Przedstawiam moje pierwsze akwarium po 10 latach przerwy, kiedy miałem dwa akwaria 100-litrowe i raczej nikłe pojęcie o akwarystyce. Teraz znów zaczęło mnie ciągnąć do tego i postanowiłem stworzyć coś niedużego gdzie opłaty za utrzymanie akwarium mnie nie zjedzą
Start akwarium - 27 kwiecień 2010
Wymiary 80x35x40h – 112 l
Oświetlenie - 3x18W T8 + odbłyśniki (od przodu Philips Aquarelle, Philips 965 Graphica, Philips 865) około 0,5W/litr
Podłoże - wykopana ziemia przelana wrzątkiem + glina, na wierzch biały piasek, po restarcie AquaSubstrate II+
Ogrzewanie – 100 W
Filtracja - Aquael FZN-2 (gąbka + ceramika + gaza) po restarcie Tetra EX700
Nawożenie - brak
CO2 - bimbrownia
Dekoracje - korzenie z allegro
Flora
- Didiplis diandra
- Cryptocoryna Tropica
- Microsorum pteropus
- Pistia stratiotes
- Micranthemum umbrosum
- Anubias barteri var. nana
- Vallisneria americana
- Ludwigia repens
- Glossostigma elatinoides
- Blyxa japonica
- Eleocharis vivipara
- Hydrocotyle leucocephala
- Rotala green
- Rotala sp. Nanjenshan
- Rotala indica
Fauna
- Kirysek panda x4
- Razbora Hengela x11
- Zwinnik Blehera x10
- Otosek x4
- Ślimak Anentome Helena x2
- krewetka Red Cherry x5
Zestaw to w dużej mierze DIY. Pusty prezentuje się tak. Szafka pod akwarium wykonana z płyty i oklejona okleiną.
Pokrywa ze spienionego PVC, klejone "kropelka" (trzyma bardzo dobrze) i skręcane wkrętami do drewna, podklejone uszczelkami do okna by skraplająca się para nie ściekała po szybach. Z tyłu wycięty otwór na kaskadę a w pokrywie otwór na karmienie, robi jednocześnie za uchwyt po wyjęciu zaślepki.
No to układamy ziemię, na środku akwarium nie wkładałem, ma być tam mała "plaża" dla kirysków i rośliny raczej nie będą tam sadzone, podobno strefy beztlenowe powstają w miejscu gdzie nie ma ukorzenionych roślin, więc nie chciałem ryzykować że plaża ściemnieje. Ziemia przykryta siatką budowlaną, nie kładłem moskitiery bo wydawało mi się że jest za drobna i rośliny będą miały problem z przebiciem się przez nią korzeniami.
Ustawianie korzeni:
Sadzenie roślin, przyznam że sadzenie w piasku po zalaniu 5 cm wody jest uciążliwe, ma on wtedy rzadką konsystencję i średnio w nim rośliny się trzymają, szczególnie gdy są z przycinki i bez korzeni
Więc nie polecam zalewać akwa przed sadzeniem roślin w piasku 
Akwarium kilka minut po zalaniu, jak widać woda od ziemi wcale się nie zmętniła, z przodu jest nad ziemią 3cm piasku, z tyłu 5-6 cm. Natomiast ziemi jest z przodu 2cm, z tyłu około 3cm.
Po kilku godzinach
Akwarium 3 dni po założeniu, woda była kryształ, podłączyłem bimbrownię, i po pół godziny rośliny zaczęły ładnie bąbelkować
Później nastąpiło zmętnienie, które utrzymywało się prawie przez 2 tygodnie, ale nie było znaczne, zwykłe jak przy dojrzewaniu akwarium. Zaczęły się też mnożyć powoli zatoczki, przyniesione z roślinami z innego akwarium. Pojawiły się też małe (3-5mm długości) białe nitkowate robaki, ale raczej nie wypławki, może nicienie mikro przyniesione z roślinkami? albo coś z ziemi której użyłem pod żwirem (mimo że była solidnie przelana wrzątkiem), nie wiem.
Stan obecny akwarium na dzisiaj, wczoraj (po prawie 3 tygodniach od założenia) wpuściłem rybki, szybko zajęły się nicieniami i już nic nie widać. Helenki też zajęły się zatoczkami. Rośliny już się ukorzeniły i trochę odbiły, wiem że widać sprzęt w akwarium ale za jakiś czas roślinki go zarosną. Wszystko ładnie rośnie, tylko Micranthemum umbrosum trochę zmarniało, za to Glosia o dziwo daję radę i od tygodnia ostro ruszyła do przodu co widać po lewej stronie z przodu przed korzeniem. Myślałem że bez nawozów nie będzie rosła
Na koniec kilka zdjęć mieszkańców akwarium:
urzekł mnie 
