Akwarium vs kot
Akwarium vs kot
Zakoceni, jak wygląda u was relacja kot vs akwarium?
Bombardują, pływają, czy może w szanownych doopeczkach mają? Czy ktoś zakocony ma akwarium otwarte?
Mija parę miesięcy odkąd urzęduję gdzie indziej, a akwaria na starych śmieciach. Raczej ze swojego będę rezygnować, ryby przerzuci się do 200 l najmojszego... sęk w tym, że on o pokrywie słyszeć nie chce a ja już widzę wiosłująca kocicę(bo kocur jest pierdoła, wpadnie z pluskiem caly)
Trochę wysokość nas powstrzymuje, trochę sprawa kocia. Jak to u Was wygląda?
Bombardują, pływają, czy może w szanownych doopeczkach mają? Czy ktoś zakocony ma akwarium otwarte?
Mija parę miesięcy odkąd urzęduję gdzie indziej, a akwaria na starych śmieciach. Raczej ze swojego będę rezygnować, ryby przerzuci się do 200 l najmojszego... sęk w tym, że on o pokrywie słyszeć nie chce a ja już widzę wiosłująca kocicę(bo kocur jest pierdoła, wpadnie z pluskiem caly)
Trochę wysokość nas powstrzymuje, trochę sprawa kocia. Jak to u Was wygląda?
Are you sure, you want to exist?
Re: Akwarium vs kot
Miałem akwarium odkryte (belka oświetleniowa) + dwa kocury. Problemu nie było ale może dlatego że nie potrafiły stanąć na wysokości akwarium (szafka była na wymiar, obok nic nie stało żeby się mogły wdrapać). Samo akwarium tylko obserwowały z oczami ,,kota w butach" z serii filmów Shrek
Re: Akwarium vs kot
Znam trzy przypadki domów, gdzie są koty i akwarium,bywam tam regularnie. W jednym wypadku baniak stoi całkowicie odkryty, bez pokrywy, bez korony, kot w ogóle nie jest tym zainteresowany, nawet na baniak nie spojrzy a ryb pływa w nim sporo. W dwóch innych przypadkach trzeba było robić wysokie korony, bo koty chciały wskakiwać po ryby i ciągle się kręcą wokół baniaków.
Sporo zależy od temperamentu kota , ale generalnie zasada jest taka,żeby jednak baniak był przed futrzakiem zabezpieczony.
Jak nie chce pokrywy, to pomyśl o koronie, wtedy kot nie da rady tego sforsować.
Sporo zależy od temperamentu kota , ale generalnie zasada jest taka,żeby jednak baniak był przed futrzakiem zabezpieczony.
Jak nie chce pokrywy, to pomyśl o koronie, wtedy kot nie da rady tego sforsować.
Re: Akwarium vs kot
Jak kot raz wpadnie do akwarium, więcej nie będzie wskakiwać
Moja kotka czasami lubi poleżeć na pokrywie, zainteresowana rybami jest tylko wtedy, gdy na dworze pada i nie może wyjść. Wcześniej lubiła pogrzebać łapką w wodzie i ochlapać wszystko dookoła, teraz już ma ponad rok i zainteresowanie jest mniejsze. Poza tym bez problemów.
Jeśli akwarium jest otwarte, weź sierściucha i zamocz mu łapki w akwariowej wodzie. Nie będzie zadowolony, ale nie będzie także wskakiwał, jeśli będzie akwarium kojarzył z mokrymi stópkami
Miałem taki problem z kotem, że ciągle wskakiwał na kuchenkę elektryczną. Zaprosiłem więc go raz, gdy wszystkie palniki były gorące (spokojnie, nie poparzył się zanadto ). Od pół roku nie mam problemu
Blat w kuchni jednak nie jest ciepły, więc pieroga wczoraj z talerza ktoś w kuchni zjadł... za to dziś myszkę przeprosinową mi w zamian przyniosła albo w podziękowaniu za śniadanie z żołądków kurkowych
EDIT:
Mysz już jest 3
Moja kotka czasami lubi poleżeć na pokrywie, zainteresowana rybami jest tylko wtedy, gdy na dworze pada i nie może wyjść. Wcześniej lubiła pogrzebać łapką w wodzie i ochlapać wszystko dookoła, teraz już ma ponad rok i zainteresowanie jest mniejsze. Poza tym bez problemów.
Jeśli akwarium jest otwarte, weź sierściucha i zamocz mu łapki w akwariowej wodzie. Nie będzie zadowolony, ale nie będzie także wskakiwał, jeśli będzie akwarium kojarzył z mokrymi stópkami
Miałem taki problem z kotem, że ciągle wskakiwał na kuchenkę elektryczną. Zaprosiłem więc go raz, gdy wszystkie palniki były gorące (spokojnie, nie poparzył się zanadto ). Od pół roku nie mam problemu
Blat w kuchni jednak nie jest ciepły, więc pieroga wczoraj z talerza ktoś w kuchni zjadł... za to dziś myszkę przeprosinową mi w zamian przyniosła albo w podziękowaniu za śniadanie z żołądków kurkowych
EDIT:
Mysz już jest 3
Ostatnio zmieniony 24 sierpnia 16, 15:28 przez osama, łącznie zmieniany 1 raz.
Akwaria kiedyś: 240l 72l 3x28,8l 112l Obecnie: 72, 105, 750, 725l
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
Re: Akwarium vs kot
Mój kot mimo że mam pokrywę to całkowicie nie interesuje się rybami nawet nie podchodzi do nich
Re: Akwarium vs kot
Pomyślę o tej koronie, bo mam złe przeczucia odnośnie zainteresowania kociego nowym sprzętem w domu - mam młode koty rozrabiające, normalnie żywcem wyjęte z licznych memów internetowych ;p
Are you sure, you want to exist?
Re: Akwarium vs kot
A może plexy? Zabezpieczy też przed skakaniem ryb i labiryntowce można trzymać. Plexy nawet nie musi być na całej powierzchni i nie musi być w jednym kawałku coby lepiej się nimi manewrowało
Mnie osobiście korony nie podchodzą. Jak już jakieś pudło ma wisieć na akwarium to wolę pokrywę.
Mnie osobiście korony nie podchodzą. Jak już jakieś pudło ma wisieć na akwarium to wolę pokrywę.
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Re: Akwarium vs kot
Gwarantuję Ci, że kąpać w akwarium się nie będąFatty pisze:mam młode koty rozrabiające
Akwaria kiedyś: 240l 72l 3x28,8l 112l Obecnie: 72, 105, 750, 725l
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
http://www.siepomaga.pl/
Na pewno, naprawdę, od razu, po prostu, na razie, hodowca, reguła, rzadko, żaden, w ogóle, włączać, co najmniej...
Re: Akwarium vs kot
Albo będą, ale tylko raz.
Bo i o takim przypadku słyszałem.
Bo i o takim przypadku słyszałem.
Re: Akwarium vs kot
Też mam kota i z obawy co by mi nie wpadł do wody razem z pokrywą zaraz po nalaniu wody zamoczyłem mu łapki w akwarium .Bestia do dziś pamięta,jak tylko zbliżę się z nim do baniaka zaraz próbuje mi się wyrwać ichoć uwielbia oglądać rybki to na pokrywę nie próbuje włazić
https://drive.google.com/file/d/0B11JPg ... sp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B11JPg ... sp=sharing
Re: Akwarium vs kot
Własnie u mnie pokrywę raz kot mojej siostry zniszczył- bombardowała ryby, ryby ze strachu blade, próbowała lape włożyć(kotka, nie siostra)- tej kocicy akurat woda nie straszna, nalać jej wody do miski to miesza łapą. Później z pokrywy wybijała się na szafę i pokrywa pękła na pół.
Are you sure, you want to exist?
Re: Akwarium vs kot
Ja mam kota, lubi leżeć na pokrywie, bo jest ciepła, staram się mieć chociaż odsłonięte te zakrywki od karmienia, jednak on potrafi zasnąć z łapą w wodzie i często się martwię czy nie draśnie pazurem ryby...
Niestety nie mogę mieć baniaka bez pokrywy, bo nawet jakby się skąpał to zrobi to jeszcze raz. Na działce mam oczko wodne i kilkukrotnie musiałem go stamtąd wyławiać...
Jak pisali poprzednicy, chyba to zależy od kota, ale tak jak mówię, w przypadku mojego, pokrywa to jest must have.
Niestety nie mogę mieć baniaka bez pokrywy, bo nawet jakby się skąpał to zrobi to jeszcze raz. Na działce mam oczko wodne i kilkukrotnie musiałem go stamtąd wyławiać...
Jak pisali poprzednicy, chyba to zależy od kota, ale tak jak mówię, w przypadku mojego, pokrywa to jest must have.
Pozdrawiam Kuba
Re: Akwarium vs kot
Będziemy widzieć.
Faktem jest, że jakby co wyskoczyło to ani nie odratuję, ani nie będzie suszka, bo zaraz futrzate coś sprzątnie śmiałka.
Na razie mi słabo, na samą mysl o wnoszeniu akwa na 4 piętro przy wąziutkiej klatce
Faktem jest, że jakby co wyskoczyło to ani nie odratuję, ani nie będzie suszka, bo zaraz futrzate coś sprzątnie śmiałka.
Na razie mi słabo, na samą mysl o wnoszeniu akwa na 4 piętro przy wąziutkiej klatce
Are you sure, you want to exist?
Re: Akwarium vs kot
bardziej bym sie martwił że zawlecze jakieś paskudztwo na tych swoich łapkach niż o to że rybki sie pokaleczą ...boro100 pisze:jednak on potrafi zasnąć z łapą w wodzie i często się martwię czy nie draśnie pazurem ryby...
Re: Akwarium vs kot
Mój jest zbyt leniwy żeby wskakiwać na pokrywę, ale kiedyś siedział na moim łóżku i próbował sięgnąć. Pośliznął się, klapnął i teraz tylko patrzy.
~Lwiczka
Akwa 100/40/40 160l
Obsada:
- 4 gurami mozaikowe
- 10 neonów Innesa
- 3 mieczyki (mieszańce)
- glonojad syjamski złoty
- multum krewetek tzn. żółte, pomarańczowe, czerwone, kremowe, czerwono-przezroczyste.
Akwa 100/40/40 160l
Obsada:
- 4 gurami mozaikowe
- 10 neonów Innesa
- 3 mieczyki (mieszańce)
- glonojad syjamski złoty
- multum krewetek tzn. żółte, pomarańczowe, czerwone, kremowe, czerwono-przezroczyste.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości