Tydzień temu zauważyłam, że dwie molinezje są w ciąży
Posiadam kotnik (pływający). Mam kilka pytań dotyczącego narodzin narybku:
1. Kiedy mogę wsadzić molinezję do kotnika?
2. Czym karmić narybek?
3. Jak długo mogę trzymać narybek w kotniku?
To chyba wszystko... Za odpowiedzi z góry dziękuję
Molinezja- narodziny narybku
Re: Molinezja- narodziny narybku
ja polecam odłowić ją za tak za tydzień albo nawet już, ja zawsze odławiam jak widze, mega duży brzuch i rozwarcie pod płetwą odbytową, ale jeśli nie wiesz jak to wygląda to polecam odrazu
karmic możesz praktycznie wszystkimi drobnymi pokarmami,
a narybek trzymac okolo miesiąca, aż będą tak duże, aby nie zostały zjedzone przez inne ryby, ogólnie to polecam do osobnego akwa je odłowić bo w kotniku to raczej ciasno będą miały
karmic możesz praktycznie wszystkimi drobnymi pokarmami,
a narybek trzymac okolo miesiąca, aż będą tak duże, aby nie zostały zjedzone przez inne ryby, ogólnie to polecam do osobnego akwa je odłowić bo w kotniku to raczej ciasno będą miały
Re: Molinezja- narodziny narybku
Draku, dzięki za odpowiedź , zrobię jak radzisz
świetlówka w akwarium ci przygasa
http://www.molinezja.4ra.pl/ - zapraszam
http://www.molinezja.4ra.pl/ - zapraszam
Re: Molinezja- narodziny narybku
Z naciskiem na roślinne. Na alledrogo są dostępne pokarmy w płatkach, tabletkach i granulacie: http://allegro.pl/listing/user/listing. ... 7&id=16011 dla narybku płatki trzeba rozgnieść w palcach, granulat i tabletki do młynka na pieprz/kawę.Draku pisze:karmic możesz praktycznie wszystkimi drobnymi pokarmami,
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".
Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:
Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"
Cykl azotowy w akwarium- w pigułce
Inspirujesz I Fascynujesz
Re: Molinezja- narodziny narybku
Tylko z własnego doświadczenia Ci powiem, że te kotniki pływające można sobie o kant zada rozwalić. Narybek z niego ucieka przez te szczeliny, a do tego nie zapewnia on na tyle dobrej cyrkulacji wody, żeby młode mogły tam przebywać w dużej grupie, padają jak już są prawie gotowe do wypuszczenia.
Tak więc jak już chcesz się w to bawić, to koniecznie zdobądź skarpetę pończoszniczą, nieużywaną i naciągnij ją na kotnik, ale uważaj, jak go będziesz przestawiał, bo jak go podniesiesz, to wir wody przepchnie Ci narybek na zewnątrz kotnika i młode zdechną zmiażdżone skarpetą. Odchody młodych musisz codziennie odciągać cienkim wężykiem i dobrze byłoby tam wrzucić roślinę pływającą, lub kulkę gałęzatki.
Z tego co pamiętam, to małe molinezje nie są tak małe jak młode mieczyków lub gupików, ale to nie oznacza, że nie dadzą rady na 100% się przecisnąć przez te otworki.
Tak więc jak już chcesz się w to bawić, to koniecznie zdobądź skarpetę pończoszniczą, nieużywaną i naciągnij ją na kotnik, ale uważaj, jak go będziesz przestawiał, bo jak go podniesiesz, to wir wody przepchnie Ci narybek na zewnątrz kotnika i młode zdechną zmiażdżone skarpetą. Odchody młodych musisz codziennie odciągać cienkim wężykiem i dobrze byłoby tam wrzucić roślinę pływającą, lub kulkę gałęzatki.
Z tego co pamiętam, to małe molinezje nie są tak małe jak młode mieczyków lub gupików, ale to nie oznacza, że nie dadzą rady na 100% się przecisnąć przez te otworki.
Re: Molinezja- narodziny narybku
Szczerze mówiąc to zawsze myślałem, że działanie kotnika polega na tym, żeby narybek właśnie przepływał przez te szpary
a) aby mógł się tam swobodnie ukryć przed większymi rybami, które się tam nie przecisną
b) aby mógł z niego wypłynąć, natomiast rodząca matka tam by pozostała (i zostałaby odłowiona tuż po zauważeniu przez akwarystę młodych
a) aby mógł się tam swobodnie ukryć przed większymi rybami, które się tam nie przecisną
b) aby mógł z niego wypłynąć, natomiast rodząca matka tam by pozostała (i zostałaby odłowiona tuż po zauważeniu przez akwarystę młodych
/
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Przeciwko despotyzmowi, zatykaniu ust i wkładaniu w nie niewypowiedzianych zdań.
Re: Molinezja- narodziny narybku
Mi się sporo gupików niegdyś uchowało z tego chowu szczelinowego - wypuszczały sie na spacerki, jak je coś goniło to był szybki nawrót na chatę. Rosły szybciej niż te gupiki z kojca osiatkowanego (a potem miast radoscią stały się utrapieniem(bo wciąż było ich więcej i więcej i znowu samice z brzuchami) i nie mogłam zrozumieć czemu kiedyś chciałam je odchować
Are you sure, you want to exist?
Re: Molinezja- narodziny narybku
Greek pisze:Szczerze mówiąc to zawsze myślałem, że działanie kotnika polega na tym, żeby narybek właśnie przepływał przez te szpary
Bo tak jest, ale w połączeniu z zabraniem matki w ogóle do innego akwarium. Zabierasz matkę do osobnego akwarium i wkładasz do klatki. Rodzi, dzieci wypływają z klatki, a po wszystkim zabierasz klatkę a matkę oddajesz do ogólnego. Jednak praktyka jest jaka jest. Mi nigdy klatka nie uratowała miotu, bo chciałam ocalić wszystkie dzieci i trzymałam je na siłę w tej klatce. Zdychały we własnych syfach.
Re: Molinezja- narodziny narybku
Przesadzacie... Ja gupiki jak jeszcze mialem to zawsze udalo mi sie odsadzic z 3-4 dni przed, rodzila i matkę odławiałem, a mlode byly z miesiąc w kotniku takim wiszącym na szybie i nie czyściłem tego i jakos syfu nie bylo i nie zdychaly mi żadne male, ani nie wyplywaly mi z kotnika
Widocznie nie macie matczynej ręki do tego xd tu potrzeba umiejętności położnej xd
Widocznie nie macie matczynej ręki do tego xd tu potrzeba umiejętności położnej xd
Re: Molinezja- narodziny narybku
Alina_33 pisze:Tylko z własnego doświadczenia Ci powiem, że te kotniki pływające można sobie o kant zada rozwalić. Narybek z niego ucieka przez te szczeliny, a do tego nie zapewnia on na tyle dobrej cyrkulacji wody, żeby młode mogły tam przebywać w dużej grupie, padają jak już są prawie gotowe do wypuszczenia.
Tak więc jak już chcesz się w to bawić, to koniecznie zdobądź skarpetę pończoszniczą, nieużywaną i naciągnij ją na kotnik, ale uważaj, jak go będziesz przestawiał, bo jak go podniesiesz, to wir wody przepchnie Ci narybek na zewnątrz kotnika i młode zdechną zmiażdżone skarpetą.
W takim razie, zrobię z tą skarpetą lub kupię inny kotnik dziękuję za rady
Re: Molinezja- narodziny narybku
No mi zdychały bardzo, za to jak zaczęłam je trzymać w 10L akwarium (dopóki nie podrosły trochę), to wszystkie żyły, nie było problemów.
Toxic, ta plastikowa może być na porodówkę, a nawet powinna, bo inaczej matka wszystko wyżre zanim zauważysz. Siatkowy kotnik to jak już oddzielisz młode od matki. I nie przesadzaj z karmieniem
Toxic, ta plastikowa może być na porodówkę, a nawet powinna, bo inaczej matka wszystko wyżre zanim zauważysz. Siatkowy kotnik to jak już oddzielisz młode od matki. I nie przesadzaj z karmieniem
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 58 gości