Patryk1009 pisze:Dhuz pisze:Patryk, rozumiem, że mojego kuzyna też byś oskarżył o 'zadłubanie ryby na śmierć' jak wyciągał przy mnie kilkudniowe truchło skalara spomiędzy trefnie ułożonych kawałków drewna? Zluzuj czasem i przeczytaj sobie na głos sam siebie, po czym zastanów, jak byś to odebrał gdyby napisano do Ciebie, bo zdarzają Ci się wypowiedzi zaczynając od ostatnio często deprecjonujących, przez lekceważące, a kończąc na zwykłych pomówieniach jak wyżej.
Wspomnę tylko, że zestresowanym, zagonionym muszlowcom zdarza się, choć rzadko, zaklinować w muszli, która jest przecież dla nich naturalnym schronieniem.
Nie wiem czemu ma służyć ta ewidentnie atakująca wypowiedź.Może ty przeczytaj swoje wypowiedzi i zluzuj bo z ciebie taki teoretyk widzę chętnie służący radą, a twoje doświadczenie w tym temacie to jak sądzę wiedza internetowa .Kolega Magik88 nie ma doświadczenia z tymi rybami i różne rzeczy mogą mieć miejsce i nic w tym złego.
Magik88 trafiłeś na samca agresora to się zdarza musisz zgrupować muszlę w dwa miejsca(żeby nie były wszędzie tak jak teraz) najlepiej wybierz dwa rogi akwarium muszle upchaj gęsto nawet jedna na drugiej tak by nie było to rozległe muszlowisko a skupione i skrajnie obsatwione kamieniami. Na środku zbiornika zrób plaże.Powinno pomóc a za jakiś czas gdy ryby zaakceptują swoją obecność będziesz mógł zmienić co nie co wystrój.
KOLEŚ FOLGUJ BO GÓWNO WIESZ I WPROWADZASZ ZAMĘT k