W jednym z akwariów klienta z podobnym problemem wygląda na to, że udało się wygrać walkę z pyłem. Przedawkowaliśmy fosforany i to sporo. NO3 wykrywalne na poziomie 10-15mg/l, PO4, grubo powyżej skali czyli ponad 2mg/l. Takie parametry utrzymywane są od około 3 tygodni. W pierwszych tygodniach glon rozwijał się standardowo, czyli po 3-4 dniach na szybie pojawiał się gruby nalot, dopiero po 2 tygodniach jest spokój. Szyby czyste od tygodnia i wygląda na to, że nie będzie potrzeby przecierania ich przy najbliższej podmianie.
Wszystko wskazuje na to, że wysoki poziom fosforanów blokuje cykl rozwojowy glona. Zupełnie tak jakby rozwój zatrzymał się na etapie przed wykształceniem nowych zarodników.
Jak oceniasz?
Jeśli zadziała to po jakimś czasie pyłu powinno być mniej/w ogóle, ale to co jest trzeba usunąć mechanicznie. W każdym razie węgiel do wymiany po około miesiącu, może dwóch. Jeśli faktycznie zadziała to sam zauważysz kiedy się "zużyje" i glon wróci. 