abiba, i znowu błędnie rozumujesz
Art. 1 ust. 4 ustawy o szczegółowych warunkach sprzedaży konsumpcyjnej:
4. Do sprzedaży konsumenckiej nie stosuje się przepisów art. 556-581 ustawy z
dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. Nr 16, poz. 93, z 1971 r. Nr
27, poz. 252, z 1976 r. Nr 19, poz. 122, z 1982 r. Nr 11, poz. 81, Nr 19, poz. 147
i Nr 30, poz. 210, z 1984 r. Nr 45, poz. 242, z 1985 r. Nr 22, poz. 99, z 1989 r.
Nr 3, poz. 11, z 1990 r. Nr 34, poz. 198, Nr 55, poz. 321 i Nr 79, poz. 464, z
1991 r. Nr 107, poz. 464 i Nr 115, poz. 496, z 1993 r. Nr 17, poz. 78, z 1994 r.
Nr 27, poz. 96, Nr 85, poz. 388 i Nr 105, poz. 509, z 1995 r. Nr 83, poz. 417, z
1996 r. Nr 114, poz. 542, Nr 139, poz. 646 i Nr 149, poz. 703, z 1997 r. Nr 43,
poz. 272, Nr 115, poz. 741, Nr 117, poz. 751 i Nr 157, poz. 1040, z 1998 r. Nr
106, poz. 668 i Nr 117, poz. 758, z 1999 r. Nr 52, poz. 532, z 2000 r. Nr 22, poz.
271, Nr 74, poz. 855 i 857, Nr 88, poz. 983 i Nr 114, poz. 1191, z 2001 r. Nr 11,
poz. 91, Nr 71, poz. 733, Nr 130, poz. 1450 i Nr 145, poz. 1638 oraz z 2002 r.
Nr 113, poz. 984).
Zatem 560, podobnie jak 581 tyczy się przedsiębiorca-przedsiębiorca, a nie konsument -przedsiębiorca.
abiba pisze:Nie będe szukał podstawy ale jako przedsiębiorca i sprzedawca zostałem postawiony do pionu przez swojego klienta (przedstawił mi szczegółowe orzecznictwo) a jednocześnie po tej nauczce zrewanżowałem sie w NOMI wymieniająć od bodaj 4 lat hydrofor otrzymując za każdym razem nowy .
Nie wiem co ten gość Ci przedstawił, więc do tego się nie ustosunkuję.
Hydrofor mogłeś wymieniać gdyż:
Hunter pisze:Jeśli warunki gwarancji pokrywają się z art. 581 KC to OK - ale najczęściej nie pokrywają się, więc lipa
ponadto wielu małych przedsiębiorców, których nie stać na prawników sami interpretują przepisy podobnie jak Ty, często błędnie.
Witać to choćby na Allegro... Wystarczy wysłać wiadomość z kilkoma mądrze brzmiącymi paragrafami i sprzedawca dla świętego spokoju spełni wszystkie żądania klienta. Spróbuj coś wynegocjować z Orange, albo innymi większymi firmami. Swojego czasu członek mojej rodziny otrzymywał SMS o treści "od dziś codziennie będziesz otrzymywać SMS z horoskopem, Kosz 4zł + vat, aby wyłączyć usługę wyślij darmowego sms na numer xxx", kilka takich sms dziennie, więc sobie wysyłał rzekomo darmowe sms, żeby wyłączyć premium sms, aż środków na koncie brakło... Kilka tygodni wymieniałem mejle z Orange, aż w końcu wskazali właściciela numeru z którego sms były wysyłane. Była to inna większa spółka, tam sytuacja podobna. Dopiero trzecia po Orange firma okazała się tą, która dla świętego spokoju kasę za sms oddała przelewem na konto bankowe.