Rozwarty pyszczek bojownika

Awatar użytkownika
headphones
Ryba
Ryba
Posty: 484
Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
Lokalizacja: Brzeg

Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: headphones » 14 kwietnia 07, 17:14

Mój bojownik ma cały czas otwarty pyszczek i zastanawiam się czy może mieć to jakieś poważne następstwa. Otóż, kupiłam bojownika wczoraj - niestety czekała go długa podróż i do akwarium trafił po ok. 4 godzinach. Czy możliwe, że się poddusił przez ten okres będąc w woreczku? :? Czy może to jakiś uraz, jakiego mógł doznać w czasie podróży...? Nie wiem czy mu to minie... Sam bojownik jest w świetnej kondycji, pływa żwawo i puszy się do swojego odbicia. Nie jest zainteresowany jedzeniem, ale podejrzewam, że to dlatego iż jest za bardzo zajęty puszeniem się do tylniej szyby akwarium. :roll: Jeżeli ktokolwiek miał taki przypadek, to bardzo proszę o pomoc.

Dla lepszego zobrazowania - zdjęcie tego przystojniaka:


Obrazek
Para-moje, para-Twoje, onomatopeiczne, paranormalne, paranoje we dwoje.
Moje 60L i maleństwo.

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: Tomek83 » 14 kwietnia 07, 20:43

U bojowników to jest raczej normalne z moich obserwacji wynika, że one nigdy do końca nie zamykają pyska i mają go zawsze mniej lub bardziej uchylonego, więc widocznie Twój "przystojniak" taką ma już urodę...Nie martw się. :)

skalar
Narybek
Narybek
Posty: 51
Rejestracja: 10 kwietnia 07, 07:32

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: skalar » 14 kwietnia 07, 21:51

myśle że jest z nim ok! mój bojownik też ma taki pyszczek :) (twój ma świetne kolory itp)

Awatar użytkownika
Broker
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1607
Rejestracja: 19 października 06, 11:29
Lokalizacja: Zielona Góra

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: Broker » 14 kwietnia 07, 22:22

headphones, ale piękny, naprawde piękny :D :ok:. Pyszczek ma raczej normalny. Jak skalar zauważył ma świetne kolory. To jedno z najlepszych zdjęć bojka jakie widziałem :D

Awatar użytkownika
headphones
Ryba
Ryba
Posty: 484
Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
Lokalizacja: Brzeg

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: headphones » 14 kwietnia 07, 22:34

Dziękuję w imieniu bojka z komplementy :D Niestety troche się martwię bo, wydaje mi się, że powinien choć na chwilkę zamykać ten pyszczek. Teraz będę chuchać i dmuchać żeby zaczął coś jeść.
Para-moje, para-Twoje, onomatopeiczne, paranormalne, paranoje we dwoje.
Moje 60L i maleństwo.

Dawca
Narybek
Narybek
Posty: 60
Rejestracja: 19 października 06, 23:36
Lokalizacja: Neu Salz (Oder)

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: Dawca » 18 kwietnia 07, 21:52

i zamyka pyszczek? ;)
A tak jakoś...

Awatar użytkownika
headphones
Ryba
Ryba
Posty: 484
Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
Lokalizacja: Brzeg

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: headphones » 18 kwietnia 07, 22:24

Buhahahaha czubq!! :D powoli zamyka :*
Para-moje, para-Twoje, onomatopeiczne, paranormalne, paranoje we dwoje.
Moje 60L i maleństwo.

Awatar użytkownika
kuba!!!
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1880
Rejestracja: 7 września 04, 13:57
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: kuba!!! » 19 kwietnia 07, 11:51

witam
headphones,
bojek jest git. mysle ze jest to spowodowane stresem. i ze za jakies dwa dni bedzie dobrze.
bojownik byl kupiony pod kolor wlosow :)

pozdrawiam
Obrazek

Awatar użytkownika
headphones
Ryba
Ryba
Posty: 484
Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
Lokalizacja: Brzeg

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: headphones » 19 kwietnia 07, 13:29

dzięki Kubuś :D pyszczek staje się coraz bardziej przymknięty, faktycznie musiał być to stres. Na szczęscie już wszystko wraca do normy ;) Niestety teraz mam tylko jeden problem - on nie chce jeść :( ale jeszcze powalcze z jego wstrętem do jedzenia.
Para-moje, para-Twoje, onomatopeiczne, paranormalne, paranoje we dwoje.
Moje 60L i maleństwo.

Awatar użytkownika
Tomek83
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 11013
Rejestracja: 11 lutego 07, 21:45
Lokalizacja: Łódź

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: Tomek83 » 19 kwietnia 07, 14:07

Na pewno w sklepie był karmiony pokarmem żywym, najpewniej ochotką, musisz go powoli przyzwyczaić do innego rodzaju pokarmu. Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że głód zawsze zwycięża i po jakimś czasie bojownik powinien się przełamać. Powodzenia :wink:

Awatar użytkownika
A-kara
Aqua Rodzina
Aqua Rodzina
Posty: 1760
Rejestracja: 5 marca 05, 22:11
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: A-kara » 19 kwietnia 07, 15:12

Jesli moge sie wtracic to polecamy pokarmy Hikari dla bojowników - sa swietne :)
A long time ago, we used to be friends...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...

Dawca
Narybek
Narybek
Posty: 60
Rejestracja: 19 października 06, 23:36
Lokalizacja: Neu Salz (Oder)

Re: Rozwarty pyszczek bojownika

Postautor: Dawca » 19 kwietnia 07, 18:07

Osobiście mam firmy SERA, wielka bitwa o pozyskanie pokarmu ze szkła wody :) Dziś bojownik zjadł tylko jeden granulek robaka, zbulwersował się i podpłynał pod przednią szybke (czyli do mnie). Pewnie chciałby powiedzieć 'mam dosyć tego wszystkiego, wyciągaj bojowniczki" :)

Zwycięża bojowniczka biała z czerwonymi płetwami (ona najczęściej) oraz biała bojowniczka z żółtymi płetwami, a pozostałe dwie czyli czerwona i niebieska maja swój świat :)
A tak jakoś...

Wróć do „Azja”



Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 25 gości