Woda i jej skład

[Arturrro]

Cześć

Na wstępie zaznaczę, że akwarium roślinne - wszelkie ryby to dla mnie tylko wizualny dodatek, z którego mogę zrezygnować.

Borykam się z moją kranówką i potrzebuję porady. PH 7,8, KH 14, GH 20 i wapń na poziomie 140 Kombinuję z wodą RO bez mineralizacji. Mieszam ją z kranówką w proporcji 1:1 i parametry wynoszą: PH 6,9 KH 7,GH 18 . Zrobiłem testy wody RO i są następujące: PH 6, GH 9, KH 4. Zaczyna mnie irytować kwestia wapna, które i tak jest dosyć wysoko a o GH już nie wspomnę (wersja 1:1). Chciałbym zrobić tak aby wszystko maksymalnie uprościć i wymyśliłem coś tylko kwestia tego czy idę w dobrym kierunku.

Zdecydowane 95% roślin akwariowych może rozwijać się w wodzie o PH 6. Tylko z tego co wiem najlepsza wchłanialność mikro i makro następuje w wodzie o PH 6,5 - czy się mylę ? Czy jeśli idąc na "łatwiznę" będę stosował tylko i wyłącznie wodę RO + mineralizacja (myślałem o solach bo raczej nie ma sensu przepłacać z gotowymi minerałami) to rozwój roślin będzie prawidłowy ?

Zastanawiam się jeszcze nad kwestią CO2, ponieważ przy PH 6 i dozowaniu dwutlenku węgla istnieje spora szansa, że PH spadnie poniżej 6 bez komputera PH. Myślałem aby podbić sodą oczyszczoną PH do poziomu 6,5 dzięki czemu zostawiłbym miejsce na ewentualne wahania PH spowodowane CO2. Na chwilę obecną komputer PH montowany za elektrozaworem odpada bo dopiero co kupuję lampę i szarpnęła mnie po kieszeni.

[Hunter]

Borykam się z moją kranówką i potrzebuję porady. PH 7,8, KH 14, GH 20 i wapń na poziomie 140 Kombinuję z wodą RO bez mineralizacji. Mieszam ją z kranówką w proporcji 1:1 i parametry wynoszą: PH 6,9 KH 7,GH 18 . Zrobiłem testy wody RO i są następujące: PH 6, GH 9, KH 4. Zaczyna mnie irytować kwestia wapna, które i tak jest dosyć wysoko a o GH już nie wspomnę (wersja 1:1). Chciałbym zrobić tak aby wszystko maksymalnie uprościć i wymyśliłem coś tylko kwestia tego czy idę w dobrym kierunku.

Problemem jest Twoja woda RO, która nie jest wodą RO. Woda RO ma KH i GH bliskie 0, Ca również. Masz albo źle złożony filtr RO, albo mocno wyeksploatowany. Zacznij filtrować porządnie wodę RO to problem z twardą wodą skończy się.

Zastanawiam się jeszcze nad kwestią CO2, ponieważ przy PH 6 i dozowaniu dwutlenku węgla istnieje spora szansa, że PH spadnie poniżej 6 bez komputera PH. Myślałem aby podbić sodą oczyszczoną PH do poziomu 6,5 dzięki czemu zostawiłbym miejsce na ewentualne wahania PH spowodowane CO2. Na chwilę obecną komputer PH montowany za elektrozaworem odpada bo dopiero co kupuję lampę i szarpnęła mnie po kieszeni.

Skoro ma to być akwarium roślinne to odpuść sobie sodę oczyszoną. Rośliny nie znoszą sodu w wodzie, im go mniej tym lepiej.
Zeby osiągnąć pH poniżej 7 MUSISZ dozować CO2, bo to właśnie dwutlenek węgla zakwasza wodę. Bez dwutlenku węgla nie licz na pH w okolicach 6 jak sobie zakładasz powyżej
Tak, że spokojnie. Nie martw się, że pH spadnie poniżej 6.
Sugeruję poniższy plan działania:
Zaopatrz się w test na Mg, bo samym Ca niewiele zdziałasz.
Zacznij filtrować porządnie wodę RO (KH, GH, Ca i Mg = 0)
Sprowadź Ca do 40mg/l mieszając kranówkę z RO w odpowiednich proporcjach.
Jak już sprowadzisz Ca do 40 mg/l, sprawdź testem Mg i dobij go nawozem z zawartością czystego magnezu (np Blue-Line Magnez) do wartości 10mg/l.
Mając Ca 40mg/l i Mg 10mg/l to KH i GH ustawią się same (testy na GH i KH nawet nie będą Ci potrzebne).
Następnie zapodaj CO2 do wartości 25-30 mg/l, a pH ustawi się samo w okolicach 6,5-6,8.
Ciesz się fajnym baniakiem

[Arturrro]

W takim razie muszę zobaczyć o co chodzi z moim filtrem RO. Zastosuję się do Twoich rad i dam znać jakie są efekty.

Pociągnę przy okazji dalej ten temat bo mam problem z testami a temat jakby nie patrzeć związany z wodą. Korzystam z testów JBL i zaczynam się frustrować. Przychodzę dzisiaj do domu, patrzę na akwarium a tu szok - dzień dobry, sinica się nazywam (ręce opadły). Nad filtracji nie mam. Zbiornik dojrzały. Myślę ok, zacznę od testów PO4 i NO3. PO4 - 1,5 NO3 - 20. Z tym, że te testy są trochę na jedno babka wróżyła, ponieważ przeskok między wartościami na tabeli wyników testów jest wg mnie zbyt duży. Np. na tabeli NO3 są wartości 1, 5, 10, 20. I jak tu zgadnąć ile dokładnie mg/l mam NO3 jeżeli kolor testu w żaden sposób nie pasuje do tabeli JBL ? Korzystacie z jakiś innych dokładniejszych testów ? I tak na prawdę nie jestem pewien czy NO3 mam na poziomie 20 czy np 16 bo kolor nie pasował mi do końca do wartości 10 ale był bliższy 20.

[Hunter]

Korzystacie z jakiś innych dokładniejszych testów ?

To jedna z najdokładniejszych testów kropelkowych. Żeby określić wynik NO3 należy strzepać proszek który zalega na dnie, albo zlać badaną próbkę z nad osadu do świeżej fiolki (czytaj instrukcję). Wtedy kolory bardziej przypominają te na skali barw. Odczytu dokonujesz w jasnym pomieszczeniu, blisko okna, ale nie w bezpośrednich promieniach słonecznych.
Alternatywą dla testów kropelkowych są testy fotometrowe. Wpisz w google fotometr Hanna PO4 i Hanna NO3. To te zielone "jajka" Uzyskujesz dokładny pomiar w kilka sekund.

I tak na prawdę nie jestem pewien czy NO3 mam na poziomie 20 czy np 16 bo kolor nie pasował mi do końca do wartości 10 ale był bliższy 20.

I tak powinieneś intepretować test. NO3 w zakresie 10-20mg/l. To wystarczająca dokładność. Akwarium to nie laboratorium, tak dokładne wyniki nie są potrzebne. Byle nie mniej jak 10 i nie więcej jak 20.

[Arturrro]

Super pomoc! podziękował. Wrócę zdać relacje w weekend

[Arturrro]

Zaczyna mnie wkur... moja woda... Dwa dni temu (ostatnia podmiana wody w sobotę) wylazły okrzemki. No kur..czaki. NH4 0, NO2 0. Jedyne co przy podmianie wody zrobiłem to wymieniłem watę filtracyjną i wyczyściłem jedną gąbkę za nią bo już było widać brud. Wodę RO do podmiany użyłem z kranówką w proporcji 4:1. Zrobiłem test na krzemiany i nie ma skali na teście aby określić zawartość tego pierwiastka bo jest tak wysoko. Zmierzyłem wodę z kranu i to samo. Generalnie jestem załamany bo nie dość, że wyszły okrzemki to od momentu wyczyszczenia tej jednej gąbki wylazły mi również krasnale, które się na potęgę mnożą i nie mogę tego dziadostwa zahamować. Tak jak jeszcze jestem wstanie sobie wytłumaczyć okrzemki poprzez dużą zawartość krzemianów w kranówie to krasnali już nie. Ręce mi opadają i złapałem akwarystycznego doła.

[jurkin]

Na Twoim miejscu całkowicie zrezygnował bym z kranówki, skoro więcej z niej szkody niż pożytku.

[Arturrro]

Rozmyślałem wczoraj nawet o restarcie ale jeszcze powalczę o to akwarium. Jak widać na załączonym obrazku nie każda woda kranowa nadaje się do akwarystyki. Zbyt duże wahania powodują co chwilę destabilizację zbiornika. Jestem zmuszony przejść na czystą RO. Są jej plusy i minusy ale nie będę się kopał z koniem bo nie wygram