Mój bojownik ma cały czas otwarty pyszczek i zastanawiam się czy może mieć to jakieś poważne następstwa. Otóż, kupiłam bojownika wczoraj - niestety czekała go długa podróż i do akwarium trafił po ok. 4 godzinach. Czy możliwe, że się poddusił przez ten okres będąc w woreczku? Czy może to jakiś uraz, jakiego mógł doznać w czasie podróży...? Nie wiem czy mu to minie... Sam bojownik jest w świetnej kondycji, pływa żwawo i puszy się do swojego odbicia. Nie jest zainteresowany jedzeniem, ale podejrzewam, że to dlatego iż jest za bardzo zajęty puszeniem się do tylniej szyby akwarium. Jeżeli ktokolwiek miał taki przypadek, to bardzo proszę o pomoc.
Dla lepszego zobrazowania - zdjęcie tego przystojniaka:
Rozwarty pyszczek bojownika
- headphones
- Ryba
- Posty: 484
- Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
U bojowników to jest raczej normalne z moich obserwacji wynika, że one nigdy do końca nie zamykają pyska i mają go zawsze mniej lub bardziej uchylonego, więc widocznie Twój "przystojniak" taką ma już urodę...Nie martw się.
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
myśle że jest z nim ok! mój bojownik też ma taki pyszczek (twój ma świetne kolory itp)
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
headphones, ale piękny, naprawde piękny . Pyszczek ma raczej normalny. Jak skalar zauważył ma świetne kolory. To jedno z najlepszych zdjęć bojka jakie widziałem
- headphones
- Ryba
- Posty: 484
- Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
Dziękuję w imieniu bojka z komplementy Niestety troche się martwię bo, wydaje mi się, że powinien choć na chwilkę zamykać ten pyszczek. Teraz będę chuchać i dmuchać żeby zaczął coś jeść.
- headphones
- Ryba
- Posty: 484
- Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
Buhahahaha czubq!! powoli zamyka :*
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
witam
headphones,
bojek jest git. mysle ze jest to spowodowane stresem. i ze za jakies dwa dni bedzie dobrze.
bojownik byl kupiony pod kolor wlosow
pozdrawiam
headphones,
bojek jest git. mysle ze jest to spowodowane stresem. i ze za jakies dwa dni bedzie dobrze.
bojownik byl kupiony pod kolor wlosow
pozdrawiam
- headphones
- Ryba
- Posty: 484
- Rejestracja: 30 lipca 06, 20:08
- Lokalizacja: Brzeg
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
dzięki Kubuś pyszczek staje się coraz bardziej przymknięty, faktycznie musiał być to stres. Na szczęscie już wszystko wraca do normy Niestety teraz mam tylko jeden problem - on nie chce jeść ale jeszcze powalcze z jego wstrętem do jedzenia.
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
Na pewno w sklepie był karmiony pokarmem żywym, najpewniej ochotką, musisz go powoli przyzwyczaić do innego rodzaju pokarmu. Ja mogę powiedzieć z własnego doświadczenia, że głód zawsze zwycięża i po jakimś czasie bojownik powinien się przełamać. Powodzenia
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
Jesli moge sie wtracic to polecamy pokarmy Hikari dla bojowników - sa swietne
A long time ago, we used to be friends...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
Antonio Banderas... <3 Twoja ja :> :* ...
Re: Rozwarty pyszczek bojownika
Osobiście mam firmy SERA, wielka bitwa o pozyskanie pokarmu ze szkła wody Dziś bojownik zjadł tylko jeden granulek robaka, zbulwersował się i podpłynał pod przednią szybke (czyli do mnie). Pewnie chciałby powiedzieć 'mam dosyć tego wszystkiego, wyciągaj bojowniczki"
Zwycięża bojowniczka biała z czerwonymi płetwami (ona najczęściej) oraz biała bojowniczka z żółtymi płetwami, a pozostałe dwie czyli czerwona i niebieska maja swój świat
Zwycięża bojowniczka biała z czerwonymi płetwami (ona najczęściej) oraz biała bojowniczka z żółtymi płetwami, a pozostałe dwie czyli czerwona i niebieska maja swój świat
A tak jakoś...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości