Dhuz pisze:Czyli wszystko, co jest niewymagające dostaje od Ciebie łatkę 'chwasta'?Hunter pisze:Holendry? Wątpię LT też sobie można prowadzić bez nawozów i CO2. Teoretycznie to też akwarium roślinne; no właśnie teoretycznie Dla mnie akwarium z samych nurzańców i kryptokoryn to nie akwarium roślinne. To akwarium z chwastami.
Nie Rośliny, które rosną w każdych warunkach zagłuszając inne "pożądane" nazywamy "chwastami"
Dhuz pisze:Prowadziłeś kiedyś typowe zwartkarium chociaż, czy tak tylko wieszczysz jakie Twoje rośliny są fajniejsze, bo nie przeżyją aramgeddonu?
Zwartki + nurzaniec i ze dwa anubiasy. Akwarium z podpisu Nudne LT w którym praktycznie nic się nie działo Praktycznie zero możliwości, zero zabawy w chemię wody i zero szans na rozwój swojej hobbystycznej osobowości i samego akwarium.
Dhuz pisze:Zapewniając warunki rybom jednocześnie zapewniamy roślinom.Chyba, że sobie ktoś wrzuci roślinki wód typowo zasadowych, potrzebujące dużo światła, do rasowego BW, ale to już jego własna przedsiębiorczość. Glony można ograniczać na różne sposoby - zwłaszcza te biorące się z nadmiaru papu w wodzie - nie tylko przez robienie z akwarium rośliniaka. Z Malawi też rośliniaka trzeba robić, żeby glony ograniczyć?Hunter pisze:Głównie po to by ograniczyć porost glonów Tempo wzrostu jest nieistotne. Istotna jest kondycja roślin i kolorystyka. W hodowli zapewniacie rybom najlepszą z możliwych diet, a ryby odwdzięczają się chęcią do życia, kolorami i zdrowym wyglądem. My z roślinami mamy to samo.
Co Ty teraz porównujesz, bo powoli gubię się Do Malawi lejesz nawozy i podajesz CO2? Pisałeś o akwariach roślinnych, a teraz nagle pijesz do Malawi:
Dhuz pisze:Latami miałem rośliniaki nawet bez substratu/ziemiotorfu i spokojnie ciągnęły. Stąd zawsze bawi mnie parcie na dozowanie CO2, nawożenie i inne zbędne pierdoły tylko po to, by rośliny pędzić na potęgę.
Dałem Ci kontrargument po co nawozimy i gazujemy w akwariach roślinnych, a Ty mi teraz z Malawi