Dziwne odchody Skalara

[sylwekw]

Wymogi formalne:

-litraż akwarium - 240 litrów
-filtracja - zewnętrzny, kubełek
-obsada zbiornika (8 dorastających skalarów, 25 bystrzyków, 15 kirysków)
-pokarmy, którymi karmię podopiecznych - w opisie poniżej
-temperatura wody i jej parametry (jeżeli je znasz) - 26 stopni, parametry poprawne
-opieka sprawowana nad zbiornikiem (podmiany, odmulanie etc.) - podmiany co 7 dni - 25%
-zmiany w zachowaniu ryby - w opisie poniżej
-zmiany na jej ciele - w opisie poniżej



Dwa spośród moich 8 skalarów (dorastające) od dwóch-trzech dni siedzą w kącie akwarium. Nie wychodzą do jedzenia i są cały czas "wyblakłe".

Na dodatek jeden od co najmniej doby ma takie jakby nie do końca wydalone odchody, które cały czas wiszą mu na odbycie.

Poniżej jedyne zdjęcie jakim udało mi się to pokazać.


Ostatecznie zdecydowałem się go złapać i mechanicznie (ręką) wyciągnąłem mu te "odchody".

Nie wiem czy dobrze zrobiłem ale tak mi się wydawało, że to może mu blokować wydalanie kolejnych odchodów.

Niestety nie udało się tak całkiem wszystkiego wyciągnąć - bałem się aby mu krzywdy nie zrobić. Trochę nadal wisi.

Czy możecie mi podpowiedzieć co to może być?

Wszystkie Skalary mam od dwóch miesięcy.

Karmione są głównie suchą karmą ale raz dziennie mała porcja żywego (szklarka, dafnia, doniczkowiec)

Ten drugi, który też siedział w kącie ale nie miał takich zwisających odchodów dzisiaj już trochę jakby śmielszy jest.

Na wypadek gdyby to był skutek nicieni to dzisiaj po podmianie wody zastosowałem Capisol.

[marek661]

Jak skalary już siedzą po kontach i nie chcą pobierać pokarmu to prawdopodobną przyczyną będą Nicienie z paletkami też tak jest jak nie zaczniesz leczyć to zdechną ja na nicienie u paletek stosowałem antybiotyk METRONIDAZOL .Tylko lek jest na receptę ale jak go zdobędziesz poczytaj na google jak go stosować u mnie pomogło powodzenia

[KAMYK32]

Według mnie zła dieta ,ale mogę się mylić bo z tą rybką bawiłem się na początku choć identyczny przypadek miałem.

[thaz]

Miałem ten sam problem - za dużo mięsa.

Podaj im trochę zieleniny (ja u siebie dałem płatki - chyba Tropicala). Grunt to mieszać paszę - a i tą chętnie jedzą
Raz na dwa/trzy dni daj im pokarmu roślinnego.

[sylwekw]

Cenne uwagi .... i co najważniejsze powtarzają się więc coś w tym musi być
Z pewnością ograniczę żywy pokarm.

[ratafia]

ja na nicienie u paletek stosowałem antybiotyk METRONIDAZOL

Nie to żebym się czepiała, ale jeśli ma być rzetelna informacja to muszę sprostować że metronidazol stosuje się na wiciowce a nie na nicienie.
Co nie oznacza że metro nie pomoże.
Te jednokomórkowce przy dużym namnożenu też powodują jadłowstręt, bywa że i wykończą rybę.

[marek661]

I to będzie przyczyną u mojego znajomego pomogło jak stosował właśnie u skalarów .To nie będzie od żadnego przekarmienia

[sylwekw]

Marek czy masz na myśli nicienie? ... bo tak nie do końca mogę skapować.

[marek661]

Tak nicienie

[ratafia]

Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę „Metronidazol dla ryb” i google wskaże Ci, co leczymy metronidazolem.
Jest cała masa leków na nicienie, ale nie metronidazol !
Nie znam parametrów wody, więc jedyne co mogę polecić na nicienie, to Levamizol w płynie 10%.
Jest mało toksyczny w dużym przedziale odczynu wody.

[sylwekw]

Jeśli o pH chodzi to jest 7,2-7,4.

Na razie zastosowałem Capisol. Jak nie pomoże to będę myślał o innych lekach.

[ratafia]

Na razie zastosowałem Capisol.

Też może być, to lek starszej generacji, ale też w miarę bezpieczny.
Jeśli mogę coś podpowiedzieć to dobrze by było po skończonej kuracji na nicienie podać im też metro. Obydwa pasożyty, w większości przypadków, występują jednocześnie i chociaż skalary mają większą jak inne ryby, wewnątrz gatunkową odporność na wiciowce to w wyniku uszkodzenia przez nicienie śluzówki jelit, wiciowce mogą dostać się do organizmu i uszkadzać inne organy. Jeśli będą jadły to najlepiej byłoby podać metro nasączając pokarm.

[sylwekw]

OK dziękuję za wskazówki.

Na chwilę obecną obserwuję je.
Jeden z tych dwóch dzisiaj już zaczął wychodzić od jedzenia choć nadal poza karmieniem trzyma się raczej w kącie.

Ten któremu wyjmowałem te "odchody" niestety nadal siedzi w kącie i anwet do jedzenia nie wychodzi no ale jestem optymistą - w końcu to dopiero drugi dzień "kuracji"

[thaz]

Może być tak, że mu się nie uda przeżyć. Siła wyższa.
Nic nie lej, żadnej chemii i leków - pisałem Ci PW i napiszę tutaj;
miałem ten sam problem, ryba była zbyt obficie karmiona mrożoną artemią,
poniżej zdjęcie mojego skalara (mojemu to i kawałek d... rozerwało tak się nażarł):

[sylwekw]

Ten jeden nadal siedzi w kącie. Może jednak coś je bo chyba tyle dni całkiem bez jedzenia by nie przetrwał. Widać wyraźnie, że odbyt ma uszkodzony.