[112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Lars_Bergson
Narybek
Narybek
Posty: 94
Rejestracja: 31 października 13, 10:43
Lokalizacja: W-wa

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Lars_Bergson » 27 grudnia 13, 10:58

Wydaje mi sie ze poza tym co wymieniles, podlozem , szeroko rozumianymi ozdobami, wplyw na pH moga miec wahania CO2, choc nie wiem czy w Twoim przypadku to jest przyczyna i tez nie sadze zeby te wahania byly tak duze.
Wracajac do kamieni to w swoim akwa mialem kamien ktory powinien alkalizowac wode, pienil sie itd pod octem. Wyjalem go ofc ale lezal tam ponad miesiac i parametrow wody nie zmienil nawet o 0,5 stopnia mysle ze wymaga to wiecej czasu zeby taki kamyczek zalkalizowal 100 czy 200L wody. Sprawdzales te pomiary ? Zawsze wychodza podobne wartosci ?
Obrazek

Awatar użytkownika
sylwekw
Ryba
Ryba
Posty: 422
Rejestracja: 30 grudnia 09, 08:53
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: sylwekw » 27 grudnia 13, 13:42

Tak pomiary wykonuję dość regularnie - co 2-3 dni od chwili startu akwarium (początek grudnia).
Woda w akwarium cały czas ma pH = 7,8 - 8,0

Nawet jeśli miałbym kiepskiej jakości testy to błąd mógłby dotyczyć wartości ale nie zmienia to faktu, że pH w akwarium jest znacznie wyższe niż wody jaką do niego wlewam.

Zobaczymy. Od wczoraj w misce leży w wodzie tylko substrat do roślin który stosowałem. Jeśli okaże się, że to nie on to kolejna zbadam kamienie (dwa).

Opisujesz przypadek Twojego kamienia i że to nie mogłoby tak szybko zmieniać pH dla całego akwarium.
No u mnie coś zmieniło dość szybko zatem liczę, że taki test jak robię też da mi konkretne wyniki.
Tylko jak nie będzie to podłoże ani żaden z tych dwóch kamieni to już nie mam pomysłu co jeszcze.

Awatar użytkownika
sylwekw
Ryba
Ryba
Posty: 422
Rejestracja: 30 grudnia 09, 08:53
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: sylwekw » 27 grudnia 13, 20:06

No i się sprawa wyjaśniła. Około 1,5 litra wody użyłem, do tego wsypałem garść podłoża dla roślin, (którego użyłem przy starcie) - czyli powiedzmy proporcja wody do substratu tak mniej więcej jak w akwarium.
Po dobie pH zmieniło się z 7,2 na 8,0.
Czyli mam winowajcę. Dobrze to i źle. Dobrze bo przynajmniej znam przyczynę wysokiego pH a źle bo akurat takiej przyczyny nie bardzo mam jak usunąć :-(

Pozostaje mi tylko nadzieja, że jak już przestanę grzebać w podłożu (wsadzanie i przesadzanie roślin) to podłoże przestanie tak oddziaływać na wodę. Albo druga nadzieja, że te składniki, które tak mocno alkalizują wodę się rozpuszczą i w miarę szybko wyczerpią.
Robię następny test, wypłukałem dobrze ta garść podłoża, wlałem nowej wody i zobaczymy czy ten czynnik alkalizujący pochodzi z wnętrza granulatu czy to może jakaś pozostałość produkcyjna.
Gdy startowałem akwarium to zrobiłem jak mówią przykazania: żwir płucz podłoża dla roślin nie .... a kurcze trzeba było czytać bo na etykiecie "substratu" jest napisane aby jednak wypłukać.
No cóż kolejny dzień da kolejna odpowiedź (podpowiedź).
Ewentualnie pozostanie mi stosować kulki torfowo gliniane, większy udział wody z RO przy podmianach i ławicę wybrać taką, która lepiej zniesie wysokie pH.

Awatar użytkownika
Hunter
Administrator
Administrator
Posty: 11854
Rejestracja: 25 stycznia 09, 17:25
Lokalizacja: NW
Kontaktowanie:

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Hunter » 27 grudnia 13, 20:13

Co to za substrat stosowałeś?
Podłoże prędzej czy później powinno przestać zmieniać parametry. Trochę do dziwne, że alkalizuje wodę, a nie zakwasza :P
Póki podłoże działa aktywnie, zbijałbym pH za pomocą torfianki. Potem torf można odstawić. Pytanie jak długo podłoże będzie działało...

sylwekw pisze:Mnie tylko zastanawia czy jakieś procesy biologiczne (bilogiczno-chemiczne) dziejące się w akwarium tez mogą wywoływać taki wzrost pH

Tak.
Chemia:
Podawanie CO2 powoduje zakwaszanie wody, zatem sytuacja odwrotna - im mniej CO2 w wodzie, tym wyższe pH.
Biologia:
Nitryfikacja też zakwasza wodę. Diana Walstad o tym pisała w swojej książce :P
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".

Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:

Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"

Cykl azotowy w akwarium- w pigułce

Inspirujesz I Fascynujesz
Obrazek
Obrazek

Malec
Ryba
Ryba
Posty: 223
Rejestracja: 5 grudnia 13, 22:03

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Malec » 27 grudnia 13, 20:24

Wiesz chodzą słuchy po mieście że nawet "Amazonia" psuje wodę przez miesiąc góra dwa tylko. :grin:
Ale serio zobacz wielu ludzi stosuje samą gline jako podkład pod żwir pierwszy miesiąc mają wodę jak beton i Ph jak z Malawi. Zaczyna sie walka podmianki na praktycznie czyste RO. A po miesiącu wszystko dzieje sie tak że parametry zmieniaja sie nieznacznie. Z Bazaltem to samo.
P.s mnie też ciekawi co to za substrat

Awatar użytkownika
sylwekw
Ryba
Ryba
Posty: 422
Rejestracja: 30 grudnia 09, 08:53
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: sylwekw » 27 grudnia 13, 20:43

Ten "substrat" to FLORAN (producent: Filtus).

Na opakowaniu jest napisane "Neutralny wobec wody". Mój test chyba jednak wykazał, że nie jest neutralny. Zobaczymy czy płukanie coś zmieni (na opakowaniu jest napisane aby "Dla lepszego efektu przepłukać w sicie" - czego nie zrobiłem niestety. Ale jutro zobaczę, czy płukany ma mniejszy wpływ na pH wody.

Awatar użytkownika
Hunter
Administrator
Administrator
Posty: 11854
Rejestracja: 25 stycznia 09, 17:25
Lokalizacja: NW
Kontaktowanie:

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Hunter » 27 grudnia 13, 20:47

Malec pisze:Z Bazaltem to samo.

Problem w tym, że bazalt zatwardza wodę na stałe. Podłoża aktywne działają, bo są nasączone nawozami. Po pewnym czasie oddają do wody co mają oddać i woda się stabilizuje. Bazalt to całkiem co innego...

sylwekw pisze:Ten "substrat" to FLORAN (producent: Filtus).

Prawdę mówiąc nie wiem jak działa to podłoże. Testy w trakcie, zobaczymy co pokażą.
Neon Innesa piszemy wielką literą, podobnie jak Endlera, Ramireza, Blehera i inne nazwy ryb pochodzące od nazwiska.
Ponadto "Innesa" piszemy przez dwa "n" i jedno "s".

Moje akwaria:
1. Czterdziestka-piątka
2. Było LT, jest CW:

Zapraszam na Oficjalny FanPage naszego forum! Kliknij "Lubię To!"

Cykl azotowy w akwarium- w pigułce

Inspirujesz I Fascynujesz
Obrazek
Obrazek

Malec
Ryba
Ryba
Posty: 223
Rejestracja: 5 grudnia 13, 22:03

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Malec » 27 grudnia 13, 21:25

Hunter pisze:
Malec pisze:Z Bazaltem to samo.

Problem w tym, że bazalt zatwardza wodę na stałe. Podłoża aktywne działają, bo są nasączone nawozami. Po pewnym czasie oddają do wody co mają oddać i woda się stabilizuje. Bazalt to całkiem co innego...

Tak zgadzam sie że na stałe, kwestia jest tylko taka "o ile" zatwardza wode i co ta woda z niego wypłukuje. I jaka wode lejemy do akwarium. Tu Bazalt i Granit są do siebie podobne:

Skład bazaltu:
SiO2: 45–55%
Al2O3: ok. 14%
CaO: ok. 10%
FeO: 5–14%
MgO: 5–12%
inne związki zasadowe: 2–6%
TiO2: 0,5–2%
Oczywiscie może sie to troche zmieniac zależy skąd dany bazalt jest.

Widac pewne plusy co?
Niestety Sylwek o "Floranie" pierwszy raz słysze od ciebie. wiec trudno mi cokolwiek powiedziec

Tadeus
Ryba
Ryba
Posty: 409
Rejestracja: 27 grudnia 13, 20:43

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Tadeus » 28 grudnia 13, 21:34

Uojezu, tylko nie Filtus Floran, dwa akwaria sobie na tym szicie zepsułem. W ostatnim też lałem RO i nie rozumiałem co się dzieje. W googlach widać, że i inni mieli podobny problem, tylko tam pisali, że to tylko wadliwa seria... w co nie wierzę, bo między akwariami miałem parę lat przerwy.

Jest piękny, ale to samo zło... :P

Dzisiaj byłem w Discusie na Radzymińskiej (niby największy akwarystyczny Polski) i się skarżyłem tamtemu guru, to powiedział, że skoro chce coś na bank neutralnego do wody to na 20 typów podłoży jakie ma, może tak naprawdę polecić tylko jeden... bo o wszystkich innych słyszał od klientów, że mogą zmieniać parametry wody... (i wbrew pozorom był to jeden z najtańszych, więc to raczej nie wciskanie produktu na siłę :>).

Koniec świata, nie wiadomo już, co dawać do akwa pod spód :)

cypeks
Ryba
Ryba
Posty: 408
Rejestracja: 5 grudnia 13, 09:08

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: cypeks » 28 grudnia 13, 21:54

Ja u siebie dałem JBL Florapol i nie zauważyłem jakieś szczególnej zmiany w parametrach wody, ale leję twardego kranowita, więc może po prostu tego nie zauważam.
Tam, gdzie wszyscy myślą tak samo, tam nikt nie myśli zbyt wiele.

Awatar użytkownika
sylwekw
Ryba
Ryba
Posty: 422
Rejestracja: 30 grudnia 09, 08:53
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: sylwekw » 28 grudnia 13, 21:57

Tadeus

no niestety chyba zapłaciłem frycowe nowicjusza :-(

Z pewnością więcej tego "podłoża" nie kupię ale teraz z tym co jest w akwarium już muszę żyć. Raczej nie zdobędę się na restart w tej chwili.

A tak przy okazji, drugi etap testu niestety daje niekorzystny wynik. Czyli nawet dokładne wypłukanie tego podłoża nie zmienia faktu, że tak jak przedtem, po jednej dobie pH już skoczyło z 7,2 na 8.

No cóż jutro cotygodniowa podmiana - tym razem 1/1 (RO/do wody z ujęcia).
Ostatnio zmieniony 29 grudnia 13, 12:33 przez sylwekw, łącznie zmieniany 1 raz.

Zbynek
Narybek
Narybek
Posty: 82
Rejestracja: 15 kwietnia 12, 01:34
Lokalizacja: Sieradz

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Zbynek » 28 grudnia 13, 23:03

@Tadeus to pochwal nam się jaki to jest ten jeden dobry i tani ?

Lars_Bergson
Narybek
Narybek
Posty: 94
Rejestracja: 31 października 13, 10:43
Lokalizacja: W-wa

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Lars_Bergson » 29 grudnia 13, 11:36

Czyli dobrze kombinowalem ze to bylo za szybko na kamien. Trzeba bylo brac ziemie, tanie i dobre :)
Powiem Ci szczerze, ze ja bym to wywalil mimo wszystko, nie baczac na problemy. Jestes jeszcze na poczatku wode mozesz zlac, rosliny do kubla czy miski i po sprawie. A tak jak to zostawisz bedziesz sie z tym borykal przez rok czy dwa, nie wiem czy gra warta swieczki.
Obrazek

Tadeus
Ryba
Ryba
Posty: 409
Rejestracja: 27 grudnia 13, 20:43

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: Tadeus » 29 grudnia 13, 11:53

Zbynek pisze:@Tadeus to pochwal nam się jaki to jest ten jeden dobry i tani ?


Szczerze mówiąc to nie wiem, bo miał to w jakimś taki wielkim hurtowym worze i nie zauważyłem nazwy, zobaczyłem tylko, jak wygląda (wyglądał trochę jak taki naturalnie wielokolorowy drobny żwir rzeczny). Mówił też, że może więcej takich, za jakie może ręczyć będzie miał po nowym roku.

Ja ogólnie sprzedawcom niezbyt wierzę, więc powiedziałem, że się zastanowię :)

Co nie zmienia faktu, że obecnie mam na punkcie podłoży traumę i 10 razy się zastanowię, nim wybiorę coś do mojego nowego akwa. Myślę, czy nie zrobić po prostu piasku z torfem pod spodem. Kusi mnie ten polecany piaskownicowy z Leroy, ale z moim szczęściem to pewnie akurat trafię na jego serię, która zmienia twardość :)

Awatar użytkownika
sylwekw
Ryba
Ryba
Posty: 422
Rejestracja: 30 grudnia 09, 08:53
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: [112] sylwka (112 l) ogólne - historia powstawania

Postautor: sylwekw » 1 stycznia 14, 17:20

W akwarium bez większych zmian choć dwie zmiany dokonane.
Po pierwsze zmieniłem ustawienie wylotu wody z filtra. Do tej pory rurka z kilkunastoma otworami umiejscowiona była z tyłu przy dnie i "wydmuchiwała" wodę pionowo w górę.
Jak zauważyliście było to dość dziwne i nienaturalne ustawienie i na dodatek mam wrażenie, że ciągle podrywało różne śmieci z dna do góry a te krążyły po akwarium.

Teraz rurka (inna) też duża ilością otworków jest ustawiona na prawym boku trochę pod powierzchnia wody i "wydmuchuje" wodę w bok, lekko w górę robiąc falę na powierzchni powodując ruch na całej długości akwarium. Zobaczymy jaki to będzie miało wpływ na film białkowy na powierzchni.
Niestety wydaje mi się, że nadal jest za mało otworków i woda wydobywa się pod zbyt dużym ciśnieniem i za bardzo kręci wodą w akwarium. Za kilka dni dorobię dodatkowe dziurki (tylko nie wiem co lepsze aby zmniejszyć ciśnienie - więcej małych dziurek czy te co są ale większe). No i niestety ponieważ nie mogę zdobyć innych rurek to te rurki są bardzo widoczne bo są jasno kremowe :-(

Druga zmiana - trzeci koszyk filtra (do tej pory pusty) zapełniłem keramzytem.

Nadal zastanawiam się nad ławicą :-( jednak najbliżej jestem Razbory klinowej.
Doszedłem tez do wniosku, że muszę jeszcze wsadzić jakąś wyższą roślinę po lewej na tył, bo miały tam rosną Ludwigie repens ale te moje coś stoją w miejscu więc się chyba nie doczekam zapełnienia tej przestrzeni.

Dodam tylko, że gurami nadal wcale nie interesują się krewetkami Red Cherry.

Planuję też modyfikację oświetlenia i zamiast 2 x18W T8 będzie 2 x 28W T5, wtedy tez pewnie zacznę działać z nawozami i CO2 ale to dopiero za jakiś miesiąc.

Aha jeszcze .. małe ślimaczki są coraz większe i chyba ich coraz więcej (albo to tylko wrażenie) ale nadal czekam i wierzę w skuteczność ślimaka Hellena.

OBSERWACJE:

1. Dokładając keramzyt do trzeciego koszyczka filtra przekonałem się, że chyba jeszcze bardzo słabo się rozwinęła w nim flora bakteryjna. To bardzo subiektywne odczucie ale brakowało mi jakoś tego specyficznego "zapachu" i koloru jaki pamiętam z dawnych czasów w dojrzałym filtrze. :-( Czyli akwarium jeszcze nie pracuje najlepiej.

2. Wreszcie ruszyły odrobinkę anubiasy - każdy zaczął rozwijać po jednym nowym liściu. Sądzę, ze duży wpływ na to ma fakt, że zastosowałem się do rad niektórych z Was i zabrałem je z korzenia (były przymocowane) a wsadziłem do podłoża ale tak aby kłącze nie było przysypane tylko korzenie są w podłożu. Wasze uwagi, że skoro woda nie jest nawożona do słupa to nie bardzo czym mają się żywić te rośliny wydała mi się rozsądna i jak widać okazała się chyba cenna.

Pozostaje mi jeszcze pokonać okrzemki i wyklarować wodę. Wtedy będę zadowolony.

Mam w planach kilka zmian w swoim akwarium:
1. Zwiększenie oświetlenia z 2 x 18W na 2 x 28W
2. Rozpocząć podawanie CO2
3. Zwiększyć odrobinę obsadę roślinną.

Jak sądzicie w jakiej kolejności powinienem wprowadzać te zmiany?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 96 gości