwarzające amoniak prawdopodobnie są już w pewnym stopniu namnożone - i chodzi teraz głównie o namnożenie tych przetwarzających NO2.
Oczywiście to w połączeniu z systematyczną kontrolą parametrów - test na NO2 masz, przydałby się jeszcze na amoniak, choć biorąc pod uwagę wysoki poziom azotynów, bakterie przetwarzające amoniak prawdopodobnie są już w pewnym stopniu namnożone - i chodzi teraz głównie o namnożenie tych przetwarzających NO2.
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Jest test na związki amonowe i wskazuje on wartość bliską zera (w tabelce NH3 wpisałem 0, ale mam obawę co do dokładności tego testu, ponieważ na skali jest jasno zielony jako 0 a potem co jeden i jeden to już mocny zielony, u mnie wyszedł jasnozielony minimalnie inny odcień niż na skali).
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
danielR pisze:Jest test na związki amonowe i wskazuje on wartość bliską zera (w tabelce NH3 wpisałem 0, ale mam obawę co do dokładności tego testu, ponieważ na skali jest jasno zielony jako 0 a potem co jeden i jeden to już mocny zielony, u mnie wyszedł jasnozielony minimalnie inny odcień niż na skali).
W każdym bądź razie wynikałoby z tego, że pierwszy etap nitryfikacji jako tako działa
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Ponad 70 godzin od uruchomienia zewnętrznego filtra a 40 godzin od ostatniego badania, gdzie NO2 wyszło kropelkowo 1-1,5 mg/l (paskowym 2) teraz widać, że spada bo kropelkowo jest gdzieś w przedziale 0,75-1,0 (paskowym 0,5). Paskowym robię z ciekawości dla porównania, ponieważ zostało mi ponad 30 testów. Jeszcze nie robiłem podmiany wody, dopiero dziś bo kopali dziurę w ziemi niedaleko (chyba awaria) i z kranu leciała breja. Dopiero wczoraj wieczorem widać, że jest klar i odstawiłem 20 l do podmiany dziś.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
danielR pisze: odstawiłem 20 l do podmiany dziś.
Nie trzeba odstawiać na dobę, jeśli masz chlorowaną kranówkę - godzinka w zupełności wystarczy, jeśli zamieszasz to skracasz proces Najlepiej lać z słuchawki prysznicowej.
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Niby w Gdańsku w moim rejonie woda jest tylko ozonowana ale dziwnym trafem wskaźnik paskowy wskazuje obecność chloru. Sprawdziłem jak wygląda sprawa świeżej wody a jak takiej odstanej już w akwarium. Wskazania zmieniają się... odstana nie wskazuje chloru. Czy oznacza to obecność chloru w naszej kranówce?
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Bardzo możliwe, że coś tam jest, być może Twoja linia jest długa i woda musie być chlorowana, gdyż ozon zbyt szybko ulega rozkładowi.
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Prawdopodobnie wpadłem jak przysłowiowa śliwka w kompot;) Niesamowicie cieszy mnie akwarium i jednocześnie zacząłem odczuwać niepokój ale to chyba troska o to aby życie w nim było idealne. Najważniejsza sprawa to warunki, które na bieżąco monitoruję a druga to by ciekawie wyglądało.
Jeśli chodzi o to pierwsze zamieszczam tabelkę w której ująłem poprzednie wskazania oraz tradycyjnie testy paskowe bo muszę je na coś zużyć. Nie jest idealnie. Jeśli chodzi o pH zbyt wysokie a węglany chyba za niskie? Czytam, czytam i mało rozumiem. Odkryłem tabelkę przelicznika CO2 i wychodzi, że przy stosunku pH do KH jest za mało. Najdalej za 5 dni zamierzam zakupić zestaw do nawożenia CO2. Zaczynam chyba kolejny etap, gdzie muszę pod lupę inne parametry jak fosfor, potas, węgiel...
Z dobrych rzeczy chyba nitryfikacja działa bo sporo się poprawiło. Niestety są trzy ofiary - neonki.
A jeśłi chodzi o wygląd to nie dawała mi spokoju ta gałąź, która na środku wystawała i wywaliłem cały konar. W jego miejsce dałem z powrotem taka bulwę-korzeń red moor i przywaliłem głazem tymczasowo. Powiększyłem plażę, która zajmuje około 30% dna. Minimalne zmiany w roślinności. Wyleciała Bacopa, której za dużo liście się sypały i chyba zaczęła po woli gnić. Doszedł Hemiantus "Monte Carlo" oraz Alternanthera cardinalis. Muszę pochwalić Echinodorusy za wytrwałość ze mną. Ani jeden liść się nie sypnął i wygląda, że rośliny są w doskonałej kondycji. Poniżej jak to teraz wygląda w całości.
Lewa strona.
Na zdjęciach widać rurociąg, który myślałem, że bardziej będzie mi przeszkadzał od strony wizualnej ale widzę ile dobrego czyni więc zostawiam na razie w spokoju;)
Prawa strona.
Obiecałem sobie, że na razie (ciekawe ile wytrzymam) nie ruszam układu a skupiam się na parametrach środowiska.
Jeśli chodzi o to pierwsze zamieszczam tabelkę w której ująłem poprzednie wskazania oraz tradycyjnie testy paskowe bo muszę je na coś zużyć. Nie jest idealnie. Jeśli chodzi o pH zbyt wysokie a węglany chyba za niskie? Czytam, czytam i mało rozumiem. Odkryłem tabelkę przelicznika CO2 i wychodzi, że przy stosunku pH do KH jest za mało. Najdalej za 5 dni zamierzam zakupić zestaw do nawożenia CO2. Zaczynam chyba kolejny etap, gdzie muszę pod lupę inne parametry jak fosfor, potas, węgiel...
Z dobrych rzeczy chyba nitryfikacja działa bo sporo się poprawiło. Niestety są trzy ofiary - neonki.
A jeśłi chodzi o wygląd to nie dawała mi spokoju ta gałąź, która na środku wystawała i wywaliłem cały konar. W jego miejsce dałem z powrotem taka bulwę-korzeń red moor i przywaliłem głazem tymczasowo. Powiększyłem plażę, która zajmuje około 30% dna. Minimalne zmiany w roślinności. Wyleciała Bacopa, której za dużo liście się sypały i chyba zaczęła po woli gnić. Doszedł Hemiantus "Monte Carlo" oraz Alternanthera cardinalis. Muszę pochwalić Echinodorusy za wytrwałość ze mną. Ani jeden liść się nie sypnął i wygląda, że rośliny są w doskonałej kondycji. Poniżej jak to teraz wygląda w całości.
Lewa strona.
Na zdjęciach widać rurociąg, który myślałem, że bardziej będzie mi przeszkadzał od strony wizualnej ale widzę ile dobrego czyni więc zostawiam na razie w spokoju;)
Prawa strona.
Obiecałem sobie, że na razie (ciekawe ile wytrzymam) nie ruszam układu a skupiam się na parametrach środowiska.
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
Wygląda bardzo ładnie. Dużo lepiej od tej wersji przejściowej, którą pokazywałeś poprzednio
Ale rybom żeś zafundował niezłą przygodę Dbaj teraz o nie, bo nawet jak nie wykitowały w czasie szczytu azotynowego, to mogą nim być osłabione i łatwiej zapadać na choroby. Podmieniaj te 20% tygodniowo i zafunduj im jakąś fajną zróżnicowaną dietę z mrożonkami i może trochę żywego (byle nic czerwonego).
Ale rybom żeś zafundował niezłą przygodę Dbaj teraz o nie, bo nawet jak nie wykitowały w czasie szczytu azotynowego, to mogą nim być osłabione i łatwiej zapadać na choroby. Podmieniaj te 20% tygodniowo i zafunduj im jakąś fajną zróżnicowaną dietę z mrożonkami i może trochę żywego (byle nic czerwonego).
Re: [105] Moje drugie pierwsze akwarium po latach - (75x35x40)
danielR pisze:a węglany chyba za niskie?
Co przez to rozumiesz?
danielR pisze:Odkryłem tabelkę przelicznika CO2 i wychodzi, że przy stosunku pH do KH jest za mało.
Bardziej wychodzi na to, że przy którymś z testów wyszedł nie do końca właściwy wynik Bo powinno być 4ppm-y dwutlenku (+- 1ppm, w zależności od duszności pomieszczenia). Zoolek generalnie zawyża pH o ok. 0.1-0.15, więc to tym dziwniejsze. Jedyne inne wytłumaczenie jest takie, że testy były robione w godzinach rannych.
Fajnie, że podmianki poskutkowały, zatem teraz z nimi nieco przystopuj
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości