sprzedawcy

[boliviee]

krew mnie zalewa.... kilka dni temu byłem z zoologu i mówię'' poproszę 4 molinezje, gdzie 2 lub jedna to mają byc samce'' i co?? oczywiście w akwarium pływaja 4 samice, a wyraźnie mówiłem, dziś poszedłem znowu i mowie poprosze zamca molinezji i laska nie mogła znaleść to ją naprowadzieł i git... przychodze do domu a ona nie złapała tej co chciałem i mam kolejną samicę... normalnie nie wytrzymam, a tyle prosiłem.... was tez spotykają takie denerwujące sytułacje?

[K-Mart]

Mnie naszczescie nie to w takim razie zmien zoologa w ktorym sie zaopatrujesz

Pozdrawiam

[Kamil 17]

Nie dziw się... u mnie są 2 zoologi... jeden taki co ma akwaria o których mogę pomarzyć ( takie duże ładne i profesjonalne ) a ten drugi mi dwie ryby sprzedał które były chore na ospe... i płci też też nie umieją odróżniać więc w moim akwa akwa pływa za dużo samców mieczyków...

[K-Mart]

To zmien zoologiczny na ten profesjonalny. Wyszukuj ryb ktore sa w dobrej kondycjimogloes zauawzyc przeciez objawy ospy??

[Kevlar]

No i według zasady "nie ufaj sprzedawcy" zobaczyć co zabierasz ze sklepu. Też bym zmienił na ten profesjonalny. Ryba może ze 2 zł droższa ale pewnie w lepszej kondycji i prawdopodobnie zdrowa. Leki na ospę wyjdą drożej a do tego niesmak.

[Kamil 17]

Ja już od dawna nie kożystam z tego sklepu z chorymi rybami... przestałem jak otwarli ten drugi o wiele lepszy... w tym jednym nie mogłem się doprosić by ściągli jakieś żywe roślinki, a próbowali mi wephnąć jakieś plastkiowe... no a w tym nowym zoologu było tyle roślin że moje akwa znowu sało się naturalne...

[dawid91]

U mnie w miejscowości jest tylko jeden zoologiczny.Sprzedawczynie sa troche mało poinformowane w sprawie ryb itp itd.Ja zawsze prosze sprzedawczynie po wyłowieniu rybki zeby mi pokazała czy wyłowiła tą co chciałem kilka razy zdarzyło sie że była nie ta co chcialem to musiala spowrotem wrzucic i dalej łowić,to ja do niej powiedziałem zeby bardziej sie przygladała temu co łowi bo tylko niepotrzebnie stresuje te ryby

[konrad93]

Ja u mnie, chodź w małej miejscowości mam 4 sklepy zoologiczne i 4 specjalizujące się w rybciach . Niestety, gdy moja mama poszła do sklepu i powiedziała że chce rybki do akwarium 45l , dostała zbrojnika i bocję wspaniałą ... ,a teraz się męczą .

[Kamil 17]

Jeśli ludzie już zakładają zoologi to powinni wiedzieć że ryby tak samo jak ludzie mają wymagania i mogą zachorować. Zanim kupi się rybe w byle jakim sklepie powinno się ją obserwować przez 10 minut i wiedzieć coś na jej temat i zapytać jej wymagania ( najpierw my sami musimy je znać by sprawdzić czy asprzedawca się zna ) wkońcu jak ja pytam się w tym bradziewnym zoologu gdzie akwa świecą pustkami jakie wymagania ma skalar to sprzedawczyni zaczyna mówić że najsilniejszy to jest bojownik, a ja pytałem się o zupełnie inną rybę, tymbadziej że nie doświadczeni sprzedawcy mogą nam sprzedać zupełnie inną rybę niż sobie życzymy ( mi sprzedawczyni zamiast sprzedać tetra kerri sprzedała mi małą molinezje czarno biłą ) i dodam że w tym profesjonalnym sklepie ryby i rośliny są tańsze,a sprzedawcy przed sprzedaniem ryb zawsze pytają się o moje warunki w akwa i mówią jakie te ryby ymagania mają czy są stadne itp:. a poza tym mają wię cej gatunków ryb których czasami nigdy na oczy nie widziałem niż w tym badziewnym który o rybkach pojęcia nie ma...

[K-Mart]

Naszczescie nie wszyscy sprzedawcy tacy sa znam jednego fachowca prowadzi własny sklep i mu sie wiedziema niesamowita wiedze na temat akwa. ale chyba tacy sklepikarze zdarzaja sie raz na milion

Pozdrawiam

[Broker]

K-Mart, niestety racja ;/ Sam mam osobiscie mój ulubiony sklep i praktycznie w nim tylko kupuje. A z panem który sie zajmuje rybkami, można sobie pogadać i całkiem sie zna na rybkach. Pamiętam jak powiedizał matce z córka, która chciała kupić do kuli neonki, że "kula to nie akwarium"

[zeberek]

to co piszecie powyżej to jest czysta prawda, a na temat sprzedawania ryb o które sie nie prosiło..... w sklepie mówie poproszę 4 mieczyki halera(1x3.5zł) i 2ampularię(1x1.5zł) i słyszę cenę 32zł. Gały mi wyszły i pytam się co oni policzyli?Przecież wychodzi 4x3.5+2x1.5=18zł i pytam się co oni policzyli a koleś mówi 4 mieczyki i 2 welony, a ja na to że ampularie to nie welony tylko ślimaki to wtedy koleś się skapnął...
A za kilka dni byłem ponownie w sklepie kupić tez 2 ampularie dla kuzynki i mówię poproszę 2 ampularię a laskę wryło i nie wiadziała o co biega, (dobrze że nie podaje w sklepie łacińskich nazw ryb bo wtedy by mieli sajgo w zoologu

[Tomek83]

Czy tak trudno założyć temat w odpowiednim dziale? Przeniosłem. Następnym razem przed założeniem tematu polecampomyśleć. I jeszcze prośba o staranniejsze pisanie postów, bo z tą ilością błędów ciężko się je czyta. A już "otwarli" to mnie powaliło na kolana...

[Kamil 17]

Ja nie zawsze mam czas by sprawdzać błędy w swoich odp. co do tych pomylonych sprzedawców to się zgadzam... zamias uczyć się obsługiwać kasę fisklaną powinni się uczyć rozróżniać rybki... mi zamiast 3 rozbów kobieta sprzedała 3 fantmy czarna, a zamiast tetre karri sprzedali molinezje.

[K-Mart]

To szukaj sklepow w ktorych sprzedawcy znaja sie na rzeczy a te gorzsze omijaj.

Pozdrawiam