Czy możliwe jest...?

[Ralstin]

Witam, przeczytałem wszystkie poradniki na temat cyklu azotowego i bakterii nitryfikacyjnych w akwarium i zacząłem się zastanawiać nad tym głębiej. Gdzieś przeczytałem, że rośliny tak jak glony lubią najbardziej amoniak, trochę mniej NO2, a najmniej NO3, jednakże "zjedzą" nawet NO3 jak nie będzie w wodzie tych dwóch pozostałych. I tu moje pytanie do Was, o wiele bardziej obeznanych z tematem ode mnie: Czy możliwe jest doprowadzić w akwarium do tego, aby rośliny przerabiały cały azot produkowany przez rybki na bieżąco, aby nie trzeba było wymieniać wody?

[jurkin]

Możliwe, na tym polega zasada dzialania akwarium LT.

[Hunter]

Sprostuję dla potomnych. Rośliny najpierw pobierają jony amonowe (NH4), potem azotany (NO3), a na końcu azotyny (NO2)

Dobrze kombinujesz. Niemniej jednak pamiętaj, że w akwarium występują też inne związki, nie tylko azotowe. Klasyczne Low-Tech opiera się o zasadę braku podmian przez nawet 6 miesięcy, tylko dolewamy odparowaną wodę wodą destylowaną (RO). W praktyce jednak trudno utrzymać takie akwarium stabilnie bez podmian. Akwarium to zbyt mały ekosystem, aby mógł sobie poradzić bez pomocy człowieka. Prędzej czy później taki system "pęka" a ryby padają, lub występuje masowy wysyp glonów, bo stężenia związków przemiany materii ryb osiągają krytyczne wartości. Kiedy system pęknie zależy głównie od nas samych i naszego widzimisię; tj chcemy coraz więcej i więcej ryb, ryby rosną więc więcej karmimy, a im więcej karmy trafia do akwarium tym więcej tworzy się związków przemiany materii.